Wielkie manewry wojskowe w Wenezueli

Rząd Nicolasa Maduro twierdzi, że Stany Zjednoczone są zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju. W Wenezueli rozpoczęły się wielkie manewry wojskowe, w których bierze udział niemal 100 tysięcy żołnierzy.

Ćwiczenia rozpoczęto w sobotę i potrwają przez 10 dni, czyli do 24 marca. Minister Obrony Wenezueli powiadomił, że sankcje jakie nakładają USA stanowią bezpośrednie zagrożenie a armia musi być gotowa do walki o niepodległość kraju. Wiele razy słyszeliśmy również, że amerykańscy dyplomaci finansują krajową opozycję aby doprowadzić do zamachu stanu. Wiele wskazuje na to, że prędzej czy później demokracja zapuka również do Wenezueli.

Manewry będą odbywać się przede wszystkim w Caracas, stolicy kraju, oraz w obszarach gdzie produkuje się ropę naftową. Ćwiczenia lądowe, morskie i powietrzne mają charakter wyłącznie obronny. Nicolas Maduro oświadczył, że „Wenezuela musi być gotowa, ponieważ Wenezuela nigdy nie może być jak Libia czy Irak”. Decyzję o manewrach wojskowych podjęto po tym jak USA nałożyły kolejne sankcje na ten kraj.

Sytuacja na całym świecie staje się coraz bardziej niebezpieczna. Manewry wojskowe odbywają się w kilku punktach zapalnych, między innymi w pobliżu Korei Północnej, w Rosji, we wschodniej części Europy, a teraz również w Wenezueli. Najpotężniejsze kraje świata szykują się najwyraźniej do wojny.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: presstv.ir
Źródło: Zmiany na Ziemi