Wolność i pokój tylko dla wybranych

W minioną sobotę Niemcy świętowali 30. rocznicę zjednoczenia, która de facto oznaczała przyłączenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej do Republiki Federalnej Niemiec. Niewielu jednak wie, że do podziału miało nigdy nie dojść. Kwestia przejęcia stref okupacyjnych przez nowy rząd federalny miała zostać uregulowana podczas czwartej konferencji koalicji antyhitlerowskiej. Do tej jednak nigdy nie doszło z uwagi na rozwój działań zimnowojennych. Niemcy jednak nie zrezygnowali z pragnień mieszkania w jednym państwie i 3 października 1990 r. ich dążenia przyniosły efekt. Z punktu widzenia Polski ważny jest akt o nienaruszalności powojennych granic Europy podpisany przez przedstawicieli Niemiec na konferencji 2+4 w Paryżu. To bowiem jedyny wciąż obowiązujący dokument, który dowodzi uznania przez naszych zachodnich sąsiadów polskiej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej.