W rękach 62 osób spoczywa 50% światowego bogactwa

Opublikowano: 19.01.2016 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 929

Najnowsze wyliczenia międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam są co najmniej szokujące. Opublikowany w poniedziałek raport wskazuje, że 1% najbogatszych ludzi na świecie posiada większy majątek niż pozostałe 99%.

W dużym skrócie można powiedzieć, że rozwarstwienie społeczne rośnie szybciej niż przewidywano i nikt nawet nie próbuje rozwiązać tego problemu. Według organizacji Oxfam, dokładnie 62 najbogatsze osoby posiadają taki sam majątek co 3,6 miliarda najbiedniejszych ludzi. Bogacze stają się więc coraz bogatsi, a biedni żyją w coraz większej nędzy.

Sytuacja zmieniła się dramatycznie w przeciągu ostatnich lat. W 2010 roku 388 osób posiadało tyle samo co połowa biedniejszej populacji. W ciągu 6 lat, majątek tej biedniejszej połowy zmniejszył się o trylion dolarów, podczas gdy 62 najbogatsze osoby na świecie wzbogaciły się o ponad 500 biliardów dolarów. Ich dobytek wzrósł zatem o około 44%.

Sytuacja wyraźnie zmienia się właściwie z roku na rok. Raport Oxfam został opublikowany dwa dni przed Światowym Forum Ekonomicznym, które odbędzie się w Szwajcarii. Dyrektor tej pozarządowej organizacji Winnie Byanyima oświadczyła, że należy wezwać rządy, firmy i elity finansowe aby znieść raje podatkowe które uniemożliwiają wyjście z biedy miliardom ludzi.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: CNBC.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. agama 19.01.2016 12:31

    Norymberga się należy

  2. niewolnik 19.01.2016 16:04

    Jednym z największych rai podatkowych dla bogatych jest Polska, gdzie podatki płacą tylko biedni a do tego podmioty zagraniczne są zwolnione z podatku dochodowego.
    Nie można podnieść ulgi podatkowej i kosztów uzyskania przychodu, bo nie będzie na dotacje dla bogatych.

  3. balcer 19.01.2016 20:15

    Dopóki ludzie będą upatrywać w bogatych przyczynę ch ubóstwa, to niewiele się zmieni. Może warto spojrzeć w dane historyczne, gdzie jeszcze calkiem niedawno dzień wolności podatkowej przypadał na początek stycznia a ojciec rodziny mógł utrzymać całą rodzinę. Może warto wysnuć wnioski i zagłosować na tych, którzy prawo podatkowe ograniczą do 20 stron, a kwotę wolną od pdatku ustawia na poziomie obowiązującym w UK, czyli 6000zł/mies. Fakt, że do zwolnienia poszloby 90% urzedników skarbowych, ale może wreszcie znaleźliby oni autenrycznie satysfakconującą pracę.

  4. lboo 19.01.2016 22:42

    @balcer: “Dopóki ludzie będą upatrywać w bogatych przyczynę ch ubóstwa, to niewiele się zmieni. ”

    Dokładnie, szczytem głupoty jest szukanie zaginionych efektów pracy (pieniędzy) u osób które te pieniądze posiadają (bogatych).
    I kto w ogóle wpadł na taką pokręconą logikę że sprawcą może być ten kto odnosi korzyść. Świat stoi na głowie, kto takich nieuków produkuje … 😉

  5. kozik 20.01.2016 08:23

    Balcer, lboo:
    Zgadzam się, że nasze przepisy podatkowe są absurdalne, a ilość urzędasów poraża, ale musicie przyjąć do wiadomości to, że sytuację najbogatszych i najbiedniejszych można porównać do sytuacji rekinów i płotek umieszczonych w jednym zbiorniku.

    Najbogatsi finansowali obie strony wojen co najmniej od XIX wieku (od kampanii Napoleona), dokonywali przewrotów w szeregu krajów – pod pozorem wprowadzania demokracji, a faktycznie dla utorowania drogi dla swojego biznesu. Tego biedota nie robi i sama nie prosi o zniszczenie swojego kraju!
    Biedota nie chce tworzenia banków centralnych, posiadanych przez kilku prywatnych bankierów, ani pieniądza fiducjarnego – a jednak ktoś stworzył potwora monetaryzmu z hydrą rezerwy cząstkowej.
    Toksyczne aktywa banksterów upycha się rządom, by ryzyko związane z tymi śmieciami było ponoszone przez zwykłych podatników. Przykład z Polski: słyszeliście o kredytach frankowych, o banku Nordea i jego przejęciu przez PKO BP? Poczytajcie! Zobaczcie, kim są dziś osoby związane z tą transakcją.

    Najbogatsi okopują się na swoich pozycjach dodatkowo systemem wierzeń – od czasu Adama Weishaupta. W “Sztuce Wojny” Sun Tzu zwrócił uwagę na to, że władca, którego z poddanymi nie łączy Tao(Dao), zostanie zmieciony-stąd przedziwne zamiłowanie do okultyzmu/dziwnych rytuałów/gestów w światowych (j)elitach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.