Liczba wyświetleń: 745
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała we wtorek akt notarialny sprzedaży Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. 85% akcji dostawcy ciepła dla warszawiaków kupił francusko-australijski koncern Dalkia za ok. 1,44 mld zł. 15% akcji firmy otrzymają jej pracownicy, natomiast jedna akcja pozostanie w posiadaniu Ratusza, który będzie mógł dzięki temu delegować do rady nadzorczej spółki swojego przedstawiciela.
Prywatyzacja SPEC była ostro oprotestowywana przez warszawską opozycję oraz związki zawodowe. SLD i Zieloni 2004 oraz PiS we współpracy z „Solidarnością” próbowały bezskutecznie rozpisać referendum w sprawie sprzedaży miejskiej spółki, jednak nie udało im się uzbierać wystarczająco wysokiej liczby głosów pod swoimi wnioskami o rozpisanie plebiscytu. Przeciwnicy zmiany właściciela przedsiębiorstwa argumentowali, że wywoła ona nieodwołalnie podwyżki cen ciepła w Warszawie, należących do tej pory do najniższych w kraju. Wskazywali również, że firma pomimo dużych inwestycji w infrastrukturę stale przynosi zyski, a do tego sugerowali zaniżoną wycenę jej wartości.
Według informacji warszawskiej „Gazety Wyborczej” aż 750 mln zł uzyskanych z prywatyzacji SPEC ma zostać przeznaczonych na sfinansowanie tegorocznego deficytu budżetowego Warszawy.
Opracowanie: Łukasz Drozda
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Mam głęboką nadzieję :), iż SPEC przy…doli odpowiednie podwyżki, aż warszawiacy się nogami nakryją.
Czy po tej kolejnej akcji antyspołecznej, szemranego kolesiostwa PO, mieszkańcy stolicy uświadomią sobie na kogo nie należy głosować, kogo nie należy popierać?
Bosheeeeeeee…. Tak zadłużmy ten kraj jak za dawnych czasów 😀 Tak będzie najlepiej ale przynajmniej nic nikomu nie sprzedamy 🙂 JamiroQ ja myślę, że trzeba się jakoś ratować w obecnej sytuacji Polski i pewne kroki są konieczne… Sądzę, że SPEC na tym nie straci, że został sprywatyzowany a wręcz przeciwnie.
Jak ma stracić?
Ludzie stracą, zresztą jak zawsze.
@PippaCash – faktycznie Pippa z Ciebie – tylko Cash się dla takich liczy.
Czy masz na tyle rozwinięty światopogląd, aby zauważyć, że niektórzy celowo doprowadzają do bankructwa, bądź “zmuszają” do prywatyzacji, poprzez zaciąganie długów? Czy ktoś przy zdrowych zmysłach sprzedaje przysłowiową kurę, znoszącą złote jajka? Interesujesz się tym tematem? Słyszałeś o planach prywatyzacji firmy “Lotos”? To dopiero wielki przekręt w majestacie prawa.
Oczywiście, że liczy się kasa 🙂 Jak zawsze… Ale sprywatyzowali tyle spółek min. GPW i co? jest źle? Ludzie stracą? Będą podwyżki to jasne – przecież skoro wszystko idzie w górę to energia nie zacznie nagle tanieć – nie było by taniej nawet bez prywatyzacji.
Sprzedaż spółki oznacza zmiany dla niej samej i może większe możliwości rozwoju.
JAMIROQ – wiem… wiem… Tusk robi to specjalnie 😉
PO.Trojan.DNS.Changer
@ up – dokładnie mam nadzieję, że sprywatyzowany SPEC podniesie ceny o 300-500%, kara za bycie tępym bydłem i głosowanie na skorumpowaną HGW i ruch platfusa musi być…
Pożyjemy zobaczymy… Pewnie za prywatyzacją służby zdrowia też nie jesteście… Ale czekać 2 tygodnie do lekarza pierwszego kontaktu to nikt nie chce… ehhhhhhhhhh BRAK ODBIORU
Ceny nie rosną ot tak sobie, same z siebie, złośliwie,
panie Pippa. A jedną z przyczyn ich wzrostu jest NIEGOSPODARNOŚĆ.
Zagadnienie czy celowa czy z głupoty to już inny temat (rzeka).
Niegospodarność w sensie nieudolność w kierowaniu,
czy wręcz sprzedaż za jednorazowy zastrzyk, by załatać
na chwilę część dziury w budżecie, oby owce nie ryczały za głośno.
…byleby jak najdłużej pierdzieć w stołek.
To bez znaczenia. Grali, grają i będą grali tak jak im się podoba. A my dalej tańczymy bardziej niż mniej do rytmu. Dopiero kiedy sytuacja stanie się na prawdę fatalna, tłumy się wściekną i pójdą masowo z nimi walczyć. Tak jest za każdym razem. Historia niestety jest jedną z lekcji, którą ludzie rzadko odrabiają (sam zacząłem dopiero parę miesięcy temu uzupełniać luki w tej dziedzinie). Dowiedziałem się, że rewolucje kończą się zaledwie zmianą ustroju/władzy na nowe, które tylko pozornie jest lepsze. A w rzeczywistości zostało dawno zaplanowane, przez graczy z najwyższej półki.
Jesteśmy sterowaną, ciemną masą, pozbawioną w większości woli i umiejętności do konstruktywnego myślenia. Dlaczego? Bo system był i jest tak skonstruowany, aby ogłupiać nas od dzieciństwa. Coraz mniejsze wymagania do coraz poważniejszych egzaminów. Najbardziej trujące substancje są legalne – alkohol/nikotyna. Narkotyki nie są legalne tylko dlatego, że więcej zarabiają instytucje parające się handlem nimi, gdy są nielegalne. Nawet jedzenie jest coraz bardziej niewiadomego pochodzenia. Badania nad nowymi rodzajami nawozów/pestycydów, skażeń są skandalicznie niedoszacowane. Karmi się nas dezinformacją.
Jednostki twórcze są marginesem, tak sprytnie ustawionym w systemie, że prawie nikt ich na poważnie nie bierze. Gdy zaczynają bruździć (bo udało im się przykuć uwagę tłumu), to bezpardonowo usuwa się taką grupę – do wyboru do koloru – “przypadkowe” zgony (samobójstwo, wypadek, zamach, itd.); fałszywe oskarżenia spreparowane tak, aby zgodnie z obowiązującym systemem prawnym do granic możliwości uprzykrzyć życie ofiarom, często również ich rodzinom; zastraszanie; zniknięcia. Te jestem w stanie podać z lekcji historii, w tym nowoczesnej. Wobec pozostałych stosuje się zasadę “dziel i rządź”.
Widzę z tej sytuacji jedno wyjście. Inicjatywy oddolne, bo odgórne są dla tych na górze. Wspólny front, odporny na podziały i szantaże/ zastraszenia. Wiele jest do zrobienia. Jacyś chętni oprócz mnie?
“Pożyjemy zobaczymy… Pewnie za prywatyzacją służby zdrowia też nie jesteście… Ale czekać 2 tygodnie do lekarza pierwszego kontaktu to nikt nie chce… ehhhhhhhhhh BRAK ODBIORU”
Oczywiście, że nie. A kolejki w systemie zdrowotnym są z tego powodu, że na szpitale publiczne i sprzęt nałożono limity, że mogą tylko tyle a tyle osób przyjąc w jednym miesiącu. Zrobiono to po to by powstały kolejki, by rozwalić system zdrowotny od środka. Niestety szpitale muszą przyjmować więcej ludzi, gdy jest takie zapotrzebowanie, ale za przekroczenie limitu już nie mają płacone – stąd zadłużenie. Natomiast szpitale prywatne dostają kasę z budżetu i do tego jeszcze same kase kasują + nie mają takich prawnych ograniczeń. Tak samo szkoły prywatne nie dość, że kasują za naukę to jeszcze dostają i to takie same pieniądze z budżetu. Jest to niesprawiedliwe prawda?
Warto dodać, że w 2010 SPEC miał 60 milionów zł zysku netto a w 2011 zapowiada się na więcej (wg. http://energetykon.pl/?p=16751)