Więcej fotoradarów, mniej opłaconych mandatów

Ogromna ilość kosztownych fotoradarów zdobiących polskie drogi okazuje się być bezużyteczna gdyż Inspekcja Transportu Drogowego nie ma ludzi ani narzędzi do ścigania kierowców, którzy ignorują jej pisma i nie płacą mandatów.

Fotoradary stoją… stoją i robią zdjęcia, następnie do kierowcy przychodzi pismo z nakazem zapłaty i tu niejednokrotnie historia się kończy gdyż kierowcy potrafią wynaleźć ogrom sposobów, żeby od zapłaty się wymigać.

Metodami dzielą się na forach internetowych – jest sposób na “obcokrajowca”, “długi łańcuch” czy “sklerozę” a pomysłowość kierowców sprawia, że nieustannie przybywają nowe, jednakże coraz częściej pisma Inspekcji Transportu Drogowego są najzwyczajniej w świecie ignorowane, dzieje się tak od kiedy internetowych forach poszła fama, że w takiej sytuacji ITD nie może za wiele zrobić. Okazało się, że jeśli właściciel samochodu przyłapanego na przekroczeniu prędkości nie wskazał kto w tym czasie siedział za jego kierownicą, to cała procedura związana z postępowaniem mandatowym jest zawieszana.

Zgodnie z prawem inspektorzy mogą nakładać na właścicieli samochodów kary pieniężne za niewskazanie kierowcy lub osoby, której powierzono samochód (maksymalnie 500 zł) bądź też kierować sprawy do sądu (maksymalna grzywna 5000 zł), jednakże GITD brakuje odpowiednich ludzi zatrudnionych w tym celu. Tymczasem w wypadku nie złożenia sprawy do sądu, mandat już po roku ulega przedawnieniu i kierowca ma problem z głowy. Wiele z użytkowników samochodów, zdając sobie sprawę z fatalnej sytuacji panującej w ITD nawet się mandatami nie zamartwia, co znajduje swoje odzwierciedlenie w statystykach – przez dwa lata, od kiedy obowiązuje system, wysłano do kierowców prawie 600 tysięcy wezwań, a odpowiedziała na nie zaledwie połowa.

Problem ze ściąganiem należności za mandaty z fotoradarów, to ogromny cios dla budżetu państwa. W tegorocznej ustawie budżetowej zapisano wpływy z mandatów w wysokości 1,5 mld zł. Już wiadomo, że kwota, którą uda się osiągnąć, będzie kilkukrotnie niższa.

Autor: KB
Źródło: Narodowcy