W Europie brakuje pszczół

Opublikowano: 10.01.2014 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 761

Europa potrzebuje dodatkowych siedmiu miliardów pszczół do zapylania roślin uprawnych – wynika z najnowszych badań opublikowanych na łamach czasopisma „Plos One”.

W ponad połowie europejskich krajów brakuje pszczół miodnych, które są potrzebne do zapylania – alarmują naukowcy z University of Reading.

Ma to związek ze zjawiskiem wymierania pszczół miodnych i innych owadów zapylających, które w ostatnich latach nasila się. W USA ginie co roku średnio ok. 30 proc. pszczół, w Europie 20 proc. (przy czym istnieją rejony, w których straty sięgają ponad 50 proc.), w Chinach są już miejsca, gdzie nie ma ich w ogóle.

Z drugiej strony za sprawą europejskiej polityki promującej biopaliwa wzrasta powierzchnia areału pod zasiew soi, kukurydzy i rzepaku, z których uzyskuje się biopaliwa. To także – zdaniem naukowców – wpływa na wzrost zapotrzebowania na owady zapylające.

Według szacunków brytyjskich badaczy deficyt pszczół wynosi około 13,4 mln kolonii albo 7 miliardów owadów. Badacze sugerują, że problem mogłyby rozwiązać kolonie dzikich zapylaczy – głównie trzmieli czy bzygowatych (owadów z rzędu muchówek). Jednak naukowcy obawiają się, że ich liczba jest niewystarczająca, by ocalić Europejskie rolnictwo przed zagładą.

„Stoimy w obliczu katastrofy i jeżeli nie zaczniemy działać teraz, to nie damy rady jej zapobiec” – alarmuje współautor badań, prof. Simon Potts z University of Reading. „Owady zapylające potrzebują lepszej ochrony. Są cichymi bohaterami, stanowią kluczowe ogniwo w łańcuchu dostaw żywności, a swoją pracę wykonują całkowicie za darmo” – dodaje.

Simon Potts sugeruje, że Europa potrzebuje planu, który pozwoli chronić populacje dzikich pszczół i owadów zapylających – chodzi o ochronę siedlisk, odpowiednią politykę rolną i metody produkcji rolnej. „Jeżeli tego nie zrobimy, to musimy liczyć się z ogromnymi stratami finansowymi, które dotkną głównie rolnictwo i z potencjalnym kryzysem żywnościowym” – ostrzega.

Jest o co walczyć, gdyż w samej Europie ponad tysiące odmian warzyw zależy od zapylania przez pszczoły i inne owady. Potrzebuje ich również większość dziko rosnących roślin. Oszacowano, że działalność pszczół, jako zapylaczy, przynosi europejskiej gospodarce rocznie około 5 mld Euro, z czego 4,3 mld przypada na pszczołę miodną.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Czejna 10.01.2014 22:38

    Gdybyz dziecku naswietlic ten problem, to podsuneloby zdrowe i proste rozwiazanie na te szalenstwo, ktore madre glowy z racji “to szalone”, “nie wypada”, “tyle kosztow”, “co by na to szef powiedzial?” nigdy nie zaproponuja.
    Czy istnieje drugi taki zwierz na tej planecie, ktory z ochota sie zatruwa i niszczy w imie zysku?
    Juz od co najmniej dwoch lat brakuje mi tego przyjemnego buczenia pod lipa.

  2. kozik 11.01.2014 10:02

    “działalność pszczół, jako zapylaczy, przynosi europejskiej gospodarce rocznie około 5 mld Euro, z czego 4,3 mld przypada na pszczołę miodną.”
    Utrzymanie polskich urzędników kosztuje ponad 20mld zł, czyli ponad 5mld euro, a to tylko Polska. Dlatego prędzej urzędnicy będą z uśmiechem zapylać kwiatki, niż ktoś uratuje pszczoły.

  3. supertlumacz 11.01.2014 11:11

    http://www.wodr.poznan.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=2700:apimondia-%E2%80%93-mi%C4%99dzynarodowe-kongresy-pszczelarskie&Itemid=215
    w 1987 taki swiatowy kongres odbył sie w Warszawie. Już wtedy zwracano uwagę na wzrost zachorowalności pszczół spowodowany zanieczyszczeniem środowiska, a od tamtego czasu…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.