Władze rosyjskiego miasta pomalowały śnieżną rzeźbę białą farbą
Ciekawe informacje docierają do nas z centralnej Rosji. Władze syberyjskiego miasta pomalowały śnieżną rzeźbę białą farbą. Gdy sprawę ujawnili mieszkańcy, władze przeprosiły i usunęły farbę, która miała… zakryć brudny śnieg.
Pierwsze doniesienia o „dziwnym śniegu” w niewielkim mieście Myski pojawiły się w serwisie „You Tube”. Na nagraniu widać, jak mieszkanka dotyka śnieżnej rzeźby – a właściwie białej, lepkiej i śmierdzącej substancji, która została nałożona na śnieg. Temat został szybko podchwycony przez rosyjskie media.
Władze miasta szybko zareagowały i potwierdziły, że omawiana substancja to w istocie biała farba. Gdy sprawa wyszła na jaw, nakazano jej usunięcie. Tylko dlaczego władze pomalowały śnieg farbą?
Jak się okazało, farba miała zamaskować sadzę i inne zanieczyszczenia (możliwe, że chodzi o przygotowania do święta Nowego Roku, które dla Rosjan jest analogią polskiego Bożego Narodzenia – przypis WM) – Myski to miasto, położone w rejonie górniczym. Śnieg wokół miasta i w jego centrum przybiera szarą, wręcz czarną barwę, ale mieszkańcy zdecydowanie wolą taki od śnieżnej bieli. Swoją drogą, jest to bardzo tania, ale dość nieprzyjemna metoda „usuwania” zanieczyszczeń, której chyba jeszcze nikt nie stosował.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: TheMoscowTimes.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl