Wielki powrót “choroby biednych”

Opublikowano: 20.04.2013 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 906

W Polsce aż 22,2 na 100 tys. osób cierpi z powodu gruźlicy. To dużo więcej niż w innych krajach Unii Europejskiej. Problem jest tym poważniejszy, że coraz częściej diagnozowane są przypadki gruźlicy lekoopornej.

Jak informują „Dziennik Polski” i RynekZdrowia.pl, w Niemczech współczynnik zachorowań wynosi 5,3, w Czechach 5,7, a na Słowacji 7,3. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w 2011 r. na świecie na gruźlicę zachorowało 8,7 mln osób, w tym 64 tys. dzieci. W Polsce w tym samym czasie zdiagnozowano 8,4 tys. takich przypadków. Od dwóch lat zachorowalność na tę chorobę w miastach jest większa niż na wsi.

Gruźlica jest chorobą zakaźną. Nieleczony chory zaraża w ciągu roku średnio od 10 do 15 osób. Prątki gruźlicy zwykle pozostają w organizmie w stanie uśpionym, jednak u człowieka zakażonego ryzyko zachorowania trwa przez całe życie. Lekarze podkreślają, że najtrudniejszym problemem jest mutowanie gruźlicy, która dzięki temu staje się odporna na stosowane dotychczas leki.

W opinii specjalistów zachorowań może być dużo więcej, niż wskazują statystyki. Badania diagnostyczne są drogie, zatem nie wszyscy pracodawcy zlecają badania okresowe. Część chorych nie podejmuje leczenia, bo wstydzi się przyznać do choroby. W efekcie wykrywalność gruźlicy maleje. „Nadzór nad chorobami zakaźnymi i śledzenie procesu narastania oporności mikroorganizmów odgrywa obecnie bardzo ważną rolę. Szczególnie istotne jest to w przypadku gruźlicy, która rozprzestrzeniania się trudną do ograniczenia drogą kropelkową. W kraju mamy jednak obecnie poważny problem z diagnostyką, a to wpływa na możliwości walki z tą chorobą” – mówi prof. Zofia Zwolska z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

Problemem jest także to, że w ciągu ostatnich lat w wielu regionach zamknięto ośrodki zajmujące się leczeniem chorych na gruźlicę. „Jedyną możliwością przerwania łańcucha transmisji jest wczesne wykrycie choroby i jej prawidłowe leczenie. Przeważnie jednak chory zostaje zdiagnozowany już w zaawansowanym stadium. Niekiedy następuje to po kilku miesiącach od zakażenia, niekiedy po kilku latach. W tym czasie taka osoba zakaża prątkami gruźlicy kolejnych ludzi” – podkreśla pani profesor. Eksperci oceniają, że istotnym problemem w walce z chorobą są też pacjenci wypisujący się ze szpitala na własne życzenie lub niestosujący się do zaleceń leczenia farmakologicznego. To właśnie u nich często dochodzi do uruchomienia mechanizmów lekoopornych.

Polska zajmuje ostatnie miejsca w rankingach społecznych (odsetek ubogich, dostęp do służby zdrowia itd.), natomiast przoduje np. właśnie pod względem zachorowań na gruźlicę. Przypadek?

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. 8pasanger 20.04.2013 16:44

    Tak a 6,5 mln Polek i Polaków mieszka w warunkach substandardowych(niedogrzane ,zagrzybione mieszkania ,często bez dostępu do łazienki ,toalety)oczywiście koszty leczenia gruźlicy również u bezdomnych ponosimy wszyscy z funduszy publicznych wiecie ile kosztuje leczenie gruźlicy przez miesiąc na oddziale zakaźnym?Jeśli jest lekooporna to może to nawet być 60-70tysięcy zł.A prątkujący chory(zanim trafi na odział zakaźny) w tramwaju lub autobusie może zarazić kilkadziesiąt osób. Jeszcze w 1994 roku Polska wydawała 1,5%PKB na budownictwo komunalne/społeczne.Obecnie 0,3 PKB i ciągle słyszymy śpiewkę:Nie ma na to pieniędzy.Na stadiony wystarczyło. A na leczenie gruźlicy jest?

  2. matimozg 20.04.2013 20:26

    Jak się teraz nie zbierzemy i nie rozwalimy tego systemu to będzie koniec Polski

  3. Tomqa 21.04.2013 12:54

    (Komentarz usunięty. Naruszenie Regulaminu – pkt 3f; 3j. Raz wystarczy, pozostałe wklejki będą usuwane.) Moderacja.

  4. kudlaty72 21.04.2013 13:09

    @matimozg jeśli wyłączą prąd to sie okaże ,że najbliższego kolegę masz w Paryzu.Z kim chcesz się zbierać?

  5. kudlaty72 21.04.2013 13:11

    @Tomqa ten proces trwa od ponad 20 lat i nic go nie zatrzyma.Nikt nie pójdzie w Waszą obronę,nikt za Wami sie nie ujmie.Naród ma wyprane mózgi,nie rozumieją co sie dzieje albo boją sie zrozumieć.

  6. pasanger8 21.04.2013 14:43

    @ kudłaty72 znam sporo ludzi z włączonym myśleniem.Na razie niewielu z nich się organizuje(na demonstracjach jest po góra 300-400 osób nie mówię o spędach ogólnopolskich)ludzie zajmują się pluciem na telewizor ale przyjdzie czas ,że postawieni pod ścianą uwierzą w swoją siłę.To czy będzie w Polsce przerabiany scenariusz Grecki czy Wenezuelski czy Boliwijski(wykopali razem z siedzącym tejże korporacji w kieszeni korporację Bechtel chcącą pobierać opłaty nawet za zbieranie wody deszczowej) Musimy jednak być gotowi do przejecia władzy jako obywatele.Rząd i elity nic nam po dobroci nie dadzą.

  7. Czejna 21.04.2013 16:15

    realista
    Przychylam sie do Pana prosby skierowanej w strone admina z nadzieja na rychla jego reakcje. Z przyjemnoscia dowiedzialbym sie jaka jest profilaktyka.

    Drodzy wojownicy, jedni stale nas pouczaja, ze nie mozemy walczyc, bo to barbarzynskie dzialanie niegodne czlowieka XXIw, inni chcieliby rzucic nas w wir zgubnej nienawisci wprost w przygotowane i wycelowane lufy mundurowych najemnikow. Nie znam recepty na ta chwile, ale czuje, ze nalezy byc dobrze usadowionym w sobie, aby podolac temu wyzwaniu. Bedac plynnym w dzialaniu, jak woda i zachowawszy gleboki wewnetrzny spokoj wojownika, ktorego akcja wyzwala olbrzymia energie nakierowana na cel, bez zbednych strat wynikajacych z umyslowych kombinacji, moge, bez manupilacyjnego religijnego samobiczowania, osiagnac zdumiewajaca jej skutecznosc. Sama tylko wyprostowana godna i prawa postawa wyzwala juz u tych tchorzy poczucie strachu i podswiadoma pewnosc, ze tym razem wszystko zostanie odkryte i wymierzone.
    Obojetnosc i biernosc nas unicestwia, ja rowniez wciaz czekam, lecz coraz bardziej swiadomy, ze jak ruszy kolo zamachowe Wolnosci, to nie bede stal, ni odczuwal watpliwosci, wszak stawka nie sa ruchy i sytemy polityczne czy religijne, a Czlowieczenstwo.
    Slawa!

  8. pasanger8 21.04.2013 23:16

    Czejna profilaktyka?Zróżnicowana dieta zdrowy tryb życia i mieszkanie w zdrowych higienicznych warunkach oraz dbanie o kondycję fizyczną(sporty,rekreacja świeże leśne wolne od pyłów powietrze).Oraz badanie okresowe u lekarza ,kiedyś 1 raz w roku rentgen klatki piersiowej był obowiązkowy.Na tym badaniu diagnozowano wielu nieświadomych chorych.

  9. kzwa 21.04.2013 23:30

    realista admin przecież pisał że nie czyta komentarzy… podobno

  10. FreeG (korektor i moderator WM) 22.04.2013 13:53

    @realista

    Przekazałem informację. Następnym razem, zgodnie z pkt 6. regulaminu, korzystaj z formularza kontaktowego. Decyzję o ewentualnej zmianie tytułu podejmie @admin – nie są to materiały WM, a używanie cudzysłowu dość istotnie zmienia sens wypowiedzi, której autor mógłby sobie nie życzyć.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.