Walki pod parlamentem, KKE po stronie policji

GRECJA. Do dużych stać demonstrantów z policją doszło podczas demonstracji 20 października przeciwko cięciom budżetowym w Grecji. Kilkaset tysięcy osób demonstrowało w Atenach, przed budynkiem parlamentu, w którym głosowany był kolejny etap planu oszczędnościowego.

Do sprzeciwu wobec działań rządu wezwały związki zawodowe oraz organizacje lewicowe.

Przed parlamentem doszło również do starcia między anarchistami i uczestnikami demonstracji różnych grup lewicowych, a bojówka chroniącą polityków Komunistycznej Partii Grecji (KKE) oraz funkcjonariuszy związku zawodowego PAME. Bojówka dopuszczała do placu jedynie demonstrantów należących do stalinowskiej KKE.

Ochroniarze polityków działali wspólnie z policją, której wskazywali demonstrantów, którzy z nimi walczyli.

Anarchiści oraz członkowie różnych grup lewicowych odpowiedzieli rzucając kamieniami zarówno w policje jak i bojówkarzy, z których co najmniej dwóch zostało poważnie rannych.

W wyniku zatrucia gazem łzawiącym zginął 53 letni robotnik, uczestnik ateńskiej demonstracji, członek związku zawodowego PAME. Według lekarzy nie żył już gdy nadjechała karetka. Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie. Twierdzenia policji jakoby związkowiec zginął od uderzenia kamieniem okazały się fałszywe.

Do późnego wieczora trwały walki miedzy związkowcami i lewicowcami a policją w różnych częściach miasta. Protestującym w co najmniej kilku przypadkach udało się odbić zatrzymanych. Część zepchniętych przez policję demonstrantów zabarykadowała się na jednej ze stacji metra. Policja nie zdecydowała się na szturm.

Do starć doszło również w Joaninie, gdzie ochrona wiecu PAME zablokowała dostęp do placu około 600 demonstrantom z innych związków zawodowych, głównie anarchosyndykalistycznego ESE oraz ludziom z ruchu „oburzonych”. W wyniku starcia rannych zostało 4 członków PAME i jeden z „oburzonych”.

Pomimo protestów głosami parlamentarzystów PASOK – centrowego, rządzącego Panhelleńskiego Ruchu Socjalistycznego, plan cięć został zaakceptowany. Część deputowanych PASOK deklarowała jednak, że jest to ostatni etap cięć, który popierają.

Opracowanie: Piotr Ciszewski
Źródło: Lewica