W Sztokholmie wybuchły zamieszki

Opublikowano: 23.02.2017 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1048

W poniedziałek wieczorem, służby porządkowe miały spore problemy z przywróceniem porządku w Rinkeby, dzielnicy Sztokholmu. Gdy policja zatrzymała osobę podejrzaną o handel narkotykami, wybuchły zamieszki, które zostały stłumione dopiero po kilku godzinach.

Tłum liczący od 30 do 50 osób zaczął podpalać samochody, rzucać kamieniami w policję i rabować pobliskie sklepy. Właściciel jednego z nich, który został zaalarmowany napaścią, został pobity. Grupa ludzi zachowywała się na tyle agresywnie, że uzbrojeni funkcjonariusze policji zostali zmuszeni do oddania strzałów ostrzegawczych. W jednym przypadku, policjant zaczął strzelać w kierunku jednego z napastników, lecz nie trafił.

Sytuacja została opanowana dopiero po północy, a służby ratunkowe przystąpiły wtedy do gaszenia podpalonych samochodów. Szacuje się, że spłonęło kilkanaście pojazdów. Z doniesień medialnych wynika, że policja nie dokonała żadnego aresztowania – nie wliczając osoby podejrzanej o handel narkotykami.

Rinkeby to dzielnica Sztokholmu, zamieszkana w większości przez uchodźców. Nikt jednak nie powiadomił o pochodzeniu napastników. Do dziś, ani rząd, ani lokalne media nie chcą przyznać, że masowa migracja ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu przyczyniła się do wzrostu przestępczości na ulicach Szwecji. Islamizacja tego państwa w dalszym ciągu pozostaje tematem tabu.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: svt.se
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. sandvinik 23.02.2017 14:58

    http://wyborcza.pl/1,91446,16414673,Chiny__9_osob__podejrzanych_o_terroryzm__zostalo_zabitych.html

    a Ci nie mają problemów z 4 mln muzułmanów… pewnie kwestie kulturowe czy coś…

  2. Czejna 23.02.2017 15:33

    Litosci sandvinik, czy naprawde musisz im naganiac chetnych?
    Nic Cie dzialalnosc tego tytulu nie nauczyla?

  3. ludziedobrejroboty.pl 23.02.2017 19:44

    Zaiste, słuszną linię ma ‘ubogacanie kulturowe’, trzeba tylko miec otwartą bardzo lewą częśc mózgu i od razu widac, że chodzi o integrację społeczności lokalnej, jest to forma grillowania zapewne (tam, gdzie dużo piachu, nie ma drzew, pali się to, co pod ręką)

  4. sandvinik 23.02.2017 21:38

    akurat wybiórcza zrobiła przedruk a nie artykuł, a 1400mln do 4 mln nie ma nic do znaczenia że chiny mają zdolność obrony przed wrogami wewnętrznymi a stany zjednoczone europy już nie. ostatnim dużym imperium które sprawdzało co robi pełna libelaryzacja prawa i humanitaryzm była carska rosja. zobaczcie ilu komunistów którzy robili rewolucje powinno było przed rewolucją wisieć za dezercje, bunty w wojsku etc.
    szkoda ludzi ale egoistycznie powiem-zamiast myśleć o Breslau to będą mieli mały stambuł pod berlinem na głowie-czy raczej mały kabul.

    @pudson

    wracając do Twojego pytania-jeśli 4 mln muzułmanów na 1400 mln ogółu potrafi atakować posterunki policji to jak liczyć 10% muzułmanów w niemczech? czego po nich można się spodziewać?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.