Walczą o jakość edukacji
Portugalscy nauczyciele protestują przeciwko pogarszającym się warunkom pracy i coraz niższym wynagrodzeniom, a także innym oszczędnościom w szkolnictwie.
Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, pracownicy sektora edukacyjnego zorganizowali „tydzień żałoby i walki profesorów”, a w jego ramach pikiety, protesty, sympozja, a także odwoływanie zajęć. W ten sposób buntują się przeciw cięciom budżetowym i reformom, które nakładają na nich nowe obowiązki – przede wszystkim gotowość do przenoszenia się w razie potrzeby do innych szkół, nawet tych znacznie oddalonych (związane jest to z likwidacją wielu placówek).
Protestujący przekonują, że antykryzysowe oszczędności doprowadziły do sytuacji, w której szkołom coraz trudniej wykonywać swoją misję. Zwracają uwagę na rosnące wśród nauczycieli bezrobocie, niepewność zatrudnienia i malejące wynagrodzenia.
Wśród różnych form protestu znalazła się m.in. pikieta przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki w Lizbonie. W styczniu podczas demonstracji 40 tys. osób z całej Portugalii domagało się dymisji szefa resortu, Nuno Crato.
Zadłużona i pogrążona w kryzysie Portugalia od niemal dwóch lat realizuje program restrykcyjnych oszczędności, także w oświacie. W 2012 r. m.in. zamknięto ok. 250 szkół podstawowych. Pracownicy portugalskich placówek edukacyjnych sprzeciwiają się nie tylko już wprowadzonym w życie cięciom, ale też wyrażają obawy w związku z zapowiadanymi kolejnymi oszczędnościami na sumę 4 miliardów euro.
Źródło: Nowy Obywatel