W okolicach Wałbrzycha znaleziono średniowieczne monety

Opublikowano: 22.04.2022 | Kategorie: Historia, Nauka i technika, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1276

Średniowieczne brakteaty – jednostronne monety – przechowywane w glinianym garnku odnaleziono w okolicach Wałbrzycha na Dolnym Śląsku. Według archeologów tak dużego, formalnie zgłoszonego znaleziska, nie było od co najmniej stu lat.

Zgłoszenie o znalezisku wpłynęło do wałbrzyskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu 7 kwietnia. Następnego dnia starszy inspektor ds. zabytków archeologicznych, Marek Kowalski, wraz z ekipą archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego dokonali oględzin zgłoszonych przedmiotów oraz miejsca znalezienia.

Na trop cennych zabytków archeologicznych miał trafić pies o imieniu Kajtuś podczas spaceru ze swoim właścicielem.

„Okazało się, że znalezione przedmioty to średniowieczne brakteaty, które były przechowywane w zniszczonym glinianym garnku. Wstępne oględziny pozwalają określić chronologię znaleziska na pierwszą połowę XIII wieku. Znalezisko jest homogeniczne, jeżeli chodzi o naczynie i monety. Sugeruje to okres, w którym przedmioty zostały ukryte. Wstępna identyfikacja mennic wskazuje na warsztaty Brandenburgii, Saksonii oraz Śląska” – poinformował we wtorkowym komunikacie Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wskazując, że według wstępnej oceny archeologów tak dużego, formalnie zgłoszonego znaleziska, nie było od co najmniej stu lat.

Jak podano brakteaty wykonane z cienkiej blaszki funkcjonowały jako środki płatnicze w okresie średniowiecza. „Użytkowanie poszczególnych serii menniczych było stosunkowo krótkie. Z danych historycznych wiadomo, że wymiana środka płatniczego w tym okresie następowała nawet 2-3 razy w roku. Ze względu na powyższe, zachowanych monet z tego okresu jest niewiele, ponieważ były one na bieżąco przetapiane i tłoczono w nowe serie. Znalezienie znacznej ilości monet z tego okresu jest więc wyjątkową okolicznością” – podkreślają konserwatorzy.

Nazwa monety wywodzi się z języka łacińskiego od słowa „bractea” – blaszka. Monety te – ze względu na grubość blaszki – mogły być tłoczone tylko jednostronnie na miękkiej podkładce. Stempel odciskano w sposób wypukły na awersie, natomiast rewers był wklęsły jako negatyw. „Sama idea tłoczenia monet z cienkiej blaszki spowodowana była małą dostępnością kruszcu – srebra lub rzadziej złota oraz zasobami mennicy. Monety w tym czasie mogli bić królowie, książęta, biskupi. Ten stan trwał do odkrycia znacznych złóż srebra pod czeską Pragą, gdy zaczęto bić +euro średniowiecznej Europy+ w postaci groszy praskich, które powoli wyparły brakteaty” – wyjaśniono.

Konserwatorzy wskazują, że same brakteaty są wdzięcznym materiałem do studiów mediewistycznych. Dominują na nich przedstawienia antropogeniczne, zoomorficzne, fantastyczne oraz elementy architektury. „Nasze znalezisko jest w zadziwiająco dobrym stanie. Odciski w większości są wyraźne, a same monety mało zniszczone. Z naszej wiedzy wynika, że do tej pory największe zbiory brakteatów znajdują się w Krakowie i Warszawie. Mając na uwadze ilość obecnie znalezionych monet możemy przypuszczać, że mekką mediewistów będzie teraz Wrocław” – zauważa Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Monety czeka teraz opracowanie naukowe, konserwacja i publikacja, co – jak zaznaczono – wymaga pozyskania dotacji w formie grantów naukowych. Dla szerszej publiczności będą więc dostępne dopiero za jakiś czas.

W komunikacie podkreślono, że znalezisko posiada rangę zabytku archeologicznego i jako takie jest własnością Skarbu Państwa – monety nie trafią więc na rynek numizmatyczny, ale będą udostępnione zwiedzającym w muzeum.

Autorstwo: Agata Tomczyńska
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.