Wojna handlowa może zamienić się w prawdziwą wojnę
Ambasador Chin w Stanach Zjednoczonych Cui Tianki powiedział, że zachowanie bliskiej współpracy gospodarczej między krajami jest jedynym rozwiązaniem dla zażegnania obecnej wojny handlowej. Dyplomata stwierdził również, że jeśli amerykańscy „twardogłowi” zechcą wbić klin między dwie największe na świecie gospodarki, niewykluczone, że wybuchnie kolejna globalna wojna.
Cui Tianki w wywiadzie dla Reutera zaznaczył, że władze Chin liczą na złagodzenie konfliktu z USA podczas zbliżającego się szczytu G20 w Argentynie, ponieważ wzajemna współpraca ma istotne znaczenie dla globalnej gospodarki. Dyplomata przypomniał, że wojny celne w latach 30. XX wieku, tuż przed wybuchem II wojny światowej, doprowadziły do poważnych napięć.
Ambasador Chin w USA stwierdził, że w zeszłym wieku miały miejsce dwie wojny światowe, a pomiędzy nimi był wielki kryzys gospodarczy. Jeśli obecna wojna handlowa będzie się pogłębiać, niewykluczone, że będziemy mieć powtórkę z historii. Cui Tianki powiedział, iż trzeba zrobić wszystko, aby temu zapobiec.
Władze Chin zaznaczają, że nie chcą prowadzić wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, ale będą chronić swoje interesy i nie pozwolą, aby Amerykanie stawiali swoje warunki, a Chińczycy musieli je wszystkie respektować. Pekin posiada amerykańskie obligacje rządowe o wartości 1,15 biliona dolarów i choć posiada możliwość wyprzedania długu, najprawdopodobniej nie zrobi tego w obawie przed destabilizacją rynków finansowych.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Reuters.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl