Koronawirus to kara boska za aborcje i LGBT!?

Opublikowano: 04.03.2020 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 2074

Przedstawiciel polskiego duchowieństwa z wrocławskiego kościoła pw. św. Michała Archanioła przestawił swoją diagnozę przyczyny epidemii wirusa COVID-19. Zdaniem księdza, zarazę zesłał Pan Bóg, który chciał w ten sposób ukarać ludzkość za grzech aborcji i homoseksualizmu.[S]

Kościół rzymskokatolicki w Polsce po raz kolejny udowodnił, że w swoich szeregach ma nietuzinkowe osobowości. Do takich należy z pewnością kapłan z parafii w stolicy Dolnego Śląska, który podczas niedzielnego kazanie nie widział potrzeby odczytania oficjalnego komunikatu Episkopatu Polski, a zamiast tego, przedstawił wiernym swoją interpretacje zjawiska epidemii koronawirusa.[S]

Jedna z parafianek w rozmowie z wrocławską „Wyborczą” przyznaje, że kazanie na długo zapisze się jej w pamięci, bowiem ksiądz bardzo żywiołowo dowodził, że maseczki i żele antybakteryjne nie pomogą nam w walce z koronawirusem, bo tylko modlitwa może ochronić ludzi. Tłumaczył też że epidemia to kara boska za życie w grzechu: za homoseksualizm, za pary, które mieszkają razem bez ślubu i za tych, którzy „mordują nienarodzone dzieci”.[S]

Komunikat Episkopatu brzmiał zaś następująco: „Większość państw Europy, w tym nasi najbliżsi sąsiedzi, odnotowała już przypadki zarażenia koronawirusem. Zapewne i my w Polsce doświadczymy pierwszego przypadku zarażenia. Najważniejszy w kontakcie z każdym wirusem jest dostęp do informacji, wiedza, a także spokój i zdrowy rozsądek”. Okazało się, że kapłan ma również swoją teorię na temat źródła zarazy. Jego zdaniem fakt, iż wirus pochodzi z chińskiego Wuhan, jest efektem tego, że obywatele Państwa Środka „są brudni, jedzą nietoperze i martwe płody”. Z relacji świadków wynika, że podczas kazania ludzie zaczęli wychodzić z kościoła.[S]

Podobne opinie można znaleźć na grupach społecznościowych. „W parafii św. Michała Archanioła na Ołbinie na wieczornej mszy nie był odczytany żaden komunikat episkopatu dotyczący koronawirusa. Natomiast w kazaniu wierni usłyszeli, iż koronawirus jest spowodowany grzechami. Zalecono w tej sprawie modlitwy do Matki Boskiej Fatimskiej. Natomiast środki ostrożności w kościołach, jak komunia podawana do rąk, znak pokoju za pomocą skinienia głową itp. zostały wprost skrytykowane i odebrane jako atak na Kościół. Brak słów” – czytamy na jednym z forów.[S]

Mszę świętą w niedzielę o godz. 19;15 odprawiał ks. Leonard Wilczyński. Duchowny ten jest duszpasterzem akademickim, ekonomem wspólnoty i kierownikiem bursy dla studentów. Zajmuje się też zarządzaniem parafialnym zespołem Caritas.[S]

Tymczasem Ministerstwo Zdrowia poinformowało podczas porannej konferencji prasowej, że w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. „W Polsce potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa” – poinformował podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak poinformował minister, chory przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze i czuje się dobrze. Osoby, które miały kontakt z chorym, zostały objęte kwarantanną. Według ministra zarażony nie miał kontaktu z dużą liczbą osób. Zarażona osoba przyjechała do Polski z Niemiec.[SN]

Próbki do testów na obecność koronawirusa u chorego zostały pobrane wczoraj około godz. 13:00, wyniki testu były znane w nocy. jak zapewnił minister, wszystkie procedury, przewidziane w takim przypadku, zostały zachowane. „Pacjent skontaktował się z lekarzem rodzinnym. Wszystko przebiegło książkowo. Lekarz polecił kontakt ze służbami sanitarnymi” – zapewnił minister zdrowia. „Należy zachować zdrowy rozsądek. Koronawirus w swoim przebiegu jest zbliżony do grypy. (…) 80 proc.osób chorobę przechodzi łagodnie, nie ma powodów do niepokoju” – zaapelował minister. Szumowski poinformował także, że testy na obecność koronawirusa ponad 200 uczniów i wychowanków z Internatów Zespołu Szkół im. I. Łukasiewicza w Policach, którzy byli objęci kwarantanną, dały wynik ujemny.[SN]

Na konferencji poinformowano także, jak wygląda obecnie sytuacja z liczbą osób, u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem. „68 osób w tej chwili jest hospitalizowanych w związku z podejrzeniem koronawirusa, około 500 osób jest poddanych kwarantannie” – poinformował minister zdrowia, dodając, że sytuacja może zmieniać się teraz dynamicznie. -Te liczby będą się zmieniać dynamicznie, bo podejrzeń mamy sporo – powiedział Łukasz Szumowski. Minister dodał, że średni czas oczekiwania na wynik testu na obecność koronawirusa wynosi 8 godzin.[SN]

Jak donosi „Gazeta Prawna”, w obawie przed nadchodzącą epidemią koronawirusa Polacy zaczęli szturmować sklepy i apteki. „Coraz częściej ludzie przychodzą do apteki, by kupić nie to, co im potrzebne, lecz w zasadzie cokolwiek na zapas” – opowiada Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. Według wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, niektórzy mylą epidemię koronawirusa, którego przecież nawet jeszcze nie ma w Polsce, z III wojną światową. Ministerstwo Zdrowia apeluje o zachowanie spokoju a rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz potwierdza, że faktycznie do ministerstwa docierają sygnały, że w pewnych miejscach pojawił się już problem „nadmiernego zakupu leków bez recepty”. Jak dodał, w Polsce zaczyna się rozprzestrzeniać epidemia paniki, a nie koronawirusa.[SN]

Choć przedstawiciele rządu niemal codziennie zapewniają, że sytuacja z zagrożeniem koronawirusem w Polsce jest pod całkowitą kontrolą, to spokojny ton wypowiedzi polityków nie za bardzo normalizuje sytuację wśród statystycznych Polaków, którzy masowo wyruszyli na zakupy. Oblężone są zarówno tradycyjne sklepy jak i platformy usługowe online. Nie da się ukryć, że tak duży popyt pojawił się w związku z wiszącym nad Polską zagrożeniem koronawirusem, zapewne swój udział w masowych zakupach ma też zakaz handlu w niedzielę, ale do tej pory nawet przed niehandlową niedzielą Polacy nie szturmowali sklepów w takim natężeniu.[SN]

Co cieszy się największy powodzeniem? Oczywiście produkty z jak najdłuższym terminem przydatności, m. in. kasze, makarony, konserwy, mąka, ryż i inne produkty sypkie. Powodzeniem cieszą się też środki higieny, zwłaszcza mydła antybakteryjne. Klienci zaczęli udostępniać w Internecie zdjęcia pustych półek. Trzeba przyznać, że Polacy robią zapasy żywności „jak na wojnę”.[SN]

Nie wszystkim klientom podoba się taki obrót spraw, pojawia się sporo głosów krytyki wobec niepotrzebnego siania paniki wśród społeczeństwa. Z półek wymiatane są podstawowe produkty żywnościowe i higieniczne. Komentujący zwracają uwagę na bezmyślność niektórych obywateli i niepotrzebny wpływ na windowanie cen.[SN]

Autorstwo: Piotr Nowak [S], Sputnik [SN] Źródła: Strajk.eu [S], pl.SputnikNews.com [1] [2] [SN] Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. cacor 04.03.2020 12:25

    Wg mnie to faktycznie kara boska, tylko, że winnymi są księża za swoją posługę oraz zamiecione sprawy pedofilskie.

  2. Stanlley 04.03.2020 12:25

    A czy lekarz rodzinny został również poddany kwarantannie? Czy nadal przyjmuje i zaraża innych?

  3. polach 04.03.2020 13:56

    Wirus -K to burza w szklance wody, narzędzie aby: realizować cele polityczne, straszyć i na tym zarabiać, ograniczać nasze prawa, szerzyć panikę która odciągną nasza uwagę od innych spraw.
    Księża to takie brednie gadają że nie wiem po co je w ogóle cytować…a sami w sobie winy nigdy nie widzą, udają święte krowy a są zepsuci do szpiku kości w przeważającej większości.Do tego czarna mafia współpracuje z nierządem przeciw nam aby trzymać lud w ciemnogrodzie.Z naszych podatków za to żyją znakomicie sami ich nie płacąc i skupując ziemię za kilka proc jej wartości etc. Przyjdzie czas i ich rozliczyć z ich amoralne postępowania za pedofilie przekręty etc.. już zbierają się nad nimi czarne chmury a KK się powoli rozpada przez podział wewnątrz.
    Ludzie powoli ale jednak odchodzą z tej mentalnej klatki i przestają szukać pośredników do Boga.

  4. Cosmo 04.03.2020 14:28

    Jak na dopust boży to słabo. Żeby tak chociaż 50% kill ratio a tu zaledwie 4. Ale na bezrybiu i rak rybą.

  5. BlueBerryCaffe 04.03.2020 15:05

    Zawsze mnie fascynował fakt iż najwięksi przeciwnicy sodomii są po prostu… sodomitami 🙂

  6. JP 05.03.2020 08:57

    [Benjamin Fulford] Pandemiczne widowisko ma na celu zapoczątkowanie światowego rządu a następnie Projektu Blue Beam
    https://meditation539.com/?p=12376

  7. Kaczor3333 05.03.2020 09:11

    Przerażający jest fakt, że w 21 wieku Panowie w sukienkach dalej straszą ludzi nowinkami sprzed 700 lat. I mają odbiorców. Wczoraj miałem zatwardzenie. To pewnie kara z Niebios, tylko za co?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.