Wąchanie skarpet omal go nie zabiło

Opublikowano: 28.12.2018 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2021

Chińczyk zapłacił zdrowiem za regularne wąchanie skarpet – trafił do szpitala z grzybicą płuc. Niezwykły przypadek medyczny został opisanym w chińskim czasopiśmie “Apple Daily”.

Mężczyzna o nazwisku Peng, z Fujianu, zwrócił się do lekarzy z kaszlem i bólem w klatce piersiowej. Zaproponowane leczenie nie pomogło — po tygodniu stan mężczyzny się pogorszył, więc trafił do szpitala. Po zrobieniu zdjęcia rentgenowskiego lekarze zauważyli, że jego płuca są zarażone grzybicą.

Immunitet mężczyzny osłabł z powodu nieprzespanych nocy (jego żona niedawno urodziła dziecko). Jego nawyk wąchania skarpet źle się na nim odbił — osadzone na nich zarodniki grzybicy przedostały się do płuc i rozwinęły się tam, powodując ból i kaszel. Lekarze przepisali mężczyźnie odpowiednie leczenie. Według nich już czuje się lepiej, choć do końca jeszcze nie wyzdrowiał.

Zdjęcie: stevepb (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.