Utracono kluczowe dane

Opublikowano: 27.08.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 510

Rządowi biegli, którzy wycięli fragment poprawnego zapisu tzw. polskiej czarnej skrzynki i zastąpili go rosyjską kopią niewiadomego pochodzenia, usunęli w ten sposób dane wiążące się z ostatnim alarmem systemu TAWS. System ten zarejestrował wówczas ogromną liczbę niewyjaśnionych awarii, wskazujących na rozpad samolotu w powietrzu.

Dwa tygodnie temu „Gazeta Polska” opisała ustalenia ekspertów smoleńskiego zespołu parlamentarnego. Odkryli oni, że analiza przebiegu dwóch sekund lotu Tu-154 – kluczowych dla ustalenia przyczyn katastrofy – powstała na podstawie wybrakowanej kopii rejestratora parametrów lotu, którą sporządzono w Rosji w nieznanych okolicznościach.

Jak do tego doszło? Okazuje się, że biegli pracujący dla komisji Millera i prokuratury wojskowej uzupełnili niekompletny zapis rejestratora ATM-QAR (czyli z tzw. polskiej czarnej skrzynki zapisującej parametry lotu) dwusekundowym fragmentem kopii innego rejestratora tupolewa (MSRP-64M-5). Zabieg ten zakrawał na fałszerstwo, gdyż po pierwsze: wykorzystana do uzupełnienia kopia zawierała błędy (co stwierdzili sami biegli), po drugie: wykonana ona została przez Rosjan bez udziału i nadzoru strony polskiej, wreszcie po trzecie: zastosowana do uzupełnienia rosyjska kopia we fragmencie, który zastosowano w Polsce, nie została zweryfikowana w zakresie wiarygodności!

Co więcej, przy uzupełnianiu zapisu skrzynki ATM-QAR biegli – nie wiedzieć czemu – wycięli z niego ostatnie pół sekundy. Dziwnym zbiegiem okoliczności fragment ten zawierał niezwykle ważne informacje dotyczące przyczyn katastrofy.

Chodzi o dane wiążące się z ostatnim alarmem TAWS (system ostrzegania przed zbliżaniem się do ziemi), zwanym też TAWS 38. Jak tłumaczył prof. Kazimierz Nowaczyk, ekspert smoleńskiego zespołu parlamentarnego, „TAWS 38 to zapis lądowania. Oprócz alarmów komputer przy każdym locie zapisuje start samolotu i jego lądowanie. Lądowanie zapisuje wtedy, kiedy koła samolotu zetkną się z pasem startowym, z tym że w tym zapisie podana jest wysokość barometryczna, na jakiej znajdował się samolot – ponad 30 m nad ziemią. Co mogło się stać i jakim cudem mógł zostać zapisany kontakt samolotu z ziemią w momencie, kiedy znajdował się on na wysokości ponad 30 m?”.

W sekundzie, w której miał miejsce zagadkowy TAWS 38, część urządzeń samolotu zaczęła działać niewłaściwie (wiemy to z wykresów sporządzonych przez polskich biegłych). Tzw. polska czarna skrzynka ATM-QAR zawierała dokładne zapisy funkcjonowania poszczególnych urządzeń i elementów samolotu w tym kluczowym momencie. Dlaczego więc biegli już po jej zbadaniu wycięli pół sekundy tego zapisu, zastępując go fragmentem z niezweryfikowanej rosyjskiej kopii innego rejestratora?

“Nie chcę spekulować. Wiadomo jednak, że od momentu, kiedy wystąpił TAWS nr 38, na wykresach ATM jest duża liczba awarii. Nie zostały one ani w żaden sposób skomentowane przez biegłych, ani opisane przez polskich ekspertów, choć wynika z nich, że w samolocie pojawiły się wówczas problemy z zasilaniem elektrycznym i działaniem niektórych elementów maszyny. Te niewłaściwe działania, np. awaria pionu żyroskopowego czy wyłączenie generatorów prądu zlokalizowanych na silnikach, nie mogły z pewnością być spowodowane kontaktem Tu-154 z drzewami” – mówi „Gazecie Polskiej” inż. Marek Dąbrowski, współpracownik zespołu parlamentarnego pod kierownictwem Antoniego Macierewicza.

Po manipulacji, jakiej dokonali biegli odczytujący skrzynkę ATM-QAR, dane te – mogące być kluczem do ustalenia przyczyn katastrofy – zostały utracone na rzecz rosyjskich zapisów niewiadomego pochodzenia.

Autor: Grzegorz Wierzchołowski
Źródła: Gazeta Polska, Niezależna


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Murphy 27.08.2013 13:18

    Nawet jak drzewko by urwało ten kawałek skrzydła to i tak samolot mógłby dalej lecieć (po małej korekcie pilota). A to dlatego, że ten urwany kawałek nie mógł mieć dużego wpływu na zmianę nośności pozostałego skrzydła. Zespół polskich naukowców zrobił odpowiednie testy i im właśnie tak wyszło.

    A wycinanie oryginalnego nagrania i wstawianie innego jest niczym innym jak fałszerstwem, by zatuszować prawdę.

  2. ka10r24 27.08.2013 16:12

    A za czyje pieniądze był organizowany lot do smoleńska na pewno nie szło to z ich pieniędzy tylko z podatków, to że była katastrofa to nic nie zmienia ile to katastrof było w historii i nikt nie mówi że to zamach, a te komisje wyjaśniające katastrofę smoleńską tasz są finansowane podatków,
    ja bym szukał machlojek w rządowym śledztwie, a jak wiemy rząd nigdy nic dobrego nie zrobił
    śledztwo powinno być prowadzone przez prywatną firmę niezależną od stron i za pieniądze prywatne, jak ma to być finansowane z podatków to będzie moralnie naganne.
    A w sprawie teorii spiskowych to są bzdury sama sprzeczność w teoriach powoduje dezinformacje i zamiast poznać prawdziwe przyczyny to bujają w obłokach wymyślając kolejne pseudonaukowe bzdury.

  3. porkone 27.08.2013 22:16

    A może TAWS 38 uaktywniło się jak samolot już walnął o ziemię a nie o drzewa?
    No i po raz kolejny – po co to wszystko? Nie ma prostszych i tańszych sposobów na uśmiercenie?

    No i do sicc-a:
    Chyba nikt samodzielnie myślący dziś nie wierzy w to, że drzewko NIE byłoby w stanie urwać skrzydło i rozbić samolot.

  4. MilleniumWinter 27.08.2013 22:53

    @porkone
    Czytam że kolega ma nową teorię na temat mataczenia. Mataczymy wtedy gdy sprawa jest jasna i jednoznaczna by ją uwiarygodnić a nie wtedy gdy chcemy coś ukryć. Ciekawa teoria. Szkoda że całkowicie bezsensowna bo nie zgodna z ludzką naturą i doświadczeniem które możemy nabyć interesując się historią świata.

  5. aZyga 27.08.2013 23:41

    Nie ma takiej możliwości, żeby drzewko urwało skrzydełko, a nawet jeżeli by urwało to drzewko było by całe. Według symulacji komputerowej nie może złamać się drzewo i skrzydło – albo jedno, albo drugie.

  6. Hassasin 28.08.2013 07:53

    ,,Po czynach ich poznacie,, 🙂 .. nawet jakby był to wypadek ..to coś dużo ludzi związanych z lotnictwem ,pomarło po tym wszystkim , a nie lecieli tym samolotem ;)…. sarkazm mój bierze się stąd , że to co działo się po wypadku/zamachu , dobre by było na czarną komedię kategorii B z Hollywood , a nie na wciskanie kitu 36 milionowemu społeczeństwu !!! … to tak jakby demokracja dała mi po twarzy !!!

  7. Hassasin 28.08.2013 07:57

    …… i powtórzę : generał Petelicki człowiek honoru , strzela sobie w głowę ,,na kucaka,, żeby kamery nie widziały …… generał Petelicki alkoholik z platynową VIP kartą do taksówek (rozliczane raz w miesiącu fakturą) ..przestaje pić , w piątek , żeby auto wprowadzić do podziemnego parkingu … takie kity to na onecie !!!

  8. Hassasin 28.08.2013 08:02

    …. Bereznowski umiera w Londynie (tradycyjnie w piątek.. a jakże ) …to po 4ech godzinach jest skompletowany zespół do badania przyczyn śmierci , łącznie z ściągniętym z urlopu radio-patomorfologiem (angole nauczone przykładem Litwinienki ..ruskich u siebie po śmierci od razu badają licznikiem Geigera ) … a u Nas …weekend , prosektorium zamknięte …zbadamy w poniedziałek …Lepper w piątek , Petelicki w piątek … takie kity to na onecie !!!

  9. xc1256 28.08.2013 08:38

    Wiadomość do osób które dopuściły się manipulacji w zapisie w czarnych skrzynkach -> zbiorowy samobójca może Was odwiedzić, bo już nie jesteście do niczego potrzebni, a możecie przysporzyć komuś problemów.
    Najbardziej nie lubię śliskich lizusów bez honoru, co zrobią wszystko dla kasy, tylko jak to bywa z życiu nigdy jej nie użyją.

  10. adambiernacki 30.08.2013 10:41

    Prezydent tam nie zginął. Zamordowano go albo w Rosji albo na Litwie albo na Białorusi albo jeszcze w na terenie byłej Polski. Jedno jest pewne, że został zlikwidowany.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.