W brytyjskich sklepach zaczyna brakować zieleniny

Opublikowano: 12.01.2021 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2231

Półki supermarketów w Wielkiej Brytanii są często puste. Zaczyna brakować owoców i warzyw. Jest to spowodowane chaosem w porcie i brakami kadrowymi.

Wiele sklepów Tesco nie mogąc liczyć na świeże dostawy wyprzedaje zgromadzone zapasy. Nie starczą one jednak na długo. O potencjalnym problemie ostrzegał jeden z przedstawicieli Tesco na długo przed Brexitem. Jednak zwolennicy twardego Brexitu wyśmiewali obawy twierdząc, że przecież Brytania ma własne rolnictwo.

Okazało się jednak, że żeby zbiory warzyw i owoców znalazły się w sklepach, trzeba je najpierw zebrać z pól, a tego nie ma kto robić od czasu, jak Brytania zaczęła wprowadzać obostrzenia co do swobodnej migracji pracowników.

Sytuację można sprawdzić na stronie zamówień Tesco. Jako „niedostępne” w niektórych obszarach wymienione są: sałata, opakowania kalafiora, pomarańcze, truskawki, maliny i jagody. Na innej stronie zamówień Ocado jako niedostępne wymienione są marchew, kalafior i brokuły. Problem występuje także w zakładach produkcji żywności w całym przemyśle spożywczym, zwłaszcza u przetwórców mięsa i czerwonego mięsa. Liczne obostrzenia związane z COVID-19 wysyłają do domów nie tylko pracowników zarażonych, ale także objętych kwarantanną.

John Shirley, ekspert od transportu towarowego, powiedział: „Rozpoczął się chaos. Zorganizowanie nawet najprostszego ładunku do Europy stało się niemal niemożliwym zadaniem ze względu na górę biurokracji wprowadzoną 1 stycznia”.

Stowarzyszenie przewoźników drogowych poinformowało, że sytuacja ta będzie eskalować, gdyż kontrole graniczne z Francją są od dzisiaj zintensyfikowane.

Źródło: Brytol.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Wolfman 12.01.2021 14:11

    Niech sami zapierniczaja na tych polach. W końcu nie raz twierdzili że obcokrajowcy zabierają im pracę ,

  2. Cosmo 12.01.2021 14:14

    No ciekawe na ile sami jesteśmy się wyżywić jako kraj. Podejrzewam, że mogłoby być podobnie. Globalizacja.

  3. Radek 12.01.2021 15:17

    Angole sobie poradzą. Mogą sprowadzać marchewkę z poza Unii. Raczej covid wykańcza, bo przestawienie się wymaga sporego nakładu pracy, a jak pracownicy są pracy zdalnej, to słabo to idzie. Ale przeżyją bez tych kilku świerzych produktów. Oni tradycyjnie jedzą z puszki… 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.