W nocy z soboty na niedzielę zmiana czasu na letni

Opublikowano: 29.03.2014 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 672

W nocy z soboty na niedzielę przestawiamy czas z zimowego na letni. 30 marca nad ranem wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00, przez co będziemy spali godzinę krócej. Czas zimowy zacznie obowiązywać ponownie od 26 października 2014 r. Czemu służy taka zmiana?

Odbywająca się dwa razy w roku zmiana czasu ma się przyczynić do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii. Choć opinie co do tych korzyści są podzielone.

Zdaniem brytyjskich badaczy przesunięcie wskazówek zegara o jedną godzinę do przodu sprzyja zdrowiu dzieci – słońce zachodzi później i maluchy mogą spędzać aktywnie więcej czasu na świeżym powietrzu. To zaś – przekonują naukowcy – może pomóc w walce z epidemią otyłości wśród najmłodszych.

Z kolei z badań specjalistów University of Alabama w Birmingham (USA) wynika, że przesunięcie wiosną wskazówek zegara o godzinę do przodu o 10 proc. może zwiększać ryzyko zawału serca. Główny autor badań kardiolog, prof. Martin Young, twierdzi, że odwrotne działanie wykazuje cofnięcia wskazówek o jedną godzinę jesienią – wtedy ryzyko zawału spada o 10 proc.

„Nie wiadomo, jaki jest tego mechanizm, powstało na ten temat kilka teorii” – przyznaje prof. Young. Jego zdaniem zmiana czasu powoduje zakłócenie naszego wewnętrznego zegara biologicznego, co wiosną nasz organizm mocniej odczuwa.

W całej Unii Europejskiej czas zimowy zaczyna się w ostatnią niedzielę października, a kończy w ostatnią niedzielę marca. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: „Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1 czasu uniwersalnego (GMT) w ostatnią niedzielę października”. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z grudnia 2008 r., które ustala daty zmiany czasu na lata 2009–2011 (Dziennik Ustaw z 31 grudnia 2008 Nr 236 poz. 1627).

„Pionierami we wdrożeniu zmiany czasu byli Niemcy. Podczas I wojny światowej, 30 kwietnia 1916 r. przesunęli wskazówki zegara o godzinę w przód, a 1 października 1916 r. o godzinę w tył. Wkrótce potem także Anglicy zaadaptowali to w swoim kraju. 19 marca 1918 Kongres Stanów Zjednoczonych ustalił podział na strefy czasowe w USA i wprowadził na czas trwania wojny obowiązek stosowania czasu letniego w celu oszczędności paliwa służącego do produkcji energii elektrycznej” – czytamy na stronie łódzkiego Planetarium.

W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946–1949, 1957–1964 i stosuje się ją nieprzerwanie od 1977 roku.

Na podstawie: PAP – Nauka w Polsce
Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

16 komentarzy

  1. Hanah 29.03.2014 10:49

    @Admin:
    skoryguj proszę początek wiadomości 🙂
    Skopiowałeś wiadomość z 2011 i nie zgadza się ona z dzisiejszym dniem :)))

    cyt: “..29 marca nad ranem wskazówki zegarów przesunęliśmy z godz. 2.00 na 3.00” – no to mamy podróż w czasie, bo nocy z 29 na 30 marca jeszcze nie było 🙂

    cyt: “Czas zimowy zacznie obowiązywać ponownie od 30 października 2011” poprawnie jest: 25-26.10.2014 :))

    Chłopie, czym Cię w tym szpitalu karmili? :))))))

  2. Hanah 29.03.2014 10:57

    A co do samego tematu – już dawno obalono wersje, że zmiana czasu cokolwiek daje oprócz stresu, problemów, nerwów, itp itd. Nie ma żadnej oszczędności. Zastanawiam się tylko jaki w ogóle był (prawdziwy) cel wprowadzania takiego założenia? Chyba tylko po to by sprawdzić jak dalece można manipulować ludźmi. Cała ta zabawa ze zmianą czasu jest wbrew naturze – ciekawe czy krowy też wiedzą, że będą dojone godzinę później 😉

  3. danush 29.03.2014 11:16

    Nie cierpię zmiany czasu. Bardzo długo przyzwyczajam się do tej anomalii i uważam,że jest to zakłócenie normalnego rytmu pracy organizmu powodujące (nie tylko u mnie ) niestety szkodliwe objawy tj. np. rozdrażnienie,nerwowość,nadpobudliwość – co potwierdza moja rodzina i znajomi.
    Dyrektywa UE o bezterminowej zmianie czasu w krajach członkowskich mnie osobiście przekonuje,że w imię chciwości i chęci dominacji UE uzurpuje sobie wyższość nad Stwórcę i stworzone przez niego prawa natury.
    Jednym z pomysłów UE jest także walka z roślinami inwazyjnymi ,
    do których zalicza się m.in. akację .
    Bruksela przeznaczyła na to 12 mln.euro.Problem pojawił się na Węgrzech,gdzie akacje stanowią 25% drzewostanu i wg. programu należy te drzewa usunąć.Jak bratanki sobie z tym poradzą ????

  4. Leszek 29.03.2014 13:35

    Siejecie panikę gorszą, niż lud kiedy Grzegorz XIII “zabrał” ludowi tydzień życia wprowadzając nowy kalendarz 😉 Piloci i marynarze cały czas zmieniają strefy czasowe i jakoś 100% z nich nie umiera na zawały serca. Raptem jedna godzina jest prawie nieodczuwalna dla naszego zegara biologicznego. Jest jedna prosta rada na zmianę czasu w tą mniej przyjemną stronę – wcześnie iść spać!

  5. Takeahnase 29.03.2014 17:29

    Nie rozumiem tej histerii. Jaka sie komus moze krzywda dziac z powodu tej 1 godziny?Po co tak plakac o taka bzdure?
    Chyba lepiej ze w lecie dzien trwa do 21. Po co komus swit o 3? A w zimie lepiej sie wstaje gdy jest jasniej.

  6. Winston S. 29.03.2014 18:18

    Narzekacie z powodu tej 1 godziny? A co mają powiedzieć ludzie, którzy np. stale pracują w systemie 3-zmianowym? Tutaj mają prawo występować problemy z cotygodniowym rozstrojeniem zegara biologicznego, ale nie z powodu tych 60 minut raz na pół roku :/

  7. Takeahnase 29.03.2014 18:56

    Wtedy w zimie o 8 będzie ciemno. A niektórzy w tym ja ze wstawaniem w nocy maja problem. Jak dla mnie to narzekanie na zmianę czasu to raczej rodzaj „buntu” przed systemem” niż jakąś rzeczywistą szkodą. Lub zwyczajne narzekanie, bo narzekanie jest “fajne” i trzeba to robić.

  8. taka tam 29.03.2014 21:11

    – też nie lubię zmian czasu i wydają mi się bezsensowne
    – uczciwy bilans “za i przeciw” zmianom oraz ” za i przeciw” bez zmian najprawdopodobniej wyjdzie na zero, więc po co to robić ?
    – czyżby sztuka dla sztuki?

  9. Aida 29.03.2014 22:49

    Mi osobiście zmiana czasu nie przeszkadza jakoś bardzo. Nie odczuwam jej prawie wcale, tylko w dzień zmiany świadomość, że muszę wstać wcześniej nie uszczęśliwia. W drugą stronę natomiast jest super:)
    Wkurza mnie tylko to, że nigdy nie wiem w którą stronę przestawić ten zegar, żeby do pracy nie zaspać:)

  10. retor 29.03.2014 23:43

    @admin @ danush “Naszym właściwym czasem, z którym zegar biologiczny najlepiej współgra, jest czas zimowy, środkowoeuropejski.” Z tym w pełni się zgadzam (szczególnie w odniesieniu do dzieci), a ten cały pseudonaukowy bełkot to tylko element ściemy uzasadniającej ordynarną manipulację masami, przez narzucanie anomalii i zakłócanie naturalnego rytmu biologicznego. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza, więc ta głupota nigdy się nie skończy.

  11. INVESTOR 30.03.2014 00:14

    Większość krajów na świecie nie bawi się w takie bzdury. Duże gospodarki: USA, Chiny, Rosja, Japonia nie dokonują zmian czasu zimowego i letniego. Nasz czas biologiczny to czas zimowy i odpowiada godzinie 12.00 gdy słońce jest w zenicie.
    I znowu będziemy musieli czekać na decyzje z Berlina aby w końcu postąpić racjonalnie. Te ciągłe zmiany są irytujące.
    A swoją drogą “Miłościwie panująca Nam Unia” powinna wydać dyrektywe w trosce o właściwy przyrost siły roboczej i Zakazać nadawania programów telewizyjnych od północy do szóstej rano zarówno naziemnie jak i z satelity.
    Ktoś będzie musiał pracować na emerytury obywatelskie(30% ostatniej pensji).

  12. RobertM4 30.03.2014 00:41

    @Takeahnase

    Wtedy w zimie o 8 będzie ciemno. A niektórzy w tym ja ze wstawaniem w nocy maja problem. Jak dla mnie to narzekanie na zmianę czasu to raczej rodzaj „buntu” przed systemem” niż jakąś rzeczywistą szkodą. Lub zwyczajne narzekanie, bo narzekanie jest „fajne” i trzeba to robić.

    No właśnie, u siebie widzisz problem, ale u innych, którzy cierpią z tego powodu, to już nie.

  13. Hanah 30.03.2014 15:44

    @Takeahnase, @Winston S.
    To nie jest narzekania z powodu jakiejś tam “jednej godziny”. Może koledzy nie wiedzą problemu?
    Piszecie, że tyle narzekania z powodu jednej godziny. To nie jest tylko jakaś tam 1 godzina. Dlaczego nie wykazujecie takiej wyrozumiałości dla np.podniesienia VAT w PL o 1% – przecież to tylko jeden procent! To nie jest kwestia matematyki i wartości liczby “jeden” lecz fakt!
    Jeżeli ta zmiana czasu byłaby czymś logicznie poparta i uzasadniona – to nie byłoby tyle larum, jednak jeśli wprowadza się jakieś ustalenia na podstawie wyssanych z palca powodów (już dawno i wielokrotnie udowadniano, że zmiana czasu na letni nie niesie za sobą żadnych ekonomicznych, ani ekologicznych korzyści) więc czemu popierać system jeśli jedynym jego celem jest robienie z nas idiotów?
    Pozdrawiam

  14. Winston S. 30.03.2014 19:39

    @ Hanah ja tylko napisałem, że robicie wielkie halo z powodu zmiany czasu o 1 godzinę raz na pół roku. Wyobrażasz sobie zmianę czasu o np. 12 godzin, cyklicznie co 3 tygodnie? Tak właśnie mają osoby pracujące w systemie 3-zmianowym. Jednego tygodnia wstaję o 4 rano, by w kolejnym kłaść się o 8 rano. To faktycznie dla wielu może stanowić problem z funkcjonowaniem zegara biologicznego … i nie widzę tutaj powiązania ze zgodą na podniesienie VAT’u.

  15. taka tam 30.03.2014 22:14

    @Winston S.
    – no to musisz być nieźle rozregulowany
    – Twój zegar chodzi jak chce o ile w ogóle chodzi jeszcze
    ale ponoć szczęśliwi czasu nie liczą, nawet na biologicznym zegarze -)
    – a tak serio… szczerze współczuję
    – i podziwiam takich ludzi jak Ty,że dają radę tak żyć
    – mnie się zmiana czasu nie podoba nawet o godzinę

  16. Winston S. 01.04.2014 00:39

    @taka tam nie ma co współczuć, ani tym bardziej podziwiać. Nikt nie zmusza do pracy i przynajmniej teoretycznie zawsze można zmienić jak nie pasuje 😉 Po paru latach takiej pracy fizycznie nie jest źle. Wyniki podstawowych badań jak u zdrowego konia 😉 Wszystko jednak do czasu. Mój organizm reaguje jednak gorzej jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Częste zmęczenie, rozdrażnienie, wybuchowość to wszystko odbija się niestety też na najbliższych. Znam przypadek faceta, który pracuje tylko w nocy, po 12 godzin, od kilkunastu lat. Ma dwoje dzieci 7 i 10 lat. Sam przyznaje, że nie ma z nimi dobrego kontaktu, w zasadzie ich dobrze nie zna. Jest w dużej mierze wyłączony z życia rodzinnego. On żyje swoim trybem, reszta rodziny swoim. Wygląda na co najmniej 15 lat starszego niż jest w rzeczywistości. Pracy nie zmieni, bo twierdzi że nic innego robić nie potrafi. To jest dopiero jakiś koszmar…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.