W KRLD ogłoszono alarm powietrzny

Informacja przekazana przez północnokoreańskie radio donosi, że wojsko postawiono w stan gotowości bojowej. Władze Korei Południowej przypuszczają, że alarm ogłoszono w ramach prowadzonych przez Koreę Północną ćwiczeń, jednak Pjongjang na razie tego nie potwierdził.

Na początku marca Korea Północna na znak protestu przeciwko prowadzeniu wspólnych ćwiczeń Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej wystąpiła ze wszystkich porozumień z Koreą Południową w sprawie nieatakowania i denuklearyzacji, a także zawiesiła działanie porozumienia o rozejmie, zawartego ze Stanami Zjednoczonymi w celu zakończenia Wojny Koreańskiej w latach 1950-1953.

Korea Północna gotowa jest do przeprowadzenia ataków rakietowych na amerykańskie bazy wojskowe na Guamie i Okinawie w przypadku prowokacji – podaje Północnokoreańska Centralna Agencja Prasowa. „Stany Zjednoczone nie powinny zapominać, że ich baza na Guamie, z której startują ich bombowce B-52 oraz terytorium Japonii, gdzie rozmieszczone są ich okręty podwodne i baza Marynarki Wojennej na Okinawie, znajdują się w zasięgu naszych wysoce precyzyjnych systemów zbrojeniowych” – oświadczył rzecznik dowództwa Korei Północnej.

Tymczasem południowokoreańskie władze twierdzą, że zakrojony na szeroką skalę atak hakerów, który sparaliżował w środę systemy komputerowe dużych banków i telewizji kraju, pochodził z Chin. Specjaliści podkreślają, że władze Korei Północnej często wykorzystują chińskie adresy IP, aby zamaskować swoje cyberataki. Przedwczoraj spółki telewizyjne i radiowe KBS, MBC oraz YTN poinformowały policję, że ich komputery zawiesiły się i się nie resetują. Banki Shinhan Bank i Nonghyup oświadczyły, że ich sieci również ucierpiały.

Źródło: Głos Rosji