W Polsce na potęgę „kreowane” są pieniądze
NBP w ostatni piątek opublikował bardzo ciekawe dane, na które chyba mało kto zwrócił uwagę. Zdaniem analityków z banku centralnego w lipcu w polskim systemie gospodarczym krążyło dokładnie 1 bln 490 mld 888 mln złotówek. Najciekawsze jest jednak to, że w ciągu ostatnich 4 lat ilość krążącego w gospodarce pieniądza zwiększyła się aż +37 proc., tj. o kwotę ponad 402 mld zł! Za lwią część tego wzrostu odpowiadają działające na terytorium naszego kraju banki komercyjne, które udzielają kredytów (generują pieniądze) praktycznie na lewo i prawo.
Zgodnie z piątkowym komunikatem Narodowego Banku Polskiego (NBP) tzw. podaż pieniądza (określana wskaźnikiem „M3”, tj. suma gotówki w obiegu + kwot ewidencjonowanych na rachunkach + innych zobowiązań banków) w lipcu 2019 roku wzrosła o 9,9 proc. licząc rok do roku do nominalnego poziomu 1,490.888 bln zł (czytaj: 1 biliona 490 miliardów 888 milionów zł). W ujęciu miesięcznym (w porównaniu do czerwca) podaż pieniądza wzrosła o +0,9 proc.
Co istotne – pieniędzy w polskim systemie gospodarczym nieustannie przybywa. Poniżej zestawienie dotyczące podaży pieniądza notowane w lipcu poszczególnego roku:
– 2011 rok: 799.122 mld zł
– 2012 rok: 886.873 mld zł (+11,0 proc.)
– 2013 rok: 945.076 mld zł (+6,5 proc.)
– 2014 rok: 1,002.137 bln zł (+6,0 proc.)
– 2015 rok: 1,087.321 bln zł (+8,5 proc.)
– 2016 rok: 1,204.004 bln zł (+10,7 proc.)
– 2017 rok: 1,264.291 bln zł (+5,0 proc.)
– 2018 rok: 1,356.806 bln zł (+7,1 proc.)
– 2019 rok: 1,490.888 bln zł (+9,9 proc.)
Kto stoi za tak szybkim wzrostem ilości pieniądza w naszym kraju? Odpowiedź znajdziemy w innych danych publikowanych przez NBP. Otóż w samym tylko lipcu wartość udzielonych przez banki kredytów konsumpcyjnych wzrosła nominalnie o 2,242 mld zł do poziomu 200,3 mld zł. Natomiast wartość udzielonych kredytów hipotecznych dla gospodarstw domowych wzrosła w lipcu o 5,596 mld zł do poziomu 449,5 mld zł.
Polacy potrzebują (czytaj: pożyczają) mnóstwo pieniędzy, co generuje ich podaż przez banki. Wszystko pięknie się kręci do czasu, kiedy nadejdzie kryzys. Powyższy wykres podaży pieniądza w Grecji pokazuje, że dynamiczny wzrost może się jednak pewnego dnia się załamać.
Wykresy: TradingEconomics.com [1] [2]
Na podstawie: NBP.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl