Wielka manifestacja ws. niepodległości Katalonii
Puszka Pandory z separatyzmami w Europie już dawno została otwarta. Za kilka dni rozstrzygnie się los Szkocji, a następna w kolejce jest będąca w składzie Hiszpanii Katalonia. Mieszkańcy jej stolicy, Barcelony wyszli na ulicę, popierając referendum w sprawie niepodległości ich krainy geograficznej.
Tysiące ludzi wyszło na ulice Barcelony w Dzień Narodowy Katalonii, który obchodzony jest 11 wrzenia. Mieszkańcy miasta postanowili wesprzeć referendum w sprawie niepodległości, na przeprowadzenie którego nie zgodził się wcześniej hiszpański parlament.
Według szacunków policji na ulice Barcelony wyszło około 1,8 mln ludzi, podaje El Mundo. Źródła rządowe informują, że w manifestacji wzięło udział od 47 do 52 tysięcy mieszkańców. Demonstranci wypełnili dwie ulice, tworząc w ten sposób łacińską literę V, kojarzoną ze słowem „zwycięstwo” i „głos”. Wielu wyszło na ulice Barcelony w koszulkach z napisem „Nadszedł czas”.
Wielka manifestacja odbywa się już trzeci rok z rzędu. W kwietniu hiszpański parlament odrzucił wniosek Zgromadzenia Ustawodawczego Katalonii o możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości w dniu 09 listopada 2014. Madryt podkreśla, że jeśli dojdzie do głosowania w zaplanowanym terminie, będzie ono uważane za niezgodne z prawem.
Ruch na rzecz niepodległości Katalonii narodził się na początku dwudziestego wieku. Władzom w Madrycie przez ostatnie sto lat udawało się utrzymać ten region w ramach jednego państwa.
Protesty w Katalonii przybrały na sile z początkiem kryzysu finansowego w 2008 roku. Pogarszająca się sytuacja gospodarza skłoniła Katalończyków do podjęcia działań na rzecz ogłoszenia niepodległości. We wrześniu 2012 roku w Barcelonie manifestowało 1,5 miliona ludzi. Żądali oni jednogłośnie odłączenia się od Hiszpanii.
Autor: tallinn
Źródło: Zmiany na Ziemi