Wojna po wojnie

7 października o 5.00 nad ranem, kiedy zmęczone nocne wieczorne warty zwalniane są przez ich zmienników, Hamas przeprowadził ataki, uderzając w cztery miejsca na terenie Izraela. Termin wybrany z uwzględnieniem obniżonej skuteczności reakcji ludzkiej i zapory obrony powietrznej zwanej Iron Dome nie był przypadkowy.

Rozwścieczony premier, w odpowiedzi na poniesione straty w zaatakowanych częściach Izraela, zapowiedział w odwecie zrównanie Strefy Gazy z ziemią, by została stertą gruzów. „Armia Izraela odpowie całym swoim potencjałem na poczynania Hamasu” oświadczył Benjamin Netanjahu apelując do mieszkańców o natychmiastowe opuszczenie obszaru Gazy. Wojna z Hamasem będzie trudna i ma zająć dużo czasu zdaniem premiera. Minister obrony ogłosił w państwie stan wojenny. Nadano jej kryptonim „Żelazny miecz”.

Strefę Gazy (358 km2) zamieszkuje około 2,1 mln ludności. Na 1 km2 przypada 5852 mieszkańców. W Izraelu jest to 310 osób na 1 km2, a w Polsce, dla porównania przypada 121 osób na 1 km2. Automatycznie, rażenie dowolnego punktu przynosi proporcjonalne straty. Skoro uprzedzeni, mieszkańcy Gazy zostaną ewakuowani, czy przedostaną się do Europy, skoro tematem stałej troski unijnych dostojników jest niewyczerpana migracja?

Media w pierwszej dobie zaostrzenia konfliktu skupiły się głównie na akcji przeprowadzonej przez Hamas od południowo-zachodniej części Izraela. Dużo większe znaczenie ma równoczesna operacja na północnej granicy tego państwa przeprowadzona przez ugrupowanie Hezbollah. Materiał filmowy ukazuje eskalację konfliktu gdy żołnierze Hezbollahu przekraczają granicę libańsko-izraelską. Zażądali wycofania się oddziałów pokojowych ONZ z obawy o możliwość starcia się jednostek izraelskich i Hezbollahu. Kiedy cywile – zwolennicy Hezbollahu, blokują pojazdy ONZ, władze wojskowe Izraela przemieszczają duże ilości uzbrojenia na granicę południową. Aktualna akcja Hamasu ma bezprecedensową skalę. Skrupulatnie przemyślany i skoordynowany jest sposób przerwania umocnień granicznych ze strony Gazy. Żołnierze Hamasu penetrują osiedla od domu do domu w poszukiwaniu Izraelczyków. Jako zakładników przewożą ich na teren Gazy.

Meczety w Jerozolimie zareagowały ogłoszeniem wojny z Izraelem. W zaognionej sytuacji rosyjski minister spraw zagranicznych S. Ławrow zaapelował o wstrzymanie ognia i przyjęcie planu pokojowego ustalonego w granicach z roku 1967, by umożliwić stworzenie niepodległego państwa palestyńskiego ze wschodnią Jerozolimą jako jego stolicą.

Aktualny spór znajduje poparcie także wśród mieszkańców Stambułu, którzy tłumnie zgromadzili się przed głównym meczetem w geście poparcia Hamasu. Wideo z posiedzenia parlamentu irańskiego rozbrzmiewa skandowaniem „śmierci” pod adresem sojuszu izraelsko amerykańskiego.

Archiwalne nagranie nieżyjącego już polityka rosyjskiego Władimira Żyrinowskiego z 2022 roku rozbrzmiewa dziś jak złowieszcza przepowiednia, której nie traktowano poważnie: „Jeszcze przed 2024 rokiem rozgorzeje konflikt na Środkowym Wschodzie. Wtedy wszyscy zapomną co to takiego Ukraina, bo Iran to nie jest Korea Północna, Wietnam, ani Kosowo. Najpotworniejsze wydarzenia zaistnieją właśnie tutaj. Wszystko zmierza w kierunku III wojny światowej”.

Opracowanie: Jola
Wideo: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net