Wakacje z FGM
Tysiące brytyjskich uczennic w wieku od ośmiu lat będzie musiało tego lata wyjechać za granicę. Tam ich genitalia zostaną okaleczone, a potem zaszyte, co będzie gwarantować zachowanie przez nie „czystości”.
Dane The International Centre for Reproductive Health wykorzystywane w kampanii prowadzonej przez Metropolitan Police i Ministerstwo Spraw Zagranicznych wskazują, że ponad 22 000 dziewcząt z rodzin imigranckich poniżej 15 roku życia objętych jest ryzykiem wyjazdów za granicę inicjowanych przez ich rodziny w celu dokonania „wycięcia” genitaliów.
Działacze twierdzą, że do kontynuowania tego procederu przyczynia się również brak świadomości nauczycieli i sąsiadów ofiar.
Zewnętrzne organy dziewcząt mogą zostać wycięte i zaszyte, by zachować ich dziewictwo. Pozostawia się jedynie otwór wielkości główki zapałki, co oznacza, iż oddanie moczu może zająć nawet 20 minut.
Okaleczanie kobiecych genitaliów (ang. FGM) jest najbardziej powszechne w muzułmańskich regionach świata, od Afryki Północnej do Dalekiego Wschodu, mimo że uczeni w Koranie uznali ten akt za niezgodny z doktryną islamu. W Wielkiej Brytanii za okaleczanie kobiet w ten sposób lub pomaganie w tym grozi kara 14 lat pozbawienia wolności.
Sierżant Vicky Washington z wydziału śledczego Metropolitan Police powiedziała: „Nie ma żadnych kulturowych bądź religijnych powodów uzasadniających praktykę okaleczania kobiecych genitaliów – to przemoc wobec dziecka”.
Opracowanie: Jessica Elgot
Tłumaczenie: mp
Źródło oryginalne: independent.co.uk
Źródło polskie: Euroislam
UZUPEŁNIENIE WM
Obrzezanie u dziewcząt grozi poważniejszymi konsekwencjami niż obrzezanie u chłopców. Zabieg jest bardzo bolesny i grozi powikłaniami a nawet śmiercią (zwłaszcza w przypadku zabiegu usunięcie łechtaczki).