Ustawa o podatku dla bogatych łamie konstytucję

Rządowa ustawa opodatkowania stawką 75 proc. dochodów osobistych przekraczających 1 mln euro jest sprzeczna z francuską ustawą zasadniczą – twierdzi Rada Konstytucyjna. Organ ten pełni funkcję kontroli konstytucyjności w tutejszym systemie prawnym. Rada orzekła, że podatek uderzyłby w pary małżeńskie, w których jedno z małżonków zarabia powyżej miliona, podczas gdy nie objąłby tych par, w których oboje zarabiają po niecałym milionie.

Projekt stanowił jedną z głównych obietnic, które obecny prezydent, François Hollande, poczynił w trakcie swojej kampanii wyborczej. Niektórzy bogaci Francuzi przeprowadzili się za granicę, aby uniknąć oddawania fiskusowi trzech czwartych części dochodów, przekraczającej milion euro.

Aktor Gérard Depardieu kupił dom w Belgii i zapowiedział, że zrezygnuje z francuskiego obywatelstwa. Premier Jean Marc Ayrault skomentował to słowami: „To naprawdę żałosne. Płacenie podatków jest aktem patriotyzmu i prosimy bogatych, aby uczynili szczególny wysiłek dla swojego kraju.” Depardieu w odpowiedzi napisał do niego list otwarty, w którym wyjaśnił: „Wyjeżdżam, bo uważa Pan sukces, bycie twórczym i talent za podstawę do sankcji.” Założyciel największej sieci supermarketów we Francji, Edouard Leclerc, powiedział, że podejście rządu do bogatych przypomina retorykę Rewolucji Francuskiej 1789 roku i spowoduje ucieczkę wielu najwięcej zarabiających.

Po decyzji Rady rząd dokona zmian w treści ustawy i ponownie go przedłoży do zaopiniowania.

Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica