„Wikileaks” zapłaci 100 000 euro za tekst umowy TTIP

Opublikowano: 12.08.2015 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1017

Demaskatorski portal “Wikileaks” obiecał we wtorek 100 tys. euro osobie, która dostarczy kopię umowy TTIP (Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji) pomiędzy Unią Europejską a USA.

W zbiórce pieniędzy na ten cel zobowiązał się uczestniczyć w ramach finansowania społecznościowego (crowdfundingu) m.in. były grecki minister finansów Janis Warufakis.

Tajemnica otaczająca tę umowę negocjowaną pomiędzy Unią Europejską a USA “jest zagrożeniem dla przyszłości europejskiej demokracji, TTIP będzie miało wpływ na życie wszystkich Europejczyków i wciągnie Europę w długotrwały konflikt z Azją. Nadszedł czas, aby położyć kres sekretom” – napisał w oświadczeniu założyciel Wikileaks Julian Assange.

Brytyjska stylistka Vivienne Westwood i dziennikarz amerykański Glenn Greenwald także są wśród znanych osób w Europie i USA, które obiecały włączyć się w akcję crowfundingu.

Po południu portal “Wikileaks” poinformował, że zebrano już 21 tys. euro.

Traktat TTIP jest negocjowanym od 2013 roku porozumieniem handlowym, którego celem jest utworzenie strefy wolnego handlu między USA a Unią Europejską. Porozumienie to wymaga ujednolicenia norm technicznych oraz usunięcia barier w handlu (ceł, różnic w regulacjach, ograniczeń w zakresie inwestycji itp.). Negocjacje w sprawie traktatu są objęte tajemnicą.

Według europejskiej komisarz ds. handlu Cecilii Malmstroem negocjacje nad TTIP mają przyspieszyć jesienią. Jednak przeciwnicy tego porozumienia potępiają otaczającą negocjacje tajemnicę i uważają, że służyć ono będzie przede wszystkim interesom międzynarodowych koncernów.

Autorstwo: jkl
Źródło: Lewica.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. W.W. 13.08.2015 07:26

    Bo będzie służyć.
    .
    Tak jak z ACTA. Dzięki protestom ustawę wstrzymano i …. prawie wszystkie jej zapisy znalazły się w innych regulacjach prawnych. Pozostałe znajda się niedługo.
    W protestach typu “człowiek kontra urząd” człowiek jest bez szans. Urzędnicy poczekają i po cichutku, cierpliwie przemyca potrzebne władzy zapisy, a siła społecznego oporu bardzo słabnie z czasem.
    .
    Przeciwnik został blednie zdefiniowany. To nie akty i urzędnicy są przeciwnikiem a system i to z nim trzeba wałczyć.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.