Wielka kradzież paliwa z bazy morskiej Royal Navy

Brytyjskie media donoszą, że z bazy morskiej Royal Navy HMNB Devonport skradziono ogromne ilości paliwa. Wartość nielegalnie przywłaszczonego oleju napędowego, który miał zasilić generatory na okręcie szturmowym HMS Bulwark, szacowana jest na 250 000 GBP.

Nie wiadomo na razie, jak doszło do zuchwałej kradzieży paliwa w bazie morskiej Royal Navy HMNB Devonport, w Plymouth. To co natomiast wiadomo, to że złodzieje spuścili paliwo z cystern znajdujących się w HMNB Devonport, które było używane m.in. do zasilania generatorów energii elektrycznej w samej bazie. Skradzione paliwo miało także trafić do generatorów na okręcie szturmowym HMS Bulwark. Z informacji, do których dotarł dziennik „The Sun” wynika, że złodzieje uciekli z bazy w Plymouth z paliwem o wartości ponad £250 000, które należało do firmy Babcock International.

Nie da się ukryć, że zuchwała kradzież paliwa z bazy HMNB Devonport to spory cios dla Brytyjczyków, zwłaszcza wizerunkowy dla Ministerstwa obrony. Tym bardziej, że do wykrycia kradzieży paliwa doszło nieco przypadkiem. Według dziennikarzy „The Sun” alarm w bazie morskiej został podniesiony dopiero wtedy, gdy strażnicy – cywile dokonali wyrywkowej kontroli kierowcy cysterny – cywila, który próbował opuścić bazę. Rzecznik ministerstwa obrony, zapytany o kradzież paliwa z bazy HMNB Devonport, odpowiedział jedynie, że ministerstwo wie o incydencie, a także że kradzież nie spowodowała „żadnych zakłóceń w operacjach obronnych”. O komentarz została też poproszona firma Babcock International, ale jej rzecznik odmówił komentarza.

Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk