Uważaj, co wwozisz do Niemiec!

Niektóre przedmioty legalne w Polsce mogą wywołać poważne problemy po przekroczeniu niemieckiej granicy. Choć na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie nieszkodliwe, ich posiadanie w Niemczech bywa surowo karane. Bo to, co w Polsce dozwolone, za zachodnią granicą niekiedy uchodzi za niebezpieczny przedmiot. To ważna informacja dla każdego, kto często podróżuje między Polską a Niemcami.

W Polsce gaz pieprzowy można legalnie posiadać i przewozić, ale niemieckie przepisy w tej kwestii są znacznie bardziej rygorystyczne. Gaz kupiony w Polsce nie ma niemieckiego certyfikatu oraz specjalnego oznaczenia wskazującego, że jest przeznaczony wyłącznie do obrony przed zwierzętami. Taki produkt traktują w Niemczech jako nielegalny. W trakcie kontroli drogowej policja ma prawo uznać go za broń nielegalną, co może oznaczać postępowanie karne lub grzywnę. W skrajnym przypadku przewożenie gazu zostanie uznane za przestępstwo i wtedy problemy będą jeszcze większe.

Równie problematyczne może być przewożenie noży. Niemieckie prawo precyzyjnie określa, jakie ostrza można mieć przy sobie, a jakie są zabronione. Największe znaczenie ma długość ostrza – powyżej 12 cm może to oznaczać wysoką grzywnę, nawet do 10 tys. euro. Zakazane są także noże otwierane jedną ręką oraz noże z tzw. ostrzem stałym. Zwykłe scyzoryki nie są problemem, ale zawsze liczy się kontekst posiadania noża. Kierowca powinien w miarę potrzeby logicznie uzasadnić jego obecność w aucie.
Niebezpieczny przedmiot to nie tylko gaz i noże, zakazanych rzeczy jest dużo więcej

Lista zakazanych rzeczy oczywiście jest dłuższa. Do Niemiec nie wolno wwozić m.in. fajerwerków, większych ilości paliw (benzyny, oleju napędowego), a także spirytusu. Te przepisy wynikają nie tylko z przepisów celnych, ale też z przepisów bezpieczeństwa oraz ochrony zdrowia publicznego. Ich naruszenie może skutkować nie tylko konfiskatą, ale też mandatem lub postępowaniem administracyjnym.

Autorstwo: Miłosz Magrzyk
Źródło: PolishExpress.co.uk