W ciągu 2 dni z Aleppo uciekło 200 tysięcy osób
Według danych ONZ, w ciągu ostatnich dwóch dni około 200 tysięcy osób opuściło miasto Aleppo w Syrii po tym, jak wojska rządowe rozpoczęły tam zmasowany atak. Valerie Amos, podsekretarz ONZ do spraw humanitarnych, wezwała władze syryjskie do utworzenia bezpiecznych korytarzy dla zapewnienia dostaw ładunków humanitarnych do miasta. W oświadczeniu wydanym w niedzielę przez Valerie Amos czytamy, że w Aleppo ludność cywilna została zablokowana. Nie wiadomo, ilu dokładnie jest tam osób. Populacja miasta jest oceniana na dwa i pół miliona. Ludzie chowają się w szkołach i innych budynkach publicznych. Nie starcza im jedzenia, wody i środków czystości.
Syryjskie wojska rozmieściły przy granicy z Turcją snajperów. Pisała o tym wczorajsza turecka gazeta „Radikal”. Snajperzy śledzą ruch na linii granicznej z turecką prowincją Hatay. Nie informowano jak do tej pory o jakichkolwiek przypadkach użycia broni przeciwko uchodźcom, jednak bojowników uzbrojonych w karabiny snajperskie można zobaczyć praktycznie gołym okiem z tureckiej granicy. Ich stanowiska ogniowe znajdują się na dachach i werandach budynków.
Turcja wysłała na granicę z Syrią dodatkowe wojska. Z Gaziantepu do przygranicznej prowincji Kilis udał się konwój składający się z 20 pojazdów opancerzonych, przeciwlotniczych systemów rakietowych, a także kilkuset żołnierzy. Wcześniej tureckie władze rozmieściły w pobliżu syryjskiej granicy dodatkowe siły powietrzne, jednak nie informowano o skierowaniu w to miejsce wzmocnień w postaci jednostek ogólnego przeznaczenia. Nie pojawiły się jak na razie dokładne informacje na temat celu rozmieszczania nowych wojsk.
Za granicą, naprzeciw tureckiej prowincji Kilis, znajduje się syryjska prowincja Aleppo, gdzie toczą się obecnie zacięte walki o miasto o tej samej nazwie. Tureckie władze informowały wcześniej o gotowości do uderzenia na terytorium Syrii, jeśli osiedlą się tam bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu, organizacji uznanej w Turcji za terrorystyczną. Oprócz tego turecka prasa donosiła o możliwości wtargnięcia do Syrii i utworzenia tam „strefy buforowej” w przypadku, jeśli liczba syryjskich uchodźców przewyższy 100 tysięcy osób.
Źródło: Głos Rosji