Więzienie za spowodowanie śmierci w samoobronie

Przebywający w imigranckiej dzielnicy Sztokholmu dziewiętnastoletni Szwed został napadnięty przez dwóch „uchodźców”, którzy chcieli go okraść – jeden przystawił mu broń do skroni, natomiast drugi zagrzewał kolegę do pociągnięcia za spust.

Ofiara w ramach samoobrony sięgnęła po nóż i śmiertelnie raniła napastnika – jak się później okazało pistolet był na tzw. miękką amunicję, lecz zaatakowany mężczyzna o tym nie wiedział, kiedy słyszał więc słowa „Strzelaj! Zabij go!” postanowił działać rzucając na szalę swoje życie.

Według sądu Szwed przekroczył granicę obrony koniecznej i został skazany na 2 lata więzienia. Argumentacja sądu przy odczytywaniu wyroku była absurdalna: „Poszkodowany powinien w sytuacji, gdy zobaczył pistolet użyć noża w taki sposób, by nie trafić w najważniejsze części ciała rabusia.”

Takie rzeczy dzieją się, gdy ważniejsza od sprawiedliwego osądu jest litera prawa i polityczna poprawność, a obawa przed oskarżeniem o rasizm czy ksenofobię bierze górę nad logiką i zdrowym rozsądkiem.

Na podstawie: NewsWeb.pl
Źródło: 3Obieg.pl