W pobliżu Fukushimy znaleziono nowe źródło promieniowania

Naukowcy badający elektrownię jądrową Fukushima Dai-Ichi w Japonii znaleźli w jej pobliżu nowe źródło odpadów promieniotwórczych. Odkryto, że ziemia oraz woda gruntowa, oddalone od miejsca katastrofy o 97 kilometrów, wykazują działanie promieniotwórcze – co więcej, przedostają się do oceanu.

Niepokojącego odkrycia dokonała Instytucja Oceanograficzna Woods Hole (WHOI). Przy użyciu rur o długości od 1 do 2 metrów stwierdzono, że poziom cezu w piasku na ośmiu plażach jest 10-krotnie wyższy względem normy.

Znaleziono dwa radioaktywne izotopy cezu. Pierwszy, 137Cs może pochodzić z elektrowni lub z testów broni jądrowej z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Drugi 134Cs z pewnością pochodzi z Fukushimy. Na szczęście skażona woda nie była wykorzystywana do picia, niepokojący pozostaje jednak fakt jak bardzo rozprzestrzeniło się promieniowanie z reaktora.

„Piasek działa jak gąbka. Został skażony w 2011 roku i emanuje promieniowaniem” – twierdzi Ken Buesseler w WHOI. Mimo wszystko zespół badawczy uważa, że obecne promieniowanie jest tysiąckrotnie mniejsze względem uwolnionego zaraz po awarii.

Powolny proces oczyszczania Fukushimy trwa od 2011 roku. Naukowcy do tej pory poszukują pozostałości materiału promieniotwórczego z reaktora.

Autorstwo: Scarlet
Na podstawie: iflscience.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl