Władze Turcji zamknęły wielką agencję informacyjną

Opublikowano: 07.05.2016 | Kategorie: Media, Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 827

Powołani przez tureckie władze powiernicy postanowili od 15 maja zawiesić działalność agencji informacyjnej Cihan i gazety “Zaman” – podaje gazeta “Milliyet”.[SN]

Sąd Stambułu na początku marca powołał powierników do zarządzania agencją Cihan. Analogicznie od zewnątrz postanowiono kierować mającą największe nakłady w kraju turecką gazetą “Zaman”, po czym jej krytyczny wobec władz ton zmienił się o 180 stopni. Związek tureckich dziennikarzy potępił presję władz na opozycyjne media i nazwał praktykę powoływania powierników dla nich nowym rodzajem cenzury.[SN]

Decyzja powierników w sprawie zawieszenia działalności dotyczy wszystkich mediów spółki Feza Yayın Grubu, w tym telewizji Kure.tv, stron agencji i gazety. Wcześniej straciło pracę ponad 400 pracowników gazety “Zaman” i agencji Cihan.[SN]

W Turcji zostały także zamknięte prywatne telewizje Kanaltürk i Bugün TV, gazety “Bugün Gazetesi” i “Millet Gazetesi” oraz stacja radiowa Kanaltürk Radyo, należące do holdingu Koza-Ipek. Poza tym trudności z pracą w Turcji mają rosyjskie media. Pod koniec kwietnia w państwie została zablokowana strona rosyjskiej agencji Sputnik.[SN]

Rację mieli analitycy i obrońcy praw człowieka, którzy po zawarciu turecko-unijnego porozumienia w sprawie uchodźców pisali, że Recep Tayyip Erdoğan wodzi Europę za nos. Prezydent Turcji nie ma zamiaru wyrzec się swoich “ustaw antyterrorystycznych”, które służą mu do umacniania autorytarnych rządów.[S]

Erdogan próbuje też rozprawić się z opozycją parlamentarną, której chce odebrać immunitety, aby oskarżyć przed sądem o terroryzm.[WM]

Kilka dni temu deputowani z rządzącej partii zwarli się z przedstawicielami frakcji kurdyjskiej. Drakę poprzedziła ostra wymiana zdań. Spór szybko przerodził się w walkę na pięści. Parlamentarzyści od kilku dni bezskutecznie próbują omówić projekt ustawy o zniesieniu immunitetu parlamentarzystów. Wynika to z faktu, że turecki prezydent oskarżył wcześniej opozycję, że jest ona pochodną zakazanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu i zażądał, aby rozpocząć przeciwko nim postępowanie karne.[ZNZ]

W zamian za przyjmowanie uchodźców Europa obiecała Turcji solidny zastrzyk gotówki, ale również bezwizowy wjazd do strefy Schengen dla obywateli Turcji na okres 90 dni i przyspieszenie procedury akcesji do wspólnoty. Oczekiwano przy tym, że Turcja przynajmniej w minimalnym stopniu będzie podzielać tzw. europejskie wartości. Na początek Bruksela zasugerowała, że wizy nie zostaną zniesione, jeśli Ankara utrzyma ustawy antyterrorystyczne, które Recep Tayyip Erdoğan nagminnie wykorzystuje do zwalczania opozycji.[S]

Prezydent Turcji jednak nie ustąpił. “Pójdziemy swoją drogą, wy idźcie swoją” – zwrócił się do europejskich przywódców. Innymi słowy: zapowiedział, że nadal będzie strzelał do niepokornych Kurdów, odmawiał im wszelkiej autonomii, pakował do więzień niechętnych sobie dziennikarzy i prawników. Nie wycofa się również z najnowszych pomysłów “antyterrorystycznych”: ustawy o odbieraniu obywatelstwa Turkom, którzy wspierali Partię Pracujących Kurdystanu i zamknięcia kilku opozycyjnych gazet, na czele ze wspomnianym dziennikiem “Zaman” (który od kilku miesięcy i tak działa pod specjalnym zarządem komisarycznym).[S]

Przekaz płynący z Turcji jest tym silniejszy, że Erdoğan doprowadził w czwartek do odejścia z urzędu premiera Ahmeta Davutoğlu, który jeszcze do niedawna był jednym z jego najbliższych, całkowicie lojalnych współpracowników. Davutoğlu był również jednym z głównych negocjatorów tureckich podczas rozmów z przedstawicielami UE. Być może prezydent Turcji uznał, że premier stał się zbyt popularny i mógłby w przyszłości stać się dla niego konkurencją. Teraz rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju musi znaleźć nowego kandydata na szefa rządu. A co z wolnym podróżowaniem Turków do UE? Erdoğan wychodzi najwyraźniej z założenia, że kryzys uchodźczy i wojny na Bliskim Wschodzie i tak będą jeszcze przez jakiś czas skłaniały Europę do współpracy z Turcją, jaka by ona nie była. Dziś Europa stawia jakieś warunki – jutro już tego robić nie będzie, rozumuje turecki prezydent. I może mieć rację.[S]

Źródła: pl.SputnikNews.com [SN], ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], Strajk.eu [S] Kompilacja 3 wiadomości: Wolnemedia.net [WM]


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. agama 07.05.2016 10:44

    PiS tylko kontynuuje politykę PO. Tamci chcieli też ACTA, ci na czele z Morawieckim chcą jeszcze gorszego TTIP.

  2. Galanomin 07.05.2016 20:03

    a podobno na stołówce Monsanto nie można serwować żywności z GMO :)….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.