Wojna na Facebooku

Opublikowano: 03.02.2015 | Kategorie: Polityka, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 643

Brytyjskie wojsko przystosowuje się do nowych czasów i nowych sposobów prowadzenia wojny, nie tylko na frontach ale także na płaszczyźnie informacyjnej tworząc specjalną jednostkę, która zajmować się będzie prowadzeniem wojny informacyjno-psychologicznej na portalach społecznościowych takich jak Twitter czy Facebook.

Jednostka ta będzie liczyła od półtora do dwóch tysięcy osób, rekrutujących się z wojsk lądowych, marynarki i lotnictwa, a także rezerwistów i innych osób cywilnych, które pomagać będą armii w tworzeniu jej dobrego PR i tłumaczeniu jej poczynań.

„Facebook warriors”, jak nazywają nową jednostkę brytyjskie media, mają rekrutować ludzi orientujących się w działaniu takich portali i sposobie prowadzenia na nich dyskusji. Przedstawiciele armii mówią, że wojsko musi dostosować się do nowoczesnych sposobów prowadzenia walki, a wydarzenia w Iraku czy na Ukrainie dowodzą, że walka informacyjna jest równie ważna jak artyleria i czołgi.

Jednostka oficjalnie zostanie powołana do życia w kwietniu, a jej kwatera będzie znajdować się w Hermitage w hrabstwie Berkshire. Poszukiwani są chętni z doświadczeniem dziennikarskim ale nie tylko. 77 Brygada, bo tak nazywać się będzie jednostka „feacebookowych wojowników”, ma za zadanie „przejąć narrację” w dyskusji o działaniach armii i aktualnych konfliktach.

Pionierem w zaangażowaniu regularnej armii do wojny informacyjnej na portalach społęcznościowych i forach popularnych portali jest Izrael. Izraelskie siły zbrojne (IDF) powołały takie jednostki podczas operacji „Płynny Ołów” w Strefie Gazy, gdzie śmierć poniosło wielu cywilów, a na izraelskie wojsko spadła fala krytyki. Działania takich jednostek miały usprawiedliwiać IDF i tworzyć obraz konfliktu odpowiadający stronie izraelskiej, czyli wpływać na postrzeganie konfliktu przez opinię publiczną. IDF jest aktywny na trzydziestu platformach informacyjnych, wliczając w to Facebook, Twitter, YouTube i Instagram. Izraelscy żołnierze działają na nich w sześciu językach.

Nazwa brytyjskiej jednostki jest hołdem dla Chinditów, brytyjskich sił partyzanckich na Birmie dowodzonych przez majora Orde Wingate’a, które walczyły z Japończykami podczas drugiej wojny światowej. Ich taktyką było zapuszczanie się głęboko na terytorium wroga, co zmuszało go do zmiany planów strategicznych i skutkowało sukcesami bojowymi przewyższającymi możliwości niewielkich sił. Żołnierze nowej jednostki będą nosić na ramieniu naszywki z wizerunkiem birmańskiego mitycznego potwora, od którego nazwę wzięli Chindici.

Na podstawie: theguardian.com
Źródło: Autonom


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.