W Polsce nie dokonała się żadna rewolucja

Opublikowano: 27.10.2015 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 716

„W Polsce nie dokonała się żadna rewolucja” – sądzi politolog, profesor Adam Wielomski. Wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych w Polsce były tematem rozmowy z nim korespondenta radia Sputnik Leonida Sigana.

– Co dla Pana osobiście jest największą niespodzianką w tych wyborach?

– W tych wyborach, może to dziwnie zabrzmi, ale nie spodziewałem się, że Platforma Obywatelska przekroczy 20%. Mówiąc szczerze, myślałem, że dezintegracja tego ugrupowania postępująca w ciągu ostatnich miesięcy spowoduje, że PO przy odrobinie szczęścia mogłaby nawet nie być główną partią opozycyjną. To jest coś, co mnie bardzo zaskoczyło. Druga rzecz, która mnie zaskakuje, to fakt, że jeśli potwierdzą się wyniki sondażowe, świadczące o tym, że tylko kilka partii przekroczyło próg wyborczy, to okaże się, że PiS naprawdę jest zdolny do samodzielnych rządów. Tego się nie spodziewałem, bo myślałem, że zarówno lewica jak i partia KORWIN przekroczą próg procentowy.

– Po 10 latach Prawo i Sprawiedliwość powraca do władzy. Prezydent i szef rządu będą z jednego obozu politycznego. Jaką więc teraz będzie Polska?

– Taka sama, jaka była. Ja nie spodziewam się jakichś większych zmian, poza retoryką, narracją. Myślę, że w rzeczywistości PiS nie jest partią wiele różniącą się od PO. Oba te ugrupowania wracają do wspólnej tradycji KOR-u, Solidarności. Pamiętam jak powstawały. Te środowiska, które wchodziły do jednej i do drugiej partii, bardziej wchodziły tam na zasadzie towarzyskiej i personalnej, niż jakiejś ideowej. Ja osobiście nie podzielam poglądu o tym, że te dwie partie dzielą jakieś wielkie spory ideowe, czy też spór o dwie Polski. Zawsze traktowałem spór między nimi, przede wszystkim, jako personalny, między Jarosławem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem i swoje zdanie podtrzymuję.

– W jednej z opiniotwórczych gazet zamieszczony jest tytuł: “Polska jest pęknięta”. Czy to odpowiada prawdzie?

– Powiedziałbym następująco. W sferze pozornej tak, dlatego, że przez ostatnie dziesięć lat wmawiano nam, że tu się toczy wielki spór o Polskę między PiS i PO. Jak mówiłem, nigdy nie podzielałem tej opinii, że to jest jakiś głęboki spór ideowy. Nie widzę też tego pęknięcia. Jest to raczej pęknięcie emocjonalne. Są to silne emocje, antagonizmy między dwoma partiami na gruncie pewnej symboliki, osób. Tutaj pęknięcie takie nastąpiło. Ale tak bywa po każdych wyborach i to nie jest nic szczególnego.

– Polityka zagraniczna. Stosunki ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską będą dominować. Ale wygrali przecież eurosceptycy.

– PiS jako partia eurosceptyczna? Nie, absolutnie. PiS jest partią eurosceptyczną tylko i wyłącznie na użytek wewnętrznej polityki polskiej, wyborów, mobilizowania elektoratu. Natomiast w działaniach w polityce międzynarodowej w stosunku do Unii Europejskiej, czy też do Komisji Europejskiej tego eurosceptyzmu nigdy nie widziałem. Uważam go za mocno pozorowany i nagłaśniany przez niechętne im media.

– Polityka wschodnia. Rosja, Ukraina. Czy widzi Pan możliwość jakiś zmian na tym kierunku?

– Nie spodziewam się, dlatego że Platforma Obywatelska w ciągu mniej więcej ostatniego roku realizowała w kwestii polityki zagranicznej, tak naprawdę, program Prawa i Sprawiedliwości, licytując się na to, kto będzie go wykonywał w bardziej dokładnej i radykalnej formie. Jedyne, co się może zmienić, to jakaś linia programowa, która w obydwu przypadkach była wytyczana raczej w Waszyngtonie. Zmieni się na pewno narracja. W tej chwili politycy rządzący w Polsce będą bardziej głośno, w sposób bardziej otwarty, niż to działo się do tej pory, wygłaszać swoje antyrosyjskie fobie. Główna polityka skierowana właśnie na popieranie obecnego systemu politycznego w Kijowie, albo na przykład na tzw. demokratyzację Białorusi, na niechęć do Rosji, takiej, jak ona w tej chwili wygląda, to będzie zachowane i tutaj większych zmian wbrew pozorom nie będzie. Mówiąc wprost, w Polsce nie dokonała się żadna rewolucja.

– Pytanie na marginesie. Co czeka Donalda Tuska? Przecież prezes Kaczyński groził mu Trybunałem Stanu?

– Groził mu. Ale ja nie wierzę w to, że przewodniczącego Komisji Europejskiej ktoś w Polsce będzie realnie ścigał przed Trybunałem Stanu. Myślę, że nic takiego nie nastąpi, ale nie ma wątpliwości, że kariera polityczna Donalda Tuska zakończyła się. Z tego prostego powodu, że kadencja europejska wcześniej czy później się skończy. Tam się specjalnie niczym nie wykazał, więc trudno przypuszczać, żeby dalej robił tam karierę. A Platformy Obywatelskiej, którą stworzył, już nie ma, dlatego, że moim zdaniem ludzie, których zostawił przy władzy nie sprawdzili się. W tej chwili, albo partia się rozleci, albo zostaną odsunięci od władzy. Dla niego to jest osobista klęska.

Z prof. Adamem Wielomskim rozmawiał Leonid Sigan
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. beth 27.10.2015 17:23

    Z wyjątkiem Ruchu Kukiza, który nie weźmie ani złotówki z kasy podatnika.

    Zatem jest to swego rodzaju rewolucja dot. sumienności i uczciwości ruchu tego człowieka.

  2. emigrant001 27.10.2015 17:56

    Polacy nie zasługują na demokrację bo jej nie rozumieją. Lepiej się czują w roli niewolnika, bo taka relacja była ćwiczona na ich przodkach przez zaborców a później przez ZSRR, który co prawda wyzwolił robotników i chłopów spod jarzma złych kapitalistów mordując przy okazji oporną inteligencję i wrednych kułaków ale ustalił jedną naczelną i przewodnią siłę narodu – PARTIĘ. Starsi Polacy nadal wierzą, że Partia im Da i się nimi Zajmie i na nią głosują. Młodzi, co nie pamiętają czasów, kiedy naród rósł w siłę, demokratycznie sprawdzają się tylko w sondażach, bo w czasie wyborów nie oddalają się od monitora z obawy, że im to zaszkodzi, albo przegapią ważny komentarz na fejsie. Co robią ci w wieku średnim? To co potrafią najlepiej – Nic. Nie zauważyli, że prawo które ich określa zostało wymyślone przez ubeków którzy studiowali w lasach kabackich i do dziś się dziwią dlaczego sądy są niewydolne? Bo one ciągle są w PRL, nawet sędziowie się nie zmienili. Nie protestowali jak liberałowi sprzedawali kapitalistom ich fabryki tłumacząc że to dla ich dobra. Tak powstał neokolonialny folwark Polska, gdzie bezrobotni zrozumieli co to praca u podstaw lub minimalna a nowocześni śmieciowa. Liberałowie stworzyli najlepszy system na świecie czyli taki, w którym niewolnik nie wie, że jest niewolnikiem i nigdy nie przyjdzie mu do głowy, żeby się z tego systemu wyzwolić. Taki sposób życia okazuje się dla Polaków najlepszy więc po co głosować na inny. Może z innej beczki żeby wszyscy zrozumieli.
    Polacy – najpierw wydymali was żydzi i komuchy podczas magdalenki, później wydymali was kapitaliści i liberałowie. Teraz dymają was wszyscy a wy się cieszycie, że to takie postępowe, bo możecie przejechać się płatną autostradą albo posiedzieć w Aqua Parku. Po co wam demokracja?

  3. jj44 27.10.2015 19:22

    @beth

    Skoro kukiz nie weźmie, to jak się sfinansuje? Jaka uczciwość człowieka który idzie do polityki z jednym hasełkiem i zbieraniną spadochroniarzy z POPISU? A program wyjdzie w praniu, litości…

  4. Pola 27.10.2015 22:14

    A ja myślę, że kariera DT wcale się nie zakończyła. Nawet jeżeli PO miałaby się rozpaść, to przecież na zapleczu jest Nowoczesna do zagospodarowania. W końcu po co ona powstała jak nie po to, aby DT miał miejsce pracy po europejskiej karierze.

  5. Brev 28.10.2015 12:07

    @jj44

    kukiz nie wieźmie subwencji bo nie jest partią tylko ruchem i mu nie przysługują.

    jak się sfinansuje? a co tu finansować? dostali się za własne pieniądze – każdy kandytat sam sobie organizował kampanię, ze środków własnych bądź darowizn.

    Teraz każdy dostanie pensje i kasę na biuro więc po cholerę im jeszcze pieniądze – na tworzenie krajowych struktur z milionem darmozjadów jak partie polityczne?

    Jaki program wyjdzie w praniu co ty człowieku gadasz? Programy to kłamstwa partii politycznych które nigdy nie są spełniane więc kukiz takich nie ma i nigdy mieć nie będzie.

    Jako jedyny ma realną STRATEGĘ bardziej rozbudowaną niż jakalolwiek partia (zapraszam do lektury):
    https://ruchkukiza.pl/wp-content/uploads/2015/10/Strategia-Zmiany-Kukiz151.pdf
    Strategia ta jako jedyna wskazuje kierunek zmian i realne sposoby rozwiązania aktualnych problemów Polski. I faktycznie jeszcze nie ma tam informacji kto jak i kiedy będzie wymieniał papier toaletowy w sraczu, bo takie rzeczy ustala się z czasem.

  6. maciek 28.10.2015 23:53

    Bierność Tuska zostanie oceniona jako wzorcowa. Właśnie z takiego powodu, że nikogo nie reprezentuje i nic nie zrobił. Zajdzie dalej niż się nam wydaje.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.