Węgry wprowadzają kolejne podatki
Posłowie z centroprawicowego ugrupowania Fidesz przegłosowali ustawę o podatku od rozmów telefonicznych, której projekt przedstawił rząd w ramach swych działań na rzecz zmniejszenia deficytu budżetowego. Opozycja głosowała przeciw temu projektowi.
Zgodnie z ustawą od 1 sierpnia spółki telekomunikacyjne za każdą rozpoczętą minutę rozmowy w telefonii przewodowej lub komórkowej będą musiały odprowadzić podatek w wysokości 2 forintów (3 groszy). W przypadku klientów indywidualnych nie zostanie opodatkowane pierwsze dziesięć minut rozmowy w miesiącu, a maksymalny podatek nie może przekroczyć 700 forintów (10 złotych) miesięcznie. Natomiast podatek dla firm nie może być wyższy niż 2,5 tysiąca forintów (około 35 złotych).
Węgierskie Ministerstwo Gospodarki zakłada, że wpływy państwa z podatku telefonicznego wyniosą 44 mld forintów rocznie czyli kilkaset milionów polskich złotych. Węgierski minister zapowiedział również, że Węgry zamierzają także wprowadzić od przyszłego roku podatek od transakcji finansowych. Transakcje giełdowe i transakcje na rynku obligacji zostaną obciążone stawką 0,1 procent.
Podatek ten miałby zapewnić partycypowanie sektora finansowego w kosztach walki z kryzysem. Pomógłby również utrzymać przyszłoroczny deficyt budżetowy na poziomie poniżej 3 proc. produktu krajowego brutto, co jest jednym z warunków wznowienia negocjacji z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pomocy kredytowej dla Węgier.
Źródło: Władza Rad