Władze Polski celowo osłabiają polską armię

Opublikowano: 09.02.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 945

W Obwodzie Kaliningradzkim, wzdłuż granicy z Polską, Rosjanie rozmieścili rakiety balistyczne typu Iskander-M, które zdolne są również do przenoszenia ładunków nuklearnych. Nie musielibyśmy się tym specjalnie martwić, gdyby na terytorium naszego kraju istniał system obrony przeciwrakietowej. Problem w tym, że politycy PO-PSL przez 8 lat rządów nie zrobili praktycznie nic, aby taki system powstał. Obecnie nie jesteśmy chronieni w ogóle przed rakietowym atakiem z powietrza, który w ciągu 10-20 minut może zniszczyć większość polskich baz wojskowych, fabryk produkujących broń, kluczowych elektrowni czy lotnisk.

Powyższa mapa prezentuje zasięg rozmieszczonych wzdłuż granicy z Polską w Obwodzie Kaliningradzkim rosyjskich wyrzutni rakiet balistycznych Iskander-M. Mogą one niszczyć cele oddalone nawet o 500 kilometrów. W praktyce oznacza to, że niemal cała Polska jest w ich zasięgu. Aby całkowicie sparaliżować nasz kraj rakiety te wcale nie muszą być uzbrojone w ładunki nuklearne. Precyzyjne uderzenie ładunkami konwencjonalnymi w takie cele jak bazy wojskowe, lotniska z myśliwcami szturmowymi, największe elektrownie czy fabryki produkujące broń, w ciągu maksymalnie 20 minut może istotnie obniżyć zdolności bojowe naszej armii, a wśród ludności cywilnej wywołać chaos i panikę.

Niestety politycy Platformy Obywatelskiej oraz PSL przez ostatnich 8 lat rządów praktycznie nie zrobili nic, aby w naszym kraju powstał system obrony przeciwrakietowej. Warto podkreślić, że plany budowy “tarczy antyrakietowej” zaczęto kreślić jeszcze w 2005 roku. Po przejęciu władzy przez ekipę Tuska i Komorowskiego o potrzebie budowy obrony przeciwrakietowej już tylko mówiono. Ale słowa nigdy nie przerodziły się w realne działanie.

Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że większość naszego ciężkiego sprzętu wojskowego, w tym czołgów i artylerii, jest ulokowana na… południowo-zachodniej granicy Polski. Wygląda to tak, jakby potencjalnego ataku mielibyśmy się spodziewać ze strony Niemiec lub Czech. Nic bardziej mylnego. W kontekście zasięgu rosyjskich Iskanderów-M ma to sens. Na poniższej mapie widać, że 10, 11 oraz 34 Brygada Kawalerii Pancernej polskich sił zbrojnych swoje bazy ma poza granicą zasięgu rosyjskich rakiet.

Tymczasem MON chce zwolnić ze służby zawodowej 34,6 tys. z 41 tys. posiadanych przez polską armię żołnierzy frontowych a plan modernizacji armii z 2013 roku w ogóle nie jest realizowany, a kolejne przetargi na zakup strategicznego sprzętu są odkładane w nieokreśloną przyszłość. W tym samym czasie odpowiadająca za ten stan rzeczy władza zaczyna prowokować Rosjan coraz bardziej bezmyślnymi wypowiedziami. A może wszystko to dzieje się według z góry nakreślonego scenariusza?

Choć ciężko w to uwierzyć, sytuacja wygląda tak, jakby ekipa PO-PSL starała się maksymalne osłabić zdolności bojowych polskiej armii, aby w przypadku rozpoczęcia konwencjonalnego konfliktu zbrojnego armia rosyjska mogła zdobyć nasz kraj przy jak najmniejszych stratach własnych. Innymi słowy – cała niekompetencja i nieudolność obecnej władzy w zakresie bezpieczeństwa narodowego wygląda na gruntownie przemyślaną, szczegółowo zaplanowaną i realizowaną.

Źródło: Niepoprawne.info.pl
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

33 komentarze

  1. Qbkinss 09.02.2015 11:10

    nasza dzisiejsza armia nie obroniłaby nas przed armią niemiecką z 39r,
    czasy idą do przodu, a administracja na naszych ziemiach się uwstecznia

  2. agama 09.02.2015 11:11

    Raczej chodzi o zrobienie pola bitwy, gdzie będą się tłuc grupy zachodnie ze wschodnimi jak na Ukrainie. Polska armia nie moze byc za silna, bo jeszcze by wygrała. A tak, jedne i drugie będą tłuc się ze sobą w nieskończoność w zdestabilizowanej Afryce polskiej i pieniendze zarabiać na konflikcie i pogrążaniu kraju.

  3. masakalambura 09.02.2015 11:32

    A może to sposób na przeniesienie najcięższych i najbardziej wyniszczających walk w inne regiony europy. Nas po prostu Rosja z Niemcami zajmą. A walki będą trwały tydzień. Nie będzie potrzeby rzucać atomówek. Bo o samej wojnie zdecydowano już dawno temu.

  4. W.W. 09.02.2015 11:52

    Jaką byśmy armie nie wystawili
    to sojusznicy nas wyru**** a wrogowie rozjadą.
    Czas pomyśleć o innym niezabezpieczeniu.

  5. masakalambura 09.02.2015 12:29

    Bez własnej obrony nikt nas nie obroni.

  6. kriskros 09.02.2015 12:51

    nikt nie przeżyje następnej wojny a jak przeżyje to wykończy go choroba popromienna, zamiast myśleć o obronie niech Kopaczowa skoczy do delikatesów po połówkę wsiada w samolot i integruje się z Putinem.

  7. agama 09.02.2015 13:02
  8. dERWISZ 09.02.2015 13:18

    Zyjemy w kraju gdzie największą kase idącą z polskiego rządu dostają urzędnicy na stokach zarządzający centrami zaopatrzenia. Zwykła jednostka oraz szeregowcy dostają okruszki, dlatego czesto pracujemy na przestarzały m sprzęcie. Tak na prawdę w polsce znajdują się może ze trzy jednostki w pełni przygotowane do działania w czasie zagrożenia. W przypadku ataku jakies 95% z nas bedzie musiał o radzić sobie po swojemu.

  9. MichalR 09.02.2015 13:19

    Jakie mogłyby być potencjalne negatywne skutki stworzenia silnego sojuszu militarno gospodarczego z Rosją?

    Co by się stało gdyby Polska wysunęła ofertę dyplomatyczną o pełnej współpracy do Rosji z wykluczeniem jakichkolwiek działań zbrojnych przeciwko państwom stowarzyszonym w Eurokołchozie?

  10. pablitto 09.02.2015 13:37

    @MichalR

    … zapytaj kilka generacji swoich przodków ;]

  11. jaro 09.02.2015 13:44

    @MichalR: Taka możliwość jest “niemożliwa”. Współpracę z FR “dogrywa” władca UE (IV Rzeszy) Niemcy do spóły z drugą gospodarką – Francją. My (nie ma co tu kryć) jesteśmy w tej unii jako rynek zbytu chłamu (tych produktów, których nie produkujemy z uwagi na sprywatyzowane nasze rodzime fabryki, “sprywatyzowane” – czytaj sprzedane zagranicznym koncernom i przez nich zlikwidowane w celu pozbycia się konkurencji i przygotowania rynku dla swojego produktu) oraz źródło taniej siły roboczej. Jesteśmy tylko terytorium buforowym, na którym będą odbywały się ewentualne działania zbrojne oraz na które spadać będą zestrzeliwane rakiety balistyczne, strącane z trasy wschód-zachód.
    Poza tym “ofertę dyplomatyczną” mógłby wysunąć jakiś polski dyplomata a my posiadamy wyłącznie “polskojęzycznych dyplomatów”.

  12. jaro 09.02.2015 13:58

    @pablitto: chyba wiem do czego “pijesz”, ale inne zdanie na ten temat będą mieli “przodkowie” z Wołynia a inne z Katynia.

  13. kozik 09.02.2015 13:58

    Każdego dorosłego mężczyznę w Polsce, sprawnego fizycznie i umysłowo (co potrąciwszy osoby służące obcym państwom dałoby pewnie ~6-8 mln) wyposażyć w kałacha (pewnie ~130USD/szt.-w hurcie+100 pestek po 50-60gr/szt.), na 50-100os. dać jedną wyrzutnię PPANC z pociskami niekierowanymi i moździerz.
    Na 2000os. dać wyrzutnię rakiet ziemia-powietrze.

    Każdemu dać metalizowaną folię mylarową dla zmniejszenia emisji IR w nocy.
    Na 10os. dać 1 noktowizor pasywny. Na 1000 mężczyzn dać 1 dron z pasywną kamerą IR/dozbrajalny.
    Kraj “bez armi” – na wzór Szwajcarii – mielibyśmy nie do ruszenia.

    Inwestowanie w drogą i kłopotiwą w obsłudze broń ofensywną – “Ja-szczę-bie”, wrabianie Polski w kredyty w bankach USA i nie-offsety jest jedynie objawem ułańskiej fantazji rządzących i bezczelności sojuszników. Linia produkcji F-16 została uratowana przez polskie zamówienie – Polska specjalnie zapłaciła za jej reakcytację.

    Przed II w.ś. Polska została wmanewrowana przez Brytyjczyków i Francuzów w stworzenie floty, która po wybuchu II w.ś. popłynęła do Anglii…
    W 1939 mieliśmy doskonałe, polskie rusznice PPANC, które mogły zmienić losy września. Ich produkcja weszła za późno, bo…zaczynamy działać racjonalnie dopiero kiedy wyczerpują się inne możliwości.

  14. dagome12345 09.02.2015 15:02

    @kozik

    A wiesz co to znaczy przeszkolenie wojskowe?
    100 dobrze przeszkolonych żołnierzy ma większa zdolność bojową niż nawet tysiąc lub dwa tysiące “Mietków” z ulicy uzbrojonych w kałachy.
    Piszę to, bo kolega (ku mojemu zdziwieniu ) zapisał się do NSR. Troszkę się nasłuchałem jego opowieści i sam przyznaje ,że te szkolenia to jeden wielki pic na wodę fotomontaż.
    Ta sama kwestia dotyczy tzw Państwa Islamskiego. Co z tego ,że jest ono doposażane w broń jak bez szkolenia nie potrafili by jej użyć. Najważniejszą kwestią jest to : kto, gdzie i kiedy przeszkolił odpowiednią liczbę bojowników. Nie da się tego zrobić przez internet lub na fantomach.
    Wojna oznacza straty wiec trzeba przeszkolić większą liczbę ludzi do obsługi danego sprzętu bo bardzo szybko może się okazać ,że niema kto strzelać z tych całych wyrzutni rakiet itd 🙂

    Obecne pole walki gdzie jest technika nie może się obejść bez odpowiedniego przeszkolenia wojskowego (bojowego). Amerykańce w początkach Iraku i Afganistanu tracili więcej śmigłowcowców przez pomyłki pilotów ( przypadkowe zderzenia pilotów) niż ich strącili tak zwani “terroryści”, a mówimy tu o ludziach z po wieloletnich szkoleniach 🙂
    Nie bez przyczyny tak pierze się mózgi zwykłym żołnierzom jeśli chodzi o rozbieranie i składanie broni nawet w półśnie, przeciętny koleś z ulicy z kałachem w ręku prędzej zabije swoje współtowarzysza broni( pomyłka , niechciany wystrzał) niż przeciwnika 🙂
    No i pozostaje jeszcze kwestia dowództwa. Już widzę wielkich wodzów mających bez żadnego doświadczenia sterować choćby 10 osobowym odziałem – buahahaha 🙂

  15. kozik 09.02.2015 15:38

    @dagome12345
    Do szkolenia potrzebny jest ktoś, kto był na froncie, a nie kolejny mgr/urzędnik…
    100 zgranych i zdetrminowanych facetów po przeszkoleniu, dobrze znających okolicę, broniących swoich domostw na śmierć i życie ma większą wartość, niż 100 wojskowych-napastników… Różnicą na plus “cywili” jest morale.

  16. robi1906 09.02.2015 16:17

    Co do artykułu , to że obecne jednostki są w płd-zach, części Polski nie wynika z tego że polscy generałowie znają zasięg Iskanderów ,
    a po prostu na tym że tam z czasów socjalizmu znajdowały się dywizje “pierwszolinówki” ,
    a kiedy władze zdecydowały o zmianie z wroga na sojusznika i odwrotnie jednostki pozostały tam gdzie były , bowiem w tym kraju od 25 lat nie tylko nie działa ” myśl obronna kraju ” ale i wszystko inne .

  17. Qbkinss 09.02.2015 21:01

    masakalambura też biorę taką opcję pod uwagę, nie wiem czy to nie najlepszy sposób żeby ewentualne działania zbrojne przeniosły się szybko za Odrę, podejrzewam że sojusznicy z NATO mogliby nas szybko “wspomóc” kilkoma taktycznymi głowicami nuklearnymi, gdyby zbyt długo trzymać linię Wisły

  18. argos1 09.02.2015 21:25

    @Aaron Schwartzkopf
    Ja bym tam małpie nawet brzytwy do ręki nie dał.

  19. dagome12345 09.02.2015 21:56

    @kozik
    To nie czasy II wojny swiatowej. 100 facetow broniacych swoich rodzin to nadal zgraja niedoswiadczonych cywili. 3-6 miesieczne szkolenie wojskowe tworzy mieso armatnie a nie zolnierzy:) Nie jest mozliwa obrona przez ludzi po”szkoleniu” nie wazne jest ich zdeterminowanie.Zycie to nie Hollywoodzki film.

  20. masakalambura 09.02.2015 22:44

    Qbkinss
    Kraje nie broniące się zbyt mocno w czasie 2 wojny, owszem na miano bohaterów nie zasługiwały tak jak dzielny naród Polski. Ale w 3 wojnie broń będzie (i już jest) inna, i nawet konwencjonalne pociski przeciwpancerne wszystkie zawierają pierwiastki radioaktywne. Uważam że tę wojnę powinniśmy sobie odpuścić. A psy wojny wysyłać na fronty poza granicami. Niech się wyszumią jak im zależy.

    Dla dobra nas wszystkich i naszych dzieci w tej wojnie lepiej udziału nie brać nawet za cenę życia i wolności. Ta wojna będzie krótka a przegrają biorący udział. Przegrają na stulecia zmieniając swoje terytoria w radioaktywne pustynie ludzkie. Jak Czarnobyl. Przyroda da sobie radę. Ale ludzie…

    Wygrają ci, którzy przeżyją. Bo po 3 nikt o walce nie pomyśli przez baaardzo długi czas.

  21. Qbkinss 10.02.2015 04:38

    @masakalambura
    Rosjanie nie specjalnie garną się do walki, nie mają zresztą zbyt ofensywnej armii. Co nie znaczy, że podczas ewentualnej ofensywy zaszliby daleko za Berlin nim nato zaczęłoby działać, pod warunkiem, że oszukaliby jakąś magią wywiady Amerykańsko – Europejskie. Państwa UE ciągle próbują centralizować władzę, kiedy powstanie wspólna armia, a takie założenia już są od dawna, wtedy dopiero państwa nato będą szukać sobie dobrego casus belli, chyba że to wszystko to taka globalna szopka, czego nie wykluczam. Czy tak czy siak masz całkowitą rację, lepiej nie mieszać się w wojny wielkich państw, tylko co będzie jak przyjdzie wezwanie z WKU? Jedynym prewencyjnym sposobem wydaje się emigracja poza nato, najłatwiej jednocześnie w strefie schengen 😉
    Groteskowa myśl, pan Tusk zaczął już chyba ewakuację polaków dalej na zachód, pewnie już myśli o tworzeniu nowego rządu na uchodźstwie, cóż kiedyś Rumunia dzisiaj Belgia 😉

  22. pablitto 10.02.2015 10:36

    “Władze” na Ukrainie też zdemontowały armię przez kilka kadencji. Tyle w temacie.

  23. goldencja 10.02.2015 11:31

    @kozik, a czemu wyposażać tylko mężczyzn? Ja w dzieciństwie uczyłam się strzelać z karabinów. Potem chodziłam na strzelnicę. Broń nie jest mi obca i w razie potrzeby też bym chciała dostać broń do obrony. Właściwie wystarczyłaby zwykła legalizacja broni, żeby społeczeństwo się uzbroiło. Ale chyba właśnie chodzi o to, by społeczeństwo się rozbroiło, żeby panowie świata nie mieli problemu z podziałem ziem.

  24. agama 10.02.2015 13:16

    niech waszą kosą będzie zmiana podstaw systemu wreszcie, bo się pasożytów nigdy nie pozbędzieta. Wolita drugą Ukrainę czy Szwajcarię?

    https://pl-pl.facebook.com/DemokracjaBezposrednia

  25. goldencja 10.02.2015 14:48

    Różnica pomiędzy pójściem na wojnę, a obroną jest zasadnicza. Wiadomo, że do zabijania na obcych ziemiach i najemnictwa pchają się psychopaci. Jednak w przypadku obrony zabije każdy kto chce przeżyć. To naturalne, bo wtedy dba o swój, a nie cudzy, interes. Ludzie, którzy wyjechali z Polski, nie mają żadnego logicznego interesu bronić tego kraju. Nie dość, że nie mogli tu swobodnie i dostatnio funkcjonować to jeszcze mają ryzykować zdrowie i życie? Wojna to interes zorganizowanych grup przestępczych, grup finansowych i korporacyjnych. Dozbrajanie społeczeństwa miałoby na celu obronę interesu społeczeństwa, który jest sprzeczny z interesami tych grup – własność prywatna, kontrolowanie zasobów. W związku z tym społeczeństwo się osłabia do poziomu bydląt i rozprasza na mniejsze skłócone grupy, by traciło czas na waśnie między sobą – wtedy nie ma czasu i siły widzieć większej perspektywy ani podjąć działań. Skoro w społeczeństwie jednostka napotyka ciągle na ataki z różnych stron – bo jest wg innych np. islamofobem, rasistą, antysemitą, ateistą, katolikiem, starym, młodym, mądrym, głupim, kobietą, mężczyzną czy kimkolwiek innym, to jak można oczekiwać, że dana jednostka będzie skłonna do obrony narodu składającego się z takich agresywnych wobec niej grup? Jaki jest sens bronić Polski przez emigrantów skoro z niej uciekli żeby żyć lepiej?

  26. adambiernacki 10.02.2015 18:56

    Ja skończyłem właśnie kolejny nóż z 50HS i męczę się ze strzałami ale też jest zaj…

  27. elka333 10.02.2015 20:45

    Jedna raca w centralny skład amunicji, który ochraniają emeryci i renciści za 7 zł na godzinę i nawet wojny nie będzie bo nie będzie czym strzelać 🙂
    Jaki kraj taka …

  28. dudex 10.02.2015 21:56

    @dagome12345 moglbym zadac Tobie pytanie.

  29. dagome12345 10.02.2015 22:21

    @dudex
    aaa zadawaj to pytanie! 🙂

  30. dudex 11.02.2015 22:55

    Dzięki bardzo, a pm/meil jest możliwe ? Jeżeli nie to uszanuję to! 🙂

  31. dudex 12.02.2015 09:37

    @dagome12345 jak powyżej

  32. dagome12345 12.02.2015 10:23

    @dudex
    Troszkę nie zrozumiałem o co chodzi w twoim wpisie 🙂
    Chodzi ci o to żebym podał mojego maila ?
    Jeśli tak, to generalnie nie podaje takich informacji na ogólnodostępnych forach – minuta pięć i po takim czymś zaraz mam zawaloną skrzynkę spamem 🙂
    Jeśli chcesz podania maila to podaj go sam , a ja się odezwę 🙂
    Pozdrawiam.

  33. dudex 12.02.2015 20:31

    @dagome12345

    Np masz pobor do wojska obowiązkowy w Finlandii dostajesz domek, kase (msc) i melase 🙂 Możesz się uczyć w kierunku wojskowym po odsłużeniu tych kilkanascie miesiecy.

    Czy odmówiłbyś sczepionki (kilka dostajesz) inaczej nie możesz służyć te kilkanascie miesiecy.

    Pozdrawiam Cię kolego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.