W Egipcie znaleziono zaginione „złote” miasto

Archeolodzy odkryli najstarsze egipskie miasto, które ma ponad trzy tysiące lat. To znalezisko jest uważane za drugie najważniejsze po grobowcu Tutenchamona.

Na południu Egiptu archeolodzy znaleźli zagubione w piaskach miasto. Według wstępnych szacunków ma ono ponad 3400 lat. Naukowcy uważają, że miasto to zostało założone przez faraona Amenhotepa III, który żył w XIV p.n.e. Był to dziewiąty z kolei władca słynnej XVIII dynastii, który rządził od 1391 do 1353 roku p.n.e.

Dowódca ekspedycji, słynny archeolog Zahi Hawass zauważył, że była to największa i najbardziej przemysłowa osada Egiptu na zachodnim brzegu Nilu w Luksorze. Wiele zagranicznych misji szukało tego miasta, ale nigdy go nie znaleziono.

Ulice znalezionego obiektu otoczone są domami, których wysokość sięga trzech metrów. Odkopanie miasta zapewni wgląd w życie starożytnych Egipcjan w czasach, gdy imperium było u szczytu bogactwa. Egipscy archeologowie są pewni, że to odkrycie archeologiczne jest drugim najważniejszym po grobowcu Tutenchamona.

Miasto rozciąga się na północ i zachód. Jest to największe odkryte miasto „złotego wieku” Starożytnego Egiptu. Zdaniem naukowców w trzech czwartych w mieście znajdują się pomieszczenia do przechowywania mięsa, miejsca, w których szyto ubrania, oraz tworzono surowe cegły. Archeolodzy mają nadzieje dokopać się do świątyni do września.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl