Waszyngton nie chce, by Facebook szyfrował Messengera

Opublikowano: 05.10.2019 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 653

Rządy amerykański, brytyjski i australijski zwróciły się wczoraj do Facebooka, by zrezygnował z szyfrowania swych platform bez zagwarantowania wolnego dostępu dla policji i tajnych służb. Mark Zuckerberg, właściciel i szef Facebooka, zdążył już im odmówić.

Facebook, krytykowany na całym świecie za zbyt słabą ochronę danych osobowych swych użytkowników, postanowił niedawno objąć szyfrowaniem nie tylko WhatsApp, ale i popularnego Messengera. USA, Wielka Brytania i Australia domagają się w tej sytuacji „pozwolenia służbom bezpieczeństwa na dostęp do treści korespondencji użytkowników w czytelnym i użytecznym formacie”, inaczej mówiąc, chcą mieć rodzaj stałej „tylnej furtki”, dzięki którym mogliby wchodzić do platformy bez natykania się na szyfry.

„Myślimy, że ludzie mają prawo do prywatnych rozmów w internecie” – odpowiedział natychmiast Facebook, zmartwiony konkurencją szyfrowanych komunikatorów, do których odchodzi coraz więcej osób. Odesłał rządy do prawa, które każe udostępniać dane tylko na podstawie decyzji sędziego, bez obowiązku tworzenia „tylnych furtek”. Takie drzwi w programach, których sporo jest w internecie, pozwalają zmienić taki program w konia trojańskiego.

„Szyfrowanie chroni każdego dnia już ponad miliard osób” – chwalił się rzecznik prasowy Facebooka. „Jesteśmy zdecydowanie przeciw tworzeniu „tylnych furtek” – dodał jednoznacznie, by stworzyć wrażenie, że dba o wolność użytkowników. Służby i tak korzystają często z publikacji na Facebooku, by kontrolować przepływ informacji oraz profile i poglądy użytkowników.

Autorstwo: JSz
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.