W wyzwolonym Aleppo pojawiły się choinki

Opublikowano: 25.12.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 743

Chrześcijanie żyjący w największym syryjskim mieście Aleppo mają powody do zadowolenia. Trwająca 3 lata okrutna okupacja dżihadystów zwanych w zachodnich mediach “umiarkowaną opozycją”, zakończyła się, a do zniszczonego miasta powoli wracają namiastki normalności. Pojawiły się choinki i znowu wolno obchodzić Boże Narodzenie.

Zachodnie media długo nie mogły się otrząsnąć po przegranej w Aleppo, wspieranych przez nich terrorystów sunnickich, zwanych eufemistycznie “umiarkowaną opozycją”. Wsparte przez Rosję wojska syryjskie ostatecznie uporały się z jednostkami dżihadystów i to niegdyś dwumilionowe miasto zostało wreszcie odbite z rąk wroga.

W Aleppo zderzyły się nie tylko siły wojskowe, ale też propagandowe. Zachodni propagandyści zalewali media kłamliwymi opowiastkami o masakrach, których mieli się dopuszczać żołnierze Assada. Z kolei przekazy rosyjskie wskazywały, że ludzie witali swoich wybawicieli z kwiatami. To rozdźwięk tak wielki, że ktoś tu musi bezczelnie kłamać.

Przypomnijmy, że Aleppo było już zdobywane dwa lata temu i siły międzynarodowego dżihadu w Syrii zostały niemal pokonane. Eksperyment z tworem bez dowódcy zwanym Armią Wolnej Syrii, nie powiódł się. Jednak zachód uznał wtedy, że prezydenta Baszara Assada trzeba usunąć za wszelką cenę, a rolę armii inwazyjnej ma odgrywać “umiarkowana opozycja”, jak przechrzczono bojowników z Al Kaidy.

Jednocześnie rozpoczęto stałą kampanię dezinformacyjną, mającą za zadanie wykrzywić maksymalnie rzeczywiste oblicze syryjskiego konfliktu. Stworzono wizję świata, w którym Syryjczycy o niczym innym nie marzą jak o usunięciu strasznego satrapy Assada i to za wszelką cenę. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że po 3 latach krwawego konfliktu mieszkańcy tego kraju chcą przede wszystkim spokoju.

Ostatnie postępy wojsk rządowych powodują, że coraz więcej osób może żyć normalniej, ale okupacja części Syrii przez “umiarkowanych” terrorystów z Al Kaidy, pozostawiła piętno praktycznie na wszystkich poziomach. Teraz nasze rusofobiczne media przeżywają straszliwy dysonans poznawczy słysząc o mieszkańcach Aleppo dziękujących Władimirowi Putinowi, że przechylił szalę zwycięstwa w tej wojnie, zbliżając ją do upragnionego przez nich końca.

Oczywistą konkluzją naszych propagandystów jest stwierdzanie, że przekazy pokazujące choinki, które ponownie wystawiane są publicznie w odbitym Aleppo, to nagrania wykonywane w studiach filmowych pod Moskwą. Z drugiej strony pojawiają się z kolei dowody, że rzekomo dramatyczne obrazki z Syrii są kręcone w Egipcie, na zamówienie zachodniej propagandy. Poniżej film wykonany przez drona przedstawiający Aleppo.

Pozostaje mieć nadzieję, że dla syryjskich chrześcijan powraca to co utracili, czyli możliwość pokojowego współistnienia zarówno z szyitami jak i z sunnitami. Ci ostatni będą się musieli pogodzić z tym, że ich rewolucja podsycana przez Katar, Arabię Saudyjską i część państw NATO, powoli się kończy. Miejmy nadzieję, że już na dobre, czego z pewnością należy życzyć mieszkańcom Syrii.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.