Walki między muzułmanami i chrześcijanami

EGIPT. Wzrosła liczba ofiar zamieszek na tle religijnym w Egipcie. 7 maja w starciach w mieście Imbaba na przedmieściach Kairu między muzułmanami i chrześcijanami zginęło 12 osób, a co najmniej 230 zostało rannych. Egipska armia zapowiedziała, że postawi przed sądem wojskowym 190 osób. Z kolei premier Egiptu zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu. Wzmocniono środki bezpieczeństwa wokół głównych kościołów chrześcijańskich w Egipcie. W okolicy, gdzie wybuchły starcia, stoją czołgi i oddziały wojska.

W nocy z 7 na 8 maja muzułmanie zaatakowali kościół należący do chrześcijan obrządku koptyjskiego. Napastnicy twierdzili, że chcieli oswobodzić chrześcijankę, która chciała przejść na islam i była siłą przetrzymywana w kościele. Doszło do starć między przedstawicielami obu religii. Zapalił się też inny kościół koptyjski w Imbabie, obrzucony przez muzułmanów koktajlami Mołotowa. Pożar ugaszono.

Wierni Kościoła koptyjskiego stanowią 10 procent mieszkańców Egiptu. Często padają ofiarą ataków. W noc Bożego Narodzenia przed świątynią chrześcijańską w Aleksandrii zdetonowano bombę. Samochód-pułapka eksplodował, gdy wierni wychodzili ze świątyni. Zginęło ponad 20 osób, ponad 100 zostało rannych. W ostatnich miesiącach do zamachów na chrześcijan dochodziło wielokrotnie. Jedynie podczas protestów, które doprowadziły do odsunięcia od władzy Hosniego Mubaraka, chrześcijanie i muzułmanie występowali wspólnie.

Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica