Liczba wyświetleń: 540
Nowa administracja USA zakończyła tajny program agencji CIA, polegający na szkoleniu i dozbrajaniu ugrupowań zbrojnych, które walczą przeciwko syryjskiej armii. Wygląda na to, że Donald Trump nie będzie już dążył do obalenia Assada, ale najprawdopodobniej dojdzie do podziału Syrii na różne strefy wpływów.
Program CIA pod nazwą Timber Sycamore został uruchomiony w 2013 roku, czyli za kadencji Baracka Obamy. Tzw. syryjscy rebelianci, choć wśród nich jest wielu najemników, przy wsparciu USA mieli siłą obalić rząd Assada. Agencja CIA zapewniała szkolenie i dostarczała broń oraz pieniądze ugrupowaniom zbrojnym na terytorium Syrii głównie z pomocą Arabii Saudyjskiej, Jordanu i Turcji. Lecz po kilku latach okazało się, że program był praktycznie bezskuteczny w walce syryjskimi siłami zbrojnymi, które otrzymują teraz ogromne wsparcie od Hezbollahu, Iranu i Rosji.
Informację o zawieszeniu programu podali w środę dwaj amerykańscy anonimowi urzędnicy. Okazuje się, że dyskutowano nad tym już od pewnego czasu – jeszcze przed spotkaniem Putina i Trumpa, do którego doszło 7 lipca na szczycie G20 w Niemczech. Zdaniem jednego z urzędników jest to sygnał, że administracja USA będzie chciała poprawić relacje z Rosją.
Niektóre zachodnie media przedstawiają tę decyzję jako sukces Rosji. Stany Zjednoczone nadal będą dozbrajać i wspierać niektóre ugrupowania zbrojne, lecz ogólny przekaz jest taki, że opozycja walcząca z wojskami Assada nie będzie już otrzymywać dostaw broni i pieniędzy.
W tym samym czasie w muhafazie Idlib odnotowuje się wewnętrzne walki między “umiarkowanymi” rebeliantami a islamistami. Rosja i Turcja planują rozmieścić tam swoje wojska celem utrzymania zawieszenia broni między opozycją a armią rządową. Sytuacja w kraju będzie zmieniała się jeszcze wielokrotnie zanim dojdzie do prawdopodobnego podziału na strefy wpływów.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Reuters.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
