Liczba wyświetleń: 814
Nie od dzisiaj wiadomo, że gwałtowny rozwój gospodarczy Chin jest okupiony dewastacją środowiska naturalnego. Ludzie nie zwracają na to uwagi do czasu gdy zaczyna ich to dotykać bezpośrednio. Mieszkańcy okolic miasta Wuhan doświadczyli ostatnio opadów czarnego śniegu.
Do zdarzenia doszło 19 listopada tego roku. Czarny śnieg padał przez około godzinę. Świadkowie twierdzą, że ciemne płatki miały wyjątkowo nieprzyjemny zapach. Okazuje się zresztą, że zdaniem mieszkańców ciemny śnieg spadł nie pierwszy już raz w ciągu ostatnich lat. Miejski Zarząd Środowiska miasta Wuhan stwierdził, że sprawa jest poważna i powołano specjalną komisję w celu gruntownego zbadania.
Urzędnicy zwracają uwagę na to, że mniej więcej przed miesiącem miał miejsce podobny incydent. Kluczowe wydaje się ustalenie źródła zanieczyszczenia powodującego takie anomalie. Według jednej z wersji czarny śnieg powstał, gdy kryształki lodu połączyły się z produktem ubocznym spalania bliżej niezidentyfikowanych substancji.
Mieszkańcy zaczynają dostrzegać, że zanieczyszczenie środowiska to poważny problem. Opady tego typu mogą spowodować nawet skażenie rozległych obszarów. Zanieczyszczenie środowiska objawiające się głównie przez wszechobecny smog powoduje też lawinowy wzrost ilości przypadków zachorowań na raka notowanych w Chinach. Diagnozuje się o 26% więcej przypadków raka płuc niż w latach poprzednich.
Na podstawie: www.epochtimes.ru
Źródło: Zmiany na Ziemi
Poznaj plan rządu!
Aż się serce raduje jak się czyta takie wiadomości. Teraz rozumiem decyzje władz chińskich o zawieszeniu polityki urodzeniowej. 🙂
Natura ma znaczenie skuteczniejsze rozwiązania jak widać. Wychodzi na to, że “głupia kupa gruzu” jest mądrzejsza od całej starej cywilizacji. 🙂
Pozbierać, wysuszyć i szuflą do pieca. Coś czuję że zostanie prawie czysty węgiel.
eeee tam…. człowiek przecież nie ma wpływu na środowisko, tym bardziej zmiany klimatyczne – to tylko propaganda nieprzychylnych eko-biznesowi kopalnianemu wrednego “lobby ekologicznego”, które sponsoruje takie sensacje (na pewno sami rozproszyli tam w powietrzu jakiś syf – i każdemu rozpraszaczowi płacili 400 zł/dzień – przeca tam byłem, to wiem)
😉
-tak mi się udzieliło po gardłowaniu jakiś węglowych pseudo-patriotów 😉
sorry za sarkazm.
Ale cóż, kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Tylko burza dotyczy wszystkich, a i wszyscy wspieramy wiatr, jarając się chińskim badziewiem za 9,99 w jakiś portugalskich Biedronkach…
@pablitto : czytając twój wpis można z cała stanowczością stwierdzić ze jesteś na usługach Rosji ( sprzeciw łupkom i prawie oficjalne finansowanie zielonych w Francji i innych krajach 🙂 i ogólnoświatowych banksterów, którzy zrobili sobie z CO2 nowa maszynkę do zarabiania pieniędzy 🙂 Wszystko można generalizować i ludziom którym zależny na destabilizacji plan wypalił na 102 🙁 Bo zieloni się wywyższają ze tylko oni walczą o środowisko będąc jednocześnie i nieświadomie marionetkami wielkiej finansjery , a reszta ludzi zaczyna postrzegać walkę o dobro naszej planety jako ekstremizm, a nie oczywista powinność każdego z nas 🙁 Koniec końców planeta jest nadal zatruwana, kraje rozwijacie nie maja żadnych szans gospodarczych ( CO2), a bogaci są jeszcze bardziej bogaci i skupiają władze w coraz mniejszej liczbie rąk 🙁 Mnie osobiście śmieszą zieloni – jak w mojej miejscowości walczyli o jakaś żabkę to poprzyjeżdżali terenówkami za 200 tys zł każda ( palące po 15-20 litrów w mieście ) ubrani w kurtki po 2 tys zł ( wiem bo szfffagier lubi turystykę wiec wie ile kosztuje dobre ubranie ) cena może i mało ważna ale zrobione są one z wysoko przetworzonych materiałów , a to oznacza dymiące fabryki w Chinach itd Bo odziani w w lniane koszuliny nie byli….