Wątpliwości ws. wyników wyborów prezydenckich

Opublikowano: 08.07.2012 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1332

Enrique Peña Nieto, gubernator stołecznego stanu Meksyk, został oficjalnym zwycięzcą ubiegłotygodniowych wyborów prezydenckich w Meksyku. Kandydat centrolewicowej Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej (PRI), uzyskał w ich toku 38 proc. głosów, pokonując reprezentanta antyautorytarnej lewicy, Andrésa Manuela Lópeza Obradora (32 proc.). Trzecie miejsce zajęła konserwatystka, Josefina Eugenia Vázquez Mota (25 proc.), z rządzącej od 12 lat Partii Akcji Narodowej.

López Obrador, który w wyborach z 2006 r. przegrał o raptem 0,56 pkt. proc. z reprezentującym prawicę Felipe Calderónem, utrzymuje, że i tegoroczne głosowanie miało nieuczciwy charakter. Powołuje się przy tym na liczne doniesienia o kupowaniu głosów i innych oszustwach wyborczych. W piątkowej wypowiedzi cytowanej przez „New York Timesa” stwierdził, że “mamy coraz więcej dowodów potwierdzających hipotezę o kupieniu wyborów prezydenckich przez tych, którzy nie chcą zmian w naszym kraju”.

Przegrany w myśl oficjalnych wyników kandydat Partii Demokratycznej Rewolucji, ma do czwartku zgłosić oficjalny protest do Federalnego Trybunału Wyborczego. Jego zwolennicy, wśród których istotną grupę stanowią młodzi Meksykanie, planują z tej okazji na dzisiaj „Wielki Marsz Narodowy”. Przypomina to sytuację po wygranej Calderóna, również opartą na oszustwach wyborczych, po której przez całe państwo przetoczyła się wielka fala protestów zwolenników Lópeza Obradora.

Wybór Peña Nieto oznacza tymczasem powrót do władzy PRI, która przez aż 71 lat stała na czele autorytarnych władz Meksyku, tracąc dominującą pozycję dopiero w 2000 r.

Opracowanie: Łukasz Drozda
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. bXXs 08.07.2012 17:50

    “W piątkowej wypowiedzi cytowanej przez „New York Timesa”… dalej nie warto czytac. New York Times to jest tuba propagandowa i manipulacyjna. Kpina i Syjonizm.

  2. norbo 08.07.2012 18:04

    @bXXs, masz racje – tylko głos o. Rydzyka może dać świadectwo prawdzie 😀

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.