W dolnej Odrze zginęło ok. 90% małży i ślimaków wodnych

W dolnej Odrze zginęło prawie 90% małży i ślimaków wodnych oraz 3,3 mln ryb. Straty w ichtiofaunie na całym odcinku Odry dotkniętym katastrofą wyniosły 1650 ton, co stanowi 60% biomasy ryb. Skutki ubiegłorocznej katastrofy odrzańskiej podsumowali na łamach pisma „Science of the Total Environment”.

Podsumowaniem strat w populacjach ryb i mięczaków w dolnej Odrze podczas ubiegłorocznej katastrofy zajęła się dwójka naukowców — dr hab. Agnieszka Szlauer-Łukaszewska, prof. US, z Instytutu Nauk o Morzu i Środowisku Uniwersytetu Szczecińskiego i dr Dominik Marchowski z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN, a także Łukasz Ławicki z Eco-Expert Szczecin i ekolodzy skupieni w Koalicji „Ratujmy Rzeki”: Jacek Engel, Fundacja Greenmind, Ewa Drewniak, Klub Przyrodników i Karol Ciężak z Towarzystwa na rzecz Ziemi. Wnioski przedstawili na łamach recenzowanego czasopisma „Science of the Total Environment”. Informacje o wynikach analiz autorzy przekazali serwisowi „Nauka w Polsce”.

Badania autorów wskazują, że podczas katastrofy odrzańskiej zginęło 65 mln (88%) małży z rodziny skójkowatych, prawie 150 mln (85%) ślimaków wodnych, głównie skrzelodysznych i 3,3 mln ryb (1025 ton). Straty w ichtiofaunie na całym odcinku Odry dotkniętym katastrofą oszacowano na 1650 ton, co stanowi 60 proc. biomasy ryb.

Komentując 95-procentową śmiertelność populacji rodzimego gatunku małża — szczeżui pospolitej, autorzy ostrzegają o ryzyku wypełniania niszy po gatunku rodzimym i dalszego rozprzestrzeniania się w Odrze inwazyjnej szczeżui chińskiej, której populacja zmniejszyła się podczas katastrofy tylko o 15%.

W informacji prasowej autorzy analiz zwracają też uwagę, że katastrofa ekologiczna o takiej skali śmiertelności organizmów wodnych nie była wcześniej udokumentowana w tej części Europy. Rekomendują odmienne — niż w forsowanej przez polski rząd specustawie odrzańskiej — zalecenia, dotyczące rewitalizacji ekosystemu Odry: wstrzymanie budowy lub odbudowy budowli regulacyjnych, poprawa monitoringu, rozpoczęcie renaturyzacji oraz wdrożenie rozwiązań mających na celu zminimalizowanie spływu biogenów i zrzutów wód zasolonych z przemysłu i zakładów górniczych.

Źródło: NaukawPolsce.pl