W Armenii nie chcą OFE

Opublikowano: 20.11.2013 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 675

Nie tylko w Polsce kłócą się o OFE. Tysiące Ormian protestuje przeciw zapisom nowej reformy emerytalnej – wprowadzającej od 1 stycznia 2014 r. drugi filar ubezpieczeń społecznych.

Zgodnie z zapisami nowego prawa, forsowanego przez rząd Tigrana Sarkisjana, wraz z koalicją Republikańskiej Partii Armenii oraz Rządów Prawa – wszyscy obywatele urodzeni po 1974 r. będą przekazywać 5% swych miesięcznych wynagrodzeń do jednego z kilku funduszy emerytalnych. Zdaniem ekspertów – obecnie obowiązujący system pay-as-you-go, wobec starzenia się społeczeństwa, będzie w coraz mniejszym stopniu się bilansował, aż do ostatecznego bankructwa. Tym samym wysokość świadczeń musi zostać uzależniona od dochodów. Tysiące listów protestacyjnych słanych do rządu i parlamentu, skłoniły skłóconą zazwyczaj opozycję, do złożenia wniosku o nadzwyczajną sesję Zgromadzenia Narodowego. Jednak 15 listopada br., na sali obrad zasiedli tylko przedstawiciele Dostatniej Armenii, Dziedzictwa, Dasznaków i Armeńskiego Kongresu Narodowego. Koalicja zbojkotowała bowiem obrady i zerwała kworum. Dostatnia Armenia prowadzi więc akcję protestacyjną, zarzucając nowym przepisom niekonstytucyjność i żądając przynajmniej opóźnienia ich wprowadzania w życie do końca 2014 r.

Wprowadzenie OFE to element szerszego programu reform ekonomicznych gabinetu T. Sarkisjana. Jego elementy to zapewnienie w ciągu najbliższych pięciu lat zrównoważonego wzrostu gospodarczego, opartego o 5-7 procentowy roczny przyrost PKB, będący skutkiem rosnącego eksportu, ale także co najmniej podwojenia płacy minimalnej, redukcji ubóstwa o 8–10 punktów procentowych, utworzenia 100 tys. nowych miejsc pracy, wzrostu poziomu poboru podatków w stosunku do PKB o 0,3–0,4 punktu procentowego rocznie. Jak się łatwo domyśleć – opozycja pozostaje wobec tych ambitnych planów sceptyczna, zarzucając premierowi niespełnienie deklaracji składanych przy reelekcji w maju 2012 r. Wicelider opozycyjnego, liberalnego Dziedzictwa, Armen Martirosjan oskarżył wręcz rząd o pozorowanie reform i korzystanie z zasobów kraju celem „bogacenia się rządzącej kliki”. Zdaniem opozycji problemom gospodarczym kraju winne pozostają niejasne związki biznesu i administracji, a także stale rozwierające się nożyce dochodów społeczeństwa.

Reforma emerytalna może okazać się słabym punktem całego programu T. Sarkisjana. W odniesieniu do pozostałych problemów – w tym pogarszającego się bilansu handlowego, związanego z podwyżką cen rosyjskiego gazu, wprowadzaną w okresie intensywnego flirtu Erewania z Partnerstwem Wschodnim, lekarstwem może okazać się przygotowywane przystąpienie Armenii do Unii Celnej. Ocenia się, że im szybciej ono nastąpi – tym większe będą szanse powodzenia pro-wzrostowych reform.

Autor: karo
Źródło: Geopolityka.org


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. jestemtu 21.11.2013 06:33

    Już ktoś w Polsce miał taki pro-wzrostowy program.
    Efekty widać gołym okiem 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.