Uwaga! Nasze pieniądze nie mają żadnej wartości!

Opublikowano: 22.10.2011 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 603

Na świecie jest kupa pieniędzy, które jest gówno warta.

Coraz więcej się pisze i mówi o kryzysie – i coraz szerzej otwierają się moje oczy. Nie mieści mi się w głowie, że ludzie dużo bardziej poważni, mądrzejsi i starsi ode mnie dali sobie tak bardzo namieszać w głowach, że zdają się nie dostrzegać podstawowej i banalnej prawdy!

Pieniądz to tylko symbol. Sam w sobie nie ma żadnej wartości. Pieniądz jest symbolem, którego używamy aby ułatwić sobie wymianę dóbr, które mają rzeczywistą wartość. Mówiąc bardziej medialnie: pieniądz jest “powszechnym środkiem płatniczym” (albo “środkiem wymiany”). Ma wartość umowną – tylko taką, jaką ludzie wierzą, że ma.

Jeżeli ktoś daje nam za coś 100 zł – to przyjmujemy je tylko dlatego, że wiemy (a właściwie WIERZYMY), że te same 100 zł ktoś inny też od nas przyjmie, kiedy będziemy chcieli coś kupić – czyli wymienić tę stówkę na coś innego co ma rzeczywistą wartość (np. benzyna, obiad w restauracji, itd.)

A teraz wyobraź sobie, że ktoś chce Ci dzisiaj zamiast 100 zł dać za coś 100 niemieckich marek…

Albo wyobraź sobie, że schowałeś sobie te 100 zł i znajdziesz je za kilka lat, kiedy już np. u nas będzie euro (i będzie już po okresie wymiany złotówek na euro). Co wtedy? Okaże się, że masz w ręku bezwartościowy papierek, który możesz użyć jako podpałkę – taka będzie jego rzeczywista wartość.

A co by się stało, gdyby dzisiaj “gruchnęła wiadomość”, że Polska zbankrutowała?! Jak myślisz, co by się wtedy działo z kursem złotego i z cenami?

Do czego zmierzam? Świat jest prosty i rządzą nim proste zasady. Ekonomia jest prosta.

Jedną z takich prostych zasad jest to, że pieniądz jest tylko SYMBOLEM (bogactwa, dobrobytu). Sam w sobie nie ma żadnej wartości. Prawdziwy dobrobyt (bogactwo) powstaje tylko z pracy – a nie z “operacji na instrumentach finansowych”

Jeśli “dodrukuje się” (dowolnym sposobem) drugie tyle pieniędzy ile jest “na rynku” obecnie – to co się stanie? Ceny wzrosną dwa razy. Dlaczego? Bo prawdziwe bogactwo nie zwiększyło się ani o gram – ale pieniędzy, które to bogactwo przecież SYMBOLIZUJĄ (i muszą być mu równe) jest NAGLE dwa razy więcej. To oznacza, że każda stówa straciła właśnie dwa razy na wartości. Na marginesie – to właśnie jest inflacja: spadek wartości pieniądza. Jest to o tyle ważne, że powszechnie uważa się, że “inflacja to wzrost cen” A to złudny skrót myślowy. Wzrost cen jest tylko skutkiem inflacji.

Pewnie słyszeliście w życiu wielu “ekspertów, ekonomistów czy finansistów” mówiących o “instrumentach finansowych, reakcjach rynków, lewarowaniu długów, kreowaniu pieniądza bezgotówkowego, stopie dyskontowej” itp, itd… Ale to w większości po prostu cwaniacy, którzy nauczyli się żyć z tego, że komplikują rzeczy proste, wymyślają setki nowych słów i zależności pomiędzy nimi – a następnie czerpią korzyści z WYKORZYSTYWANIA lub OBJAŚNIANIA tych zagmatwanych, WYMYŚLONYCH i sztucznych powiązań. Cwaniacy albo “pożyteczni idioci”, którzy naprawdę wierzą, że ekonomia jest tak skomplikowana i uczą się jej, studiują aby potem nas raczyć swoimi szczerymi ekspertyzami.

Ale nie dajcie się nabrać. TO WSZYSTKO PIC NA WODĘ.

Bo podstawowa zasada jest prosta i nic jej nigdy nie zmieni: PIENIĄDZ TO TYLKO SYMBOL. Nie można stworzyć dobrobytu poprzez “operacje finansowe”. Nie można stworzyć bogactwa poprzez “kreowanie pieniądza”. To tylko “magiczne” sztuczki – jak w cyrku.

I tak jak rozczarowujące jest poznanie tricków, jakie stoją za magicznymi sztuczkami – tak samo świat się właśnie przekonuje jak rozczarowujące jest, kiedy przez wiele lat próbuje się ignorować lub wręcz naruszać podstawowe zasady.

Na świecie jest kupa pieniędzy, które jest gówno warta.

“Walka z kryzysem” nie ma żadnego sensu bo nic nie da. Kryzys można zażegnać w bardzo prosty (i jedyny skuteczny) sposób: powracając do normalności!

Do normalnych i podstawowych zasad: Tylko praca tworzy dobrobyt. Pieniądz jest tylko symbolem, a każda próba “dodrukowania pieniądza” – to fałszerstwo, które trzeba ścigać i karać.

Pamiętajcie Przyjaciele – światem rządzą proste zasady – czy tego chcemy czy nie. Zapominamy o tym tylko dlatego, że procesy gospodarcze (w skali świata czy kraju) trwają tak długo, że zanim nastąpią skutki – nikt już nie pamięta jakie były przyczyny.

Autor: Freedom
Źródło: Nowy Ekran


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

20 komentarzy

  1. ink 22.10.2011 08:07

    na tym wierzeniu polega cała zabawa z walutami, dlaczego wczoraj PLN-y kosztowały 4zł, jak dzisiaj już 4,40 ?

    Już sobie zdałem też sprawę, dlatego często powtarzam, że kiedyś się ktoś obudzi stwierdzając że swoich pieniędzy nie może zjeść.

    Anyway – najbardziej bogaci będą wtedy Ci, którzy mają posiadłości z ziemią, ale bez kredytu. Bo będą mieli jak się wyżywić.

  2. hashi 22.10.2011 11:35

    Każdy pieniądz dąży do swojej realnej wartości czyli do zera.

  3. Raptor 22.10.2011 13:21

    Krótko i treściwie 🙂

  4. zygryf 22.10.2011 14:12

    Fajny text , dopoki “rząd” gwarantuje ze 100 pln jest cos warte tak dlugo tak jest , bez tej gwarancji bylby tylko swistkiem papieru…i predzej czy pozniej i tak sie nim stanie poniewaz nie ma pokrycia w niczym innym…

  5. norbo 22.10.2011 14:32

    @zygryf, żaden rząd nie gwarantuje pieniądza, jedyną gwarancja jest nasza wiara 😀

    @admin, zagubiło się coś…? można prosić o wyjaśnienie?

  6. ManiekII 22.10.2011 18:22

    Gdy ceny towarów gwałtownie wzrastają wtedy rząd ogłasza walkę z inflacją; “walka z inflacją” polega na zmniejszeniu dodruku pieniądza, czyli de facto powstrzymaniu się nad zubożaniem społeczeństwa.

  7. ManiekII 22.10.2011 18:25
  8. norbo 22.10.2011 18:40
  9. jegor 22.10.2011 18:53

    @norbo napisał: @zygryf, żaden rząd nie gwarantuje pieniądza, …
    Jest drobny wyjątek – że te 100 zł o których mówimy będzie przez rząd zaakceptowane jako podatek do zapłaty na sumę właśnie 100 zł.
    I to jest cała rządowa gwarancja. Innymi słowy te 100 zł mają pokrycie w podatkowym zobowiązaniu. Gdyby obywatele poza rządem umówili się, że będą akceptować nazwijmy to “cekiny” – to gospodarka będzie funkcjonować, tyle, że nie pożyje tzw. “klasa próżniacza” – czyli rządzący i ich urzędnicy, którym nikt dobrowolnie nie da złamanego cekina, bo i za co?

  10. norbo 22.10.2011 19:27

    @jegor, rola rządu jest nieznaczna – ‘rządy są tylko cieniem rzucanym na społeczeństwo przez korporacje’…

    Gdyby ludzie uwierzyli w twoje ‘cekiny’ stałyby się one pieniądzem ale problemem nie jest nazwa a źródło – pieniądze kreowane są przez system bankowy i to jest główne źródło ‘bogactwa’ (finansowego) banków…

  11. norbo 22.10.2011 19:54

    @admin, skłaniasz mnie do stosowania manipulacji i nowomowy a ja tego nie lubię 😀

    Chodziło o kult kasy…

  12. jacekstu 22.10.2011 20:08

    Kiedyś pieniądze (konkretnie dolary) miały pełne pokrycie w złocie. Odkąd rządy mogą sobie dowolnie dodrukowywać tyle kasy ile chcą (bez pokrycia w złocie) nie powinny mieć monopolu na drukowanie pieniędzy. Każdy powinien móc dodrukować sobie ile chce we własnym zakresie, bo przecież to tylko bezwartościowy papierek.

  13. norbo 22.10.2011 20:49

    @jacekstu, rządy nie ‘drukują’ pieniędzy – rządy mogą ‘pożyczać’ od banków…. pieniądze drukują banki…

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Kreacja_pieniądza

  14. norbo 23.10.2011 15:49

    @Fenix, sprawdzałem – złota też nie da się jeść…

    Wartość złota jako waluty jest dokładnie taka sama jak wartość wymyślonych pieniądzych – w obu przypadkach kluczowa jest wiara. Różnica sprowadza się do możliwości swobodnej kreacji – suma złota jest ograniczona, pieniądza nie, to zmienia mechanizmy polityki pieniężnej, ale nie usuwa problemu.

  15. norbo 23.10.2011 16:32

    Bo praca to “celowa działalność człowieka zmierzająca do wytworzenia określonych dóbr materialnych lub kulturalnych” (pwn.pl) a nie zarabianie pieniędzy.

  16. norbo 23.10.2011 16:53

    Nie, problem mamy z zawłaszczaniem.

  17. Obi-Bok 23.10.2011 23:30

    “Jeśli „dodrukuje się” (dowolnym sposobem) drugie tyle pieniędzy ile jest „na rynku” obecnie – to co się stanie? Ceny wzrosną dwa razy.”

    To już nie działa w ten sposób. Odkąd pieniądze przestały mieć pokrycie w czymkolwiek, nie ma już żadnej tak ogólnej zależności. Na początku wszystkie pieniądze musiały mieć pokrycie w złocie. Z czasem zniesiono tą zasadę (bo powstrzymywała rozrost globalnego kapitału). Później dla fasady pieniądze (w tym przypadku dolar amerykański) miał pokrycie w ropie. Z tego jednak też się wycofano. Dzisiaj Ameryka ŻYJE dzięki kolejnym transzom dodrukowanych dolarów z FED’u, który USA nalicza od każdej transzy odsetki, jako że te transze są tak naprawdę POŻYCZKĄ.

    Moim zdaniem momentem, w którym ekonomia zaczęła lecieć na twarz było “wprowadzenie” ODSETEK. Tylko dzięki odsetkom mogą istnieć ludzie, którzy nic de facto nie robią, a mimo to “zarabiają” pieniądze – a konkretnie “produkują je”. Jeżeli od wszystkich istniejących pieniędzy naliczono odsetki to oznacza, że DŁUG wynosi więcej niż łączna ilość wszystkich pieniędzy w obiegu. A to z kolei oznacza, że w tym systemie ZAWSZE ktoś będzie musiał cierpieć (bankrut), by kto inny mógł MIEĆ.

    Nie da się spłacić wszystkich długów na świecie pieniędzmi, które są fizycznie dostępne – jest ich zwyczajnie za mało. To jest jedno, wielkie oszustwo.

  18. norbo 24.10.2011 00:35

    Czyli nie bijmy się z policją, bijmy banki!

  19. mr_craftsman 24.10.2011 11:51

    parytet srebra czy złota są stare jak znane nam cywilizacje, wcześniej symbolem bogactwa było żelazo (np żelazne odważniki) albo specyficzne muszelki, etc…

    problem w tym, że “pieniądz” jako taki od zawsze miał wartość umowną – o ile metale mają jakieś zastosowanie praktyczne, to nie jest to tyle warte, co wartość metali jako jednostki pieniądza – bo tą bardzo łatwo “nadmuchać” (vide prawo Kopernika o wypieraniu lepszego pieniądza przez gorszy – czyli czystego kruszcu przez podróby).
    dlatego nie ma znaczenia, co będzie walutą – gdyż wartość towarów i usług można szacować inaczej, a to zawsze daje pole do spekulacji.
    jest to specyfika rynku globalnego i komunikacji – które są niedostosowane do poziomu mentalnego ludzkości.
    w żadnym wypadku nie zależy to od tego, czy handlujemy za pomocą dolarów, bitcoinów czy czegokolwiek.
    wielkość rynku umożliwia spekulacje, zaś unifikacja jednostki płatniczej i chciwość ludzka – potęguje spekulacje.

    po prostu nasz jednostkowy rozwój duchowy nie dogonił jeszcze rozwoju technologicznego ani nawet społecznego, i każdy system będzie wykorzystywany do nieuczciwych działań. skala działań zależy od skali systemu.
    proste.
    obwinianie nadprodukcji kasy czy braku parytetu złota to głupota.

  20. ManiekII 24.10.2011 13:20

    @mr_craftsman Jeżeli w Polsce każde województwo mogło by drukować własne pieniądze i każdy człowiek decydował by jakimi pieniędzmi płacić wtedy skończyłoby się bezkarne drukowanie pieniędzy, dlatego złoty jest pieniądzem nie tyle umownym a nawet nie fiuduciarnym tylko karnie nakazanym środkiem płatniczym i na tym polega cała filozofia oparta na fałszywym pieniądzu ponieważ nie ludzie wybierają czym mają płaci ale są przymuszeni przez państwo, ot taką mamy wolność.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.