Wiceprezydent Syrii uciekł do Jordanii?

Przedstawiciel Wolnej Armii Syryjskiej poinformował telewizję Al-Arabiya, że wiceprezydent Syrii Al-Shara zniknął z Damaszku 10 dni temu po próbie zamachu. Utrzymywał on, że uciekł do Jordanii razem z grupą wysoko postawionych oficerów oraz z najbliższymi krewnymi. Pogłoski te zdementowała libańska telewizja „Al-Manar” powołując się na oświadczenie kancelarii zastępcy szefa państwa syryjskiego. Według niej wiceprezydent Syrii Farouk Al-Shara przebywa w Damaszku i pracuje jak zwykle w swoim gabinecie.

Dzielnicy mieszkalne Aleppo, drugiego pod względem wielkości miasta Syrii, nadal są areną działań bojowych. Wojska rządowe toczą na ulicach walki z bojówkarzami z opozycyjnych ugrupowań, które próbują wydostać się z oblężenia. Jak poinformowała telewizja Suria, mieszkańcy miasta pomagają wojskowym w śledzeniu terrorystów. Wojskowe jednostki specjalne oczyszczają południowy kwartał Sejf-ed-Davla, gdzie pozostały jeszcze ogniska oporu. Ataki z powietrza zadawane są w dzielnicach znajdujących się wzdłuż drogi prowadzącej do międzynarodowego lotniska Aleppo. Agencja SANA donosi „o dużej liczbie zabitych i rannych”.

Obserwatorzy ONZ w Syrii opuszczają Damaszek. Ich wyjazd związany jest z upływem w nocy z soboty na niedzielę terminu ważności mandatu, wydanego przez ONZ. Zgodnie z decyzją Rady Bezpieczeństwa ONZ w Syrii do chwili obecnej przebywało około 100 obserwatorów organizacji. Decyzja Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie zakończenia 16 sierpnia zakrojonej na szeroką skalę misji w Syrii nie pozwala im na całkowite wywiązanie się z podjętych zobowiązań. Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Witalij Czurkin wyraził ubolewanie w związku z decyzją Rady Bezpieczeństwa. Wyraził również nadzieję, że po zakończeniu misji w Damaszku przedstawicielstwo ONZ będzie kontynuowało swoją pracę.

Tymczasem szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w wywiadzie dla telewizji „Sky News Arabia”, że Moskwa jest przeciwna planom zamknięcia nieba nad Syrią i ocenia je jako naruszenie suwerenności republiki. Wezwał on także swoich zachodnich kolegów, by nie ignorowali porozumienia, osiągniętego 30 czerwca w Genewie. „Uważam za nieodpowiedzialne oświadczenia Waszyngtonu i drugich zachodnich stolic o tym, że porozumienie genewskie umarło. To jest najważniejsze porozumienie dotyczące uregulowania kwestii syryjskiej osiągnięte przy uczestnictwie państw zachodnich, Rosji, Chin, Turcji i szeregu dużych państw arabskich” – oświadczył szef MSZ Rosji.

Źródło: Głos Rosji