Wizyta Kim Dzong Ila w Rosji

ROSJA. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il podróżujący pociągiem w trakcie pierwszej od dziewięciu lat wizyty w Rosji wziął 22 sierpnia kurs na stolicę Buriacji Ułan Ude (4420 km na wschód od Moskwy), gdzie, według niepotwierdzonych doniesień, ma się spotkać z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Południowokoreańska agencja Yonhap informuje, powołując się na przedstawiciela władz w Seulu, że do spotkania ma dojść 24 sierpnia. Kreml nie podał jednak ani jego czasu ani miejsca.

Jednym z tematów rozmów Miedwiediewa i Kim Dzong Ila może być, zdaniem obserwatorów, budowa rurociągu, którym rosyjski gaz ma popłynąć do Korei Południowej przez terytorium Korei Północnej. Według mediów południowokoreańskich Północ może zarobić w ten sposób do 100 mln dolarów każdego roku, lecz w negocjacjach nie ma wielkiego postępu z racji sporu na temat programu broni nuklearnej.

69-letni Kim podróżuje pociągiem pancernym, gdyż boi się lotów. 21 sierpnia obejrzał elektrownię wodną na rzece w obwodzie amurskim, do której dotarł w swym pancernym mercedesie i gdzie wpisał się do księgi gości. Jak podaje Reuters, autokratyczny lider Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD) zabiega w ostatnich miesiącach o pomoc potęg regionu dla swego zubożałego kraju, walczącego z następstwami niedawnych powodzi i sankcji gospodarczych. W ciągu niespełna dwóch lat trzykrotnie odwiedzał Chiny.

Przebywający z wizytą w Mongolii prezydent Korei Południowej Li Miung Bak powiedział 22 sierpnia, że „jeśli Kim tak często odwiedza i obserwuje otwarte społeczeństwo, to może to w rezultacie mieć pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy Korei Północnej”.

Rosja jest uczestnikiem rozmów sześciostronnych – z udziałem obu Korei, USA, Japonii i Chin – na temat denuklearyzacji Korei Płn. Negocjacje te utknęły w martwym punkcie w grudniu 2008 roku.

Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica