Władze Belgii straciły kontrolę nad dzielnicą Brukseli

Minister spraw wewnętrznych Belgii przyznał oficjalnie, że władze jego kraju utraciły kontrolę nad zdominowaną przez Muzułmanów dzielnicą Molenbeek w Brukseli. Lokalne służby oraz policja nie są w stanie zaprowadzić tam porządku i zinfiltrować radykalnych grup islamskich. Warto zauważyć, że z Molenbeek wywodzi się Abdelhamid Abaaoud – Belg marokańskiego pochodzenia, który przez francuskie służby jest podejrzewany o zorganizowanie ostatnich zamachów w Paryżu. Nie bez powodu dzielnica ta jest określana jako… „wylęgarnia dżihadystów”.

Molenbeek to dawna dzielnica przemysłowa w Brukseli. Stanowi jedną z 19 gmin wchodzących w skład Regionu Stołecznego Brukseli. To co ją odróżnia od innych dzielnic stolicy Belgii, to dominujący udział ludności muzułmańskiej w ogólnej liczbie mieszkańców oraz mnogość meczetów.

Niestety w ślad za muzułmanami przyszedł także islamski radykalizm. Dzielnica stała się prawdziwym magnesem dla islamskich ekstremistów czy zwolenników ISIS (niektórzy określają ją jako „wylęgarnie dżihadystów”). Drastycznie wzrosła także przestępczość (gangi, wymuszenia, handel narkotykami, wandalizm), której niewątpliwie sprzyja najwyższa w Belgii stopa bezrobocia (przekraczająca 30 proc.). Lokalna policja uznała Molenbeek za dzielnicę typu „NO GO ZONE”. Potwierdził to w ostatnią niedzielę minister spraw wewnętrznych Belgii Jan Jambon. Stwierdził on publicznie, że belgijskie władze utraciły kontrolę nad tym co dzieje się w tej dzielnicy.

W kontekście powyższego warto zauważyć, że z Molenbeek pochodzi Abdelhamid Abaaoud – Belg marokańskiego pochodzenia, który przez francuskie służby jest podejrzewany o zorganizowanie ostatnich zamachów w Paryżu. Ponadto dwóch z trzech zidentyfikowanych sprawców tych zamachów, mimo że miało obywatelstwa francuskie, mieszkało właśnie w Molenbeek.

Na podstawie: NyTimes.com, Independent.co.uk
Źródło: Niewygodne.info.pl