W Parlamencie Europejskim głosowano nad wolnością słowa

Znany prawicowy publicysta Łukasz Warzecha pisze w swoich mediach społecznościowych o nowym akcie przyjętym przez Parlament Europejski.

We wtorek w Parlamencie Europejski odbyło się głosowanie nad „Aktem o wolności mediów”. Przepisy przegłosowano stosunkiem głosów 448 „za” do 102 „przeciw”, przy 75 głosach wstrzymujących.

Teoretycznie dokument zobowiązuje państwa członkowskie Unii Europejskiej do zapewnienia pluralizmu mediów i ochrony ich niezależności. Wedle zapisów aktu państwo będzie zobowiązane do ochrony mediów przed ingerencją rządową, polityczną, gospodarczą lub prywatną.

Łukasz Warzech twierdzi jednak, że w rzeczywistości europosłowie głosowali nad czymś, co daleko wybiega poza kompetencje, jakie ma Unia Europejska.

„O tym się nie mówi, ale dziś PE przyjął akt o wolności mediów (to jest dopiero pierwszy etap legislacyjny, do wiążącej decyzji jeszcze daleko), stanowiący daleko idącą interwencję w sprawy, które powinny pozostać w wyłącznej gestii krajów członkowskich. I piszę to, mimo że akt przewiduje m.in. zakaz stosowania wobec dziennikarzy oprogramowania szpiegowskiego (tu oczywiście natychmiast pojawia się problem definicji dziennikarza)” – napisał publicysta w serwisie „X”.

Autorstwo: SG
Zdjęcie: European Parliament (CC BY-NC-ND 2.0)
Na podstawie: Twitter.com
Źródło: NCzas.com