Liczba wyświetleń: 761
Połowa nauczycieli w Londynie co tydzień kupuje swoim uczniom podstawowe produkty higieniczne, bo rodziców na nie nie stać.
Badanie kwestionariuszowe przeprowadzone przez brytyjską organizację charytatywną In Kind Direct ukazało niepokojące zjawisko: jeden na trzech nauczycieli w szkołach podstawowych od czasu do czasu kupuje uczniom artykuły pierwszej potrzeby, takie jak pasta do zębów i mydło. Robią to, bo widzą, że dzieci przychodzą do szkoły zaniedbane. 18 proc. ogółu pytanych nauczycieli przyznało, że postępują tak co tydzień. W północno-zachodniej części kraju odsetek ten wynosi 29 proc., a w samym Londynie aż 50 proc.
Raport przytacza uwagi nauczycieli na ten temat:
„Pracuję w podstawówce od 12 lat i w ciągu ostatnich kilku lat wyraźnie widzę, że to się nasila (…). Nie będziemy stali bezczynnie, kiedy ludzie potrzebują pomocy.”
„To nie zawsze są rodziny na zasiłkach. Rodzice mogą być samozatrudnieni albo trwale bezrobotni. Coraz więcej gospodarstw ma trudną sytuację.”
„Nie wybrałam tego zawodu po to, żeby teraz patrzeć jak dzieci cierpią. Jeżeli możemy pomóc w jakikolwiek sposób, to robimy to.”
Oficjalne rządowe dane pokazują, że ponad 4 mln dzieci w Wielkiej Brytanii żyje w biedzie. Liczba ta wzrosła o 100 tys. w ciągu ostatniego roku. Od 2010 r. liczba dzieci dorastających w ubóstwie wzrosła o ponad 1 mln – w dużej mierze wskutek stosowanej przez kolejne brytyjskie rządy polityce cięć budżetowych: ograniczeniom w świadczeniach socjalnych i zamrożeniu płac w budżetówce.
Autorstwo: PJ
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Zawsze to tak wygląda , gdy państwo zaczyna się o nas ,,troszczyć” ! Walczy z problemami , które samo tworzy ………
tym się kończy lewacka utopia socjalizmu
Wy nie rozumiecie pojęć. W Wielkiej Brytanii była wcześniej polityka bardziej socjal-demokratyczna (tak jak w krajach skandynawskich o których naukowe badania socjologiczne mówią że jest tam największe zadowolenie społeczeństwa z sytuacji). Teraz polityka ekonomiczna w Wielkiej Brytanii jest bardziej prawicowa i skutkiem tego jest taka tragedia. System socjal-demokratyczny (miał być w Polsce w roku 1990 ale zmieniono to, niezgodnie z prawem) wymaga większych podatków od ludzi bogatych i są one przeznaczane na cele socjalne. Jeszce mogę do pewnego stopnia zrozumieć że ludzie bogaci nie chcą pomagać biednym. Będę mieli tyle pieniędzy, że nigdy nie dadzą rady ich wydać, ale będą akceptować to, że biedny umiera na ławce w parku. Wynika to ze zezwierzęcenia większości ludzi, którzy nie mają żadnego współczucia. Jednak większość ludzi, jakieś 80%, w systemie socjal-demokratycznym, nie jest obciążana dodatkowymi podatkami, więc skąd się bierze u nich to przekonanie żeby nie żyć w systemie socjal-demokratycznym??? Przecież świadczenia socjalne będą szły nie z ich kieszeni. Do tego mieliby zabezpieczenie, jakby taka sytuacja przytrafiła się im. Bardzo mało krajów, oprócz kilku krajów skandynawskich, ma system socjal-demokratyczny, co jest naprawdę bardzo dziwne, bo w tym systemie bardzo dobrze się żyje.
Wydaje się że odpowiedź jest następująca. Psychika ludzka jest skłonna do nienawiści innych ludzi. Ludzie potrzebują impulsu, żeby wyzwolić w nich nienawiść, bo wtedy się lepiej czuja jak nienawidzą innych. Media podsycają tą nienawiść, są traktowane jak przywódcy opinii. Ludzie bezmyślnie powtarzają wszystko po mediach, bez względu na to co jest publikowane. Ważne jest tylko to czy przekaz wywoła nienawiść. Ludzie będą powtarzać to co czytali, widzieli, słyszeli w kościele, nie rozumiejąc tych rzeczy. Polska przed 1989 rokiem była krajem dużych nierówności społecznych, bo spora grupa pracowała nielegalnie w USA. Pozostali widzieli to i chcieli tego samego, nie zastanawiając się nad tym że przedmioty nie spadają z nieba. Ale to wystarczyło, że nikt nie protestował w roku 1989 gdy porozumienie okrągłego stołu z roku 1989 zostało zdradzone. Jest niemożliwe żeby tyle milionów ludzi należało do solidarności i nie interesowało się wypracowanym programem w roku 1989. Ludzie wiedzieli że Polska ma iść zgodnie z porozumieniem programem socjal-demokratycznym, którym nie poszła. Stąd w przedwczesnych wyborach w roku 1991 zwyciężyła parta centrowa. Jednak nie udało się żeby wtedy zwyciężyła partia lewicowa i nastąpiła kontynuacja poprzedniej katastrofy. Kler intensywnie wmawiał ludziom że system socjal-demokratyczny jest zły i ludzie naiwnie w to uwierzyli. Ponieważ garstka dyktatorów ma całkowitą kontrolę nad oświatą, w szkołach w ogóle nie wspomina się o krajach skandynawskich i systemie socjal-demokratycznym. Na uczelniach, gdy ma się to omawiać, dyskusje są ucinane żeby jak najszybciej skończyć kwestię systemu socjal-demokratycznego. Powodem są wysokie zarobki wykładowców, którzy boja się że byłyby one zmniejszone w tym systemie.
Podam przykład, do czego doprowadza fanatyzm gromadzenia pieniędzy (ze szkoda dla biednych ludzi). Na uczelni robię referat przy okazji wymieniając stu Polaków których każdego majątek wynosi kilka miliardów złotych. Prowadząca zajęcia pyta mnie czy w moim niewielkim projekcie oni będą reklamowani żeby na tym zarobić? Mówię jej że oni nie potrzebują więcej zarobić, tylko zrobić coś bezpłatnie dla społeczeństwa. Przez to stwierdzenie dostałem obniżoną ocenę.
Przecież Jezus Chrystus miał bardzo lewicowe poglądy, powiedział “idź i rozdaj cały swój majątek”. Po co katolicy udają że wyznają poglądy Jezusa, po co te kłamstwa? Po co udawać że Kościół Katolicki szerzy miłość bliźniego skoro tak nie jest?
Skąd przekonanie, że bardzo bogaci ludzie nie pamagają biednym. Wielokrotnie słyszę, że państwo xy, pan z przeznaczają na cele charytatywne ogromne pieniądze. Ja wiem, że niektórzy to by ustawowo zabrali tak z 50 % dochodu bogatym, bo przecież im tyle nie potrzeba. Ja mogę tylko poradzić, by pilnować swojego nosa i nie grzebać innym w kieszeniach.
Atosie, a teraz ty się mylisz.
Byliśmy i jesteśmy wspólnotą, chyba kojarzysz to słowo “wspólnota”.
Tysiąc lat temu, po raz pierwszy rozbito tą wspólnotę, przez to żydowskie chrześcijaństwo,
zgadza się czy nie?.
A teraz lansujesz jakieś żydowskie brednie o tym “że jedni się rodzą piękni, młodzi i bogaci,
a drudzy, mali grubi i chorzy”
i najlepiej dla tych pierwszych byłoby jak by ci drudzy “pozdychali” od razu.
Ci milionerzy dla mnie mogą pozdychać od razu, bo to oni kreują,
to piekło na ziemi.
Mówisz że, każdy ma szansę?,
owszem tak by było, gdyby z każdym rokiem zerować osiągnięcia rodziców,
ale tak się przecież nie dzieje.
Czy myślisz że ojciec Rotschilda, wygania swojego synka z domu, żeby sam zarobił na swój bank???.
A to tylko przykład żebyś lepiej przemyślał ten “równy start”.
A teraz jeszcze wrócę do historii i równości,
na jednej ze stron Słowian, znalazłem taki oto opis(nie znalazłem jeszcze zródla, ale kozaczczyzna udowadnia, że tak musiało być),
“Słowianie, wszyscy mężczyzni mają obowiązek bronić swoich granic, dzielą się na dwie połowy, każda pilnuje granic przez rok, druga połowa uprawia wtedy rolę i tak się zmieniają, rok po roku”
Masz wspólnotę?,
a ty mi tu wspierasz żydowskie neoliberalne brednie,
które zamieniają ludzi w szczury na tonącym okręcie, kto szybszy w nogach,
ten przetrwa.
Atosie,
strajkowali?,
a desant w 68′ pamiętasz?,
wszystko to żydowska ustawka.
Kojarzysz “lekarską mafie” czyli dziedziczenie dobrych synekur?,
pamiętasz “punkty za pochodzenie” by choć wyrównać szanse,
a teraz te “lejby” profesorskie chwalą się jak to walczyli z “komuną” i że takich studentów i tak ujebali,
a ci co nie zdali za pierwszym razem, jaki chłop by pozwolił by dziecko zamiast
zapier.. w polu cały rok się uczyło?, no jaki?,
a dziecko lekarzy!,
proszę bardzo nawet 5 lat mogło siedzieć na d… i się uczyć,
co ty porównujesz?,
znasz życie w ogóle? czy pitolisz trzy po trzy bo się urodziłeś na parkietach i masz wszystko wyj….. razem z mózgiem?.
Teraz pieniądze,
co to jest pieniądz?,
to jest tylko środek wymienialny, to nie powinno być dobro jako takie,
ale takim być przestało zaraz po chwili wynalezienia.
Jefferson już napisał (oprócz Greków) o zbawiennej dobrej ilości pieniądza na rynku, a jego brak czy nadmiar (to ta sama strona medalu),
jest zabójcza,
czy ty widzisz w Polsce normalny rynek pieniądza?.
A wszystko się z tym wiąże,
także i możliwości, nie tylko intelektualne ale i “byznesowe”,
przemyśl to sobie i przeczytaj jeszcze raz moje oba posty,
bo na naukę nigdy nie jest za pózno.
ciekawe supozycje piszesz,
nazwij mnie wprost bolszewikiem lub komunistą,
podobno mieszkasz we Francji
Wolność, równość, braterstwo, lub śmierć.
Aż te francuskie ku…., te komunistyczne hasełka,
jak ty z nimi żyjesz?.
bez odbioru, bo to tylko podsumowanie.
Może jeszcze przypomnę, że to bogaci mają firmy, zatrudniają pracowników, inwestują, gdyby nie bogaci, to biedni byliby jeszcze biednejsi. Gadanie o wspólnocie jest g…warte, bo są tacy co włożą 100% wysiłku, bo im zależy, a są tacy to tylko chętnie wezmą owoce pracy innych a nie zamierzają się do tego dołożyć.
Ci milionerzy dla mnie mogą pozdychać od razu, bo to oni kreują
Jeśli piszesz takie rzeczy to nie świadczy o tobie dobrze. Myślę, że zazdrość przez ciebie przemawia. Nie będzie to zbyt kojące dla ciebie, ale bogaci nie są tobie nic winni, więc przestań patrzeć im do kieszeni. Jeśli są to prywatne firmy i pieniądze zarobione uczciwie, możesz sobie darować zrzędzenie.
Ja wybieram , dzieląc władzę , jedno prawo i swoje tworzenie w byciu wolnym!
Dziekuję wam milionerzy, że dajecie mi pracę, gdybym urodził się sto lat temu to dziękowałbym jaśnie panom hrabiom, że mogę ryć na ich polu.
Atosie,
co ja tu pisałem o Gomułce i za co go chwalę?,
za to, że przeciwstawił się żydom którzy chcieli powszechnej kolektywizacji,
czy ty masz pamięć karpia, jak typowy Polak?.
Francja i Polska czym się różnią?,
tym że Polska jest krajem który skolonizowano, w który nie ma państwowej myśli o “GOSPODARCE”,
jest tylko jakiś bełkot o tym że rynek wszystko sam ureguluje,
rynek sam się ureguluje na targowisku w Mogadiszu a nie w poważnym państwie.
Rynek samochodowy, Renault z tego co kojarzę jest państwowy, czy myślisz że Francuzi sprzedaliby to, za jakieś grosze Deawoo?,
następny Orange, państwowe czy nie?, czy czasem nie kupili nas i nie szarpią nas na kasie za to pomarańczowe logo?.
Dlaczego im się udaje a nam nie?,
odpowiem za ciebie, bo zaczynam myśleć, że to pan “o” włamał ci się na konto,
bo Francja to poważny kraj i ma u władzy ludzi którzy myślą narodowo i państwowo (to też się zmienia i neoliberalizm próbują tam wciskać razem z multi-kulti),
a u nas rządzą batogi, którzy sprzedali nas za czapkę gruszek.
Dla których wiedza o tym że 40 milionowy kraj powinien mieć własną produkcję samochodów,
własną produkcję statków a przede wszystkim własną produkcję energii i żywności,
ale dla nich to abstrakcja i jak widzę dla niektórych tutaj też.
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/1106538,ubostwo-w-ameryce.html
Atos
Stwierdzając, ze biedni sami są sobie winni, ze są biedni, dość mocno sprawę upraszaczasz. Owszem bogaci aby być bogatymi oraz biedni aby być biednymi sporo musieli sami uczynić. I na to zapracować. Prawdą jest tez to, że dobrze ze są bogaci, bo jest komu pomagać biednym. Których nadal nie brakuje.
Jednak trzeba tez zwrócić uwagę, ze istnieją potężne mechanizmy systemowego ogołacania ludzi z ich majątku i przemieszczania go z rąk ludzi biednych do ludzi przesadnie bogatych, zatrzymując tym samym możliwość rozprzestrzeniania się dobrobytu i i powodując zanik klasy średniej. Możemy to obserwować w tym właśnie momencie.
Te mechanizmy to lichwa ukryta na wielu poziomach, od produkcji pieniądza, poprzez mechanizmy finansowe, ich interwencje i spekulacje na rynkach, monopole przebogatych karteli i korporacji i wiele wiele innych. Niemal wszyscy są w lichwę umoczeni. Większość jako jej niewolnicy. Reszta jako beneficjenci. Niestety jak już raz wpadniesz w jedna z tych grup, zostajesz tam na zawsze.
Tak podkreślasz polską bierność w walce o swe prawa. To właśnie lichwa Polaków tak wykastrowała. Musza tyrać aby spłacić szufladę, auto, telewizor czy wakacje. Wszystko na kredyt. Muszą być potulni bo stracą wszystko. A z czasem przyzwyczaili się tak żyć. Wróć kiedyś z kingsajzu na dłużej, a zaraz to zobaczysz.
@Atos Niektórzy “znafcy” natomiast nie wiedzą że PIS robi wszystko by w UE pozostać ale na swoich warunkach. Ja wiem że to będzie w praktyce bardzo trudne jeśli nie niemożliwe ze względu na przede wszystkim Francję i Niemcy które realizują całkowicie odmienna politykę-tak pokrótce. Tak więc alternatywą dla UE pozostaje Międzymorze. Trójmorze to taka wersja mini na potrzeby polityki w UE i to ona raczej odchodzi w zapomnienie na rzecz poszerzonej wersji Międzymorza. Ma to być sojusz państw wewnątrz UE zdolnych przeciwstawić się dominacji Francji i Niemiec. Inicjatywa Międzymorza jest stale stopniowo pogłębiana. To że napisałem że jak wyjdziemy z UE to alternatywą będzie Międzymorze jest chyba logiczne ? Oczywiście jeżeli pozostałe państwa zrobią to samo. Tak więc sprawa nie jest taka prosta ale pozostaje jedyną alternatywą. Spełnieniem moich marzeń byłoby gdyby UE wypieła się na członków Trójmorza, zabrała im fundusze i sama wyrzuciła ze swoich struktur. Wtedy Międzymorze mogłoby od razu przejśc do samorealizacji na bazie Trójmorza. Natomiast to że na razie sojusz Trójmorza-jako że jest ono w UE-walczy o fundusze dla siebie to nic dziwnego. Ameryki nie odkryłeś.
@Atos. Przepraszam pomyliłem Trójmorze z Grupą Wyszechradzką. Mój błąd… Tak to jest po kilku bronkach 😉 😀
Jak nie chcą dawać jałmużny to niech płacą podatki. Pomaganie biednym to prawo i nakaz Boga.
Lepiej gdy jest to dobrowolne. Wiadomo. Ale…
Inna sprawa, ze ludziom silnym i zdrowym i zdolnym do pracy jałmużna się nie należy. Tu się z tobą zgodzę. Dlatego socjalizm i komunizm upada za każdym razem. Nierobów jest zawsze więcej.
Ty chrzanisz jak połamany. Maestro.
Ile dają? Łaska mi wielka. Powiedz mi, jaki jest sens posiadania przez 1 % ludzi rownowartosci majątku połowy najbiedniejszej czesci świata? Czym to wyjaśnić?
Boga w to mieszam, bo wedle Jego Prawa podatków nie powinni płacić najbiedniejsi w ogóle. A najbiedniejszy to taki, kto w majątku swym pieniężnym nie jest w stanie przez rok zaoszczędzić równowartości 82 gram złota.
A co się dzieje w Polsce? Najniższa stawkę podatku płacili do niedawna ci, których to samo państwo umieszczało w grupie poniżej skrajnego ubóstwa.
Tak Polska jest zadłużona, ze tak krwiopijna.
Lichwa to przyczyna całego finansowego zła tego świata.
Oraz pijaństwo narkomania i inne przypadłości.
Wyrocznio ty delficka, wszyscy przepieprzą, no proszę. A ja twierdze ze jeśli nawet niektórzy (pijacy narkomani i inni tego typu) to wielu nie przepieprzy.
Do tego zmierzam. Temat był ile dają. A Bóg mówi im, ze co roku mają dawać 2,5 % od majątku. To żadna łaska. A co więcej dadzą ponad to, to już łaska i ich nagroda.
Gdyby od majątku były podatki/jałmużna na biednych, biednych nie byłoby wcale.
Pretensje do samych siebie? A kto tu neokolonializm urządza naszym kosztem. Francuziku zapyziały, to twoje Leroye Carrefoury oszą i inne dziady tu od ludzi pieniądze wyciągają, podatków nie płacą, a sprzedawców i dostawców jak niewolników traktują, wpędzając ich w łapy lichwy i tym kastrując.
Moze i powinnismy mieć pretensje do siebie, ale tez trzeba spojrzeć baczniej dookoła. Coś tu nie gra. Ktoś nas skrycie i całkiem jawnie okrada. I skłóca nas i manipuluje poprzez media, które nie są polskie. Tylko po polsku piszą i mówią.
Powiedział Balcerowicz?
To łatwo wyliczyć. Na wyżywienie najbiedniejszych, których jest kilka procent przeznaczamy 2,5% majątku połowy ludzkości.
Moim zdaniem wystarczy. Głodu nie ma. Bieda znika.
Ty mnie tu nie Leninuj. Bogaty jak i biedny przed Bogiem rozliczeni będą. Wszyscy mają za uszami. Biedny i bogaty. Dla bogatego jałmużna będzie obrońcą. A dla biednego jego cierpliwość i bogobojność.
Przykładem są emigranci nie tylko nieroby. Innymi jesteście wy tam. Czemu tak od razu jedni drugich na niebyt skazujecie. Pożyjemy zobaczymy. Może władze zachodu przypomną sobie, jakie są metody zachęcania do pracy.
Kto wie jaki los nas czeka. I czy to co dziś syte jutro samo głodem przymierać nie będzie?
O to chodzi by nie płacić podatków na innych , płacić to wiedzieć za co ? Zazwyczaj za zrobione dokonane dzieło, to służy wszystkim . Nie za mówienie o dziele ,ich mrzonki , obietnic niespełnionych , to partie polityków awanturników i krętaczy . Każdemu DOK równy na życie , reszta w umysłach i rękach ludzi wolnych, współpracujących z sobą. Nikt nikomu nie służy, każdy z ludzi służy sobie.
Do polityków gorliwych w służeniu obywatelom , odpuście sobie tę służalczość , bo to obywatele zawsze źle na tym wychodzą . Służenie szkodzi każdemu , zniewolony , zniewala .
Wolność służy każdemu . Być wolnym to znać swoje prawa , zachowaniem władzy stosować w praktyce.
Ja wybieram , jedno prawo wszystkich !
Państwowe prawo nam nie służy, ustanawiają to prawo oni, dla ciebie .
Narodowi obywatelskie prawo będzie służyć, bo stanowimy prawo dla siebie.
Prezydent jest przedstawicielem ,odtwórcą wolnej woli Narodu Polskiego , ostoją wybranego i stanowionego prawa , obywateli Polski . Ja , prezydent obywatel Narodu Polskiego dzielę władzę, jestem przedstawicielem praw Narodu Polskiego , ostoją ich woli. Zachowana władza Ja, Narodu wyborem, prawo ludzi dla ludzi.
nie ma czegoś takiego jak wola narodu, bo naród nie jest monolitem i nie jest jednomyślny… .. .
Brak jednomyślności nie wyklucza istnienia woli wypadkowej, większościowej. Taka jest wielokrotnie słabsza od jednomyślnej, ale istnieje. Atrapą jednomyślności jest tymczasowa władza, wyrażająca wole większości w danym momencie. Jeśli ludzie władzy przestają ja wyrażać, tracą ja.
to się teraz zastanów jak się to ma do tego, co pisała Fenix… .. .
Fenix ma specyficzne poczucie rzeczywistosci. Jest ono kobiece, niezgłębione i niezbadane. Ja się zastanawiam, czy ona sama wie o czym pisze.
no więc ja piszę do niej, a nie o teoretycznej demokracji, gdzie wola ludu jest ustalana przez “wypadkową, większościową”… .. .
“Jest ono kobiece, niezgłębione i niezbadane”
mam nadzieję, że te słowa przypadkowo się znalazły koło siebie…
Większość obywateli wolnym wyborem ustaw , prawo stanowi. Teraz nie mamy nawet teoretycznej demokracji . Mamy partii widzi misie, i durnych ustaw ich prawem , przymusem egzekwowanych na obywatelach bezpartyjnych . Obywatele nie mają prawa, n.p. WETO obywateli!
29lat partyjnych “zasłużonych ” by było co było ,i nic się nie zmieniło ?
@ Masa do tego trzeba wyobraźni , nie naleciałości i stagnacji z starych pism objawionych . Życie to ciągła zmiana .
jakbyś miała wyobraźnię i doświadczenie we współpracy zwykłych obywateli przy formułowaniu i stanowieniu ustaw na choćby tak niskim poziomie, jak zebrania rodziców czy zgromadzenia spółdzielni, to byś takich głupot nie pisała, moja droga Fenix.
ludzie nie potrafią rządzić większością. takie przekonanie jedynie zostało zaszczepione ludziom w obecnym systemie, by go legitymizowało.
a zmiana niechybnie nastąpi – pod płaszczykiem wolności i demokracji system jeszcze się umocni… .. .
Co służy większości ludzi to stanowimy prawem. Podatki służą większości ludzi, czy większość ludzi nie chce podatków, w takiej formie jak obecna przymusem, gdzie ludzie nie mają wpływu na wydatkowanie ,podział w utrzymywaniu zbędne biurokracji. Prostota życia jest chwalebna, komplikowanie życia bezzasadne , uwłaczające godności ludzkiej .
Fenix, ale właśnie chodzi o to, że to nie jest czarno-białe.
ludzie chcą tak, żeby im było dobrze, więc będą ciągnąć w swoją stronę nie zważając na to, że aby było z czego brać, należy też dawać. są jak szarańcza, dla swojej doraźnej korzyści są skłonni narazić wielu na stratę.
twoje manifesty są infantylne i naiwne. żyjesz w jakimś oderwaniu od rzeczywistości.
tak naprawdę nie może rządzić większość, tylko muszą rządzić mądrzy. tyle, że jak ktoś jest mądry to rządzenia unika… .. .
Widzisz mądry nie chce rządzić wystarczy mu jego władza , dlatego rządzą nami głupcy ! Im zawsze mało władzy i pieniędzy , lecz wszystko ma swój koniec. Mądry dzieli władzę ,głupi chce zawłaszczyć i traci. Prawda, ludziom ma być dobrze ,nie władzy ! O życie ludzi chodzi, i zachowanie władzy ludzi, ludzie ludziom szykują ten los.
ale nie ma wyjścia z tej pułapki, a już z pewnością nie jest nim to, co piszesz. może tylko pogorszyć, tak jak pogarsza się stan nawet źle uprawianego pola jeśli przejdzie przez nie stado szarańczy… .. .
mądry nie dzieli władzy, tylko robi to, co należy i co przyniesie pożądane rezultaty.
na przykład nie daje marnych groszy za rozmnażanie się, bo to zachęca do rozmnażania się tylko tych, dla których te marne grosze to jest coś… .. .
PS. mądrzy rodzice nie dzielą z dziećmi władzy. owszem, pytają je o zdanie i liczą się z nim, ale przecież nie pozwalają im jeść samych słodyczy i nie myć zębów, a odrabiają z nimi lekcje i obarczają obowiązkami, które nie mają im uprzykrzać życia, a nauczyć odpowiedzialności i obowiązkowości, choć wywołuje to często ich sprzeciw. right?
Nie daje, to mu zabiorą , ich prawem . ,
Prawem obywateli weto, bo władza nie nasza.
Fenix, sorry, ale bredzisz niesamowicie…
jasne, odbierajmy sobie co nam się wydaje, że się nam należy. wetujmy wszystko, na co nam ochota przyjdzie. ignorujmy prawo i władzę, bo przecież nie nasza… lol… .. .
Panie “o” przepraszam, że odwołałem się do Twojej osoby.
Atosie, czytasz moje post od lat, gdzie ja tu napisałem bu ukraść taksówkarzowi, fryzjerowi, krawcowi itd,
coś z ich ciężkiej pracy?.
Czy ja tutaj cokolwiek napisałem żeby rżnąć równo i rozdzielać leniom?.
Co ja tutaj piszę od lat?,
ku,, bo już mnie krew zaczyna zalewać,
Ja tu piszę o kreatorach rzeczywistości,
a nie o ciężko harujących ludziach by zapewnić lepszy byt swojej rodziny i dla mnie nie ważne jest czy to jest prywatny interes czy praca u kogoś,
bo o co mi chodzi?,
o to mi chodzi, żeby wszyscy ludzie mieli “Możliwości”
a wszyscy na świecie mają równe możliwości?,
nie mam tu na myśli możliwości intelektualnych czy fizycznych, bo ten świat jest tworzony tak, by jedni mieli przechlapane całe życie a drudzy którzy bynajmniej na to nie zasługują żyją jak pączki w maśle.
Kreacja rzeczywistości czym jest?,
tym, że ktoś kto ma interes, stwarza takie warunki,
by dochodzić do bogactwa kosztem społeczeństwa.
Wyjaśnię to obrazowo:
w jednym z filmów M. Moora, jest taki fragment jak stoi w kuchni i rozmawia z jakąś babą
“Żyjemy w świetny kraju” stwierdza on, “Pani głos w wyborach jest równy, prezesowi General Motors”,
wszystko wydaje się w porządku, prawda?,
ale
i tu dochodzimy do sedna, zastanówcie się dobrze, czy naprawdę pozycja społeczna prezesa GM jest taka sama, jak jakiejś babiny z zapadłej farmy w Oklahomie?.
Pomyślcie, prezes GM nie zgadza się na podwyżkę pensji dla wszystkich 100 tysięcy pracowników zażądanej przez związki zawodowe i przenosi fabryki do Chin
(to jest tylko przykład żeby porównać możliwości).
To jest kreacja rzeczywistości, już tu nawet nie będę pisał o Lichwiarzach, bo to nadmienił Masa, ale o to tu chodzi na tym świecie.
To megakorporacje i Lichwa kreuje świat w którym nie ma miejsca na “równy start”.
A to że ktoś w Polsce zostanie fryzjerem i będzie robił kasę w swoim prywatnym zakładzie, to niech robi, ja jemu kasy nie chcę zabierać,
bo ten fryzjer jak ta baba z Oklahomy nie mają nic do powiedzenia, za wyjątkiem tego, że pozwolą im zagłosować.
Obecnie , tego władza czyje pieniądze . Zachowana władza daje różne możliwość do tworzenia nowej rzeczywistości . Nie zmienisz rzeczywistości bez swojej władzy , tą , zmiana ustaw prawnych . Ja, władzą prawo stanowię.
Naród obywateli dzieli władzę . Wybór prawa, moim prawem.
Władza stanowi bezprawnie ,sprawując władzę ,ludzie bez praw.
@robi1906 prawda
Tak , równy start , dając każdemu tworzymy równe szanse w życiu. I pierwszemu i drugiemu i trzeciemu, itd …każdemu, DOK .
Nie dziedziczymy biedy!
@Aida, Ja nie chcę by bogaci pomagali biednym, bo ich uzależniają do siebie jałmużną, przywiązaniem do biedy dziedziczonej . Ja jestem bogaty , mam talentem twórczy , jak każdy z DOK , więcej bogactwa sam wytworzę.
Od siebie jałmużna , przyzwyczaja do biedy. Nikt nie urósł, każdy mały.
Bogaty daje tyle , by biednemu nie starczyło.
Jałmużna to utrzymanie rodziny, to pomoc rodzicom, to wsparcie przyjaciela, to ugoszczenie sąsiada, to uśmiech do przechodnia, to wspomożenie biednego i chorego, nakarmienie go, przygarnięcie, datek pieniężny, to uwolnienie dłużnika z jego długu, niewolnika z jego niewoli. To dawanie tak, jak samemu chciało by się dostać.
Jałmużna buduje tak samo biorącego, jak i dającego. Szczególnie jałmużna skryta. Niech nie wie twoja lewa ręka, co daje prawa. Nie trąb całemu światu ze temu czy tamtemu dałeś, a ukryty Bóg odda tobie.
Dawajcie jałmużnę dokąd są biedni pośród was.
Ona nie zmniejsza majątku a mnoży go.
Który/a z jałmużną sam się wstrzymuje, ten/ta innych od tego odwodzi, aby ściszyć wołanie sumienia. Jeśli je ma.
Czyj majątek pomnożył dług ? Lichwy .
Okradanie zgodne z ich prawem , nazywamy sprawiedliwą ręką ? O sumieniu zapomnij !